Film wzruszający, zapadający w pamięć i godny polecenia! Keaton gra bardzo przekonywująco. Gdy płaczę na filmie, to jest to ewenement na skalę światową, a na tym filmie płakałem (podobnie jak na filmie "Hardball"). Kiedy będziecie oglądać ten film, zwróćcie uwagę na motyw z cyrkiem i pomyślcie nad swoimi marzeniami. Według mnie ten film powinien dostać Oscara za scenariusz. Niestety Akademia Filmowa ma inne gusta...