niestety u nas - oprócz ewentualnie Tomasza Lisa, jakos nikt nie ma ochoty na takie zabawy. Inna sprawa, że właściciele stacji są swoją drogą mniej skorzy do takich zabaw. Podchodziłem sceptycznie do tego filmu, no bo ta nowa moda na polityczne filmy, to tamto. Ale nie - dobra rzecz. Clooney trzęsie główką jak zawsze, ale pomijając to, bardzo dobra gra aktorska, no i cały film się "klei". Jak chcą, to mogą...