Trzech panów komentujących przede mną w szoku :) Mój szok był mniejszy - ze zrozumiałych względów. Dla mnie jest to bardziej film o zdeterminowaniu wewnętrznej natury, o niemożności jej przeskoczenia, drapieżnik nie przestanie nim nagle być, choćby mocno chciał. A pozory mylą, oj jak bardzo. Polecam.