Angelina i Antonio to fajni ,dobrzy aktorzy .Niestety nawet najlepsi nie uratują tego filmu.
Wczoraj oglądałam ten film i muszę stwierdzić ,ze jest trochę nudny i cały jego klimat itd mi
nie do końca odpowiada.Spodziewałam sie czegoś innego ale nie jest źle.Nie zrozumiałam
końcówki .. oni obje umarli czy oboje przeżyli ?
Średni. Daje 5/10.
Oboje przeżyli! uważam, że film bardzo przewidywalny, naciągany. Nie wierzę (może niestety) w taką wielką, bezwarunkową miłość. Pociągnęłam do końca, ale generalnie lipa. Jedyny film, w którym podobała mi się rola Angeliny to - "Oszukana". Muszę odłożyć filmy z jej udziałem na bok.
[SPOILER ] Oj dzieci, dzieci....Jak to możliwe, że nie dostrzegłyście całej tej bajkowości, nierealności ostatnich scen filmu ? W białym pomieszczeniu, w kłębach białego dymu tańczą na biało ubrane kobiety wokół białego stołu do pokera i pokerzystów w kremowych marynarkach. Wszyscy są wyjątkowo radośni i zadowoleni. Mamy tu międzynarodowe towarzystwo: Japończyka i Niemca ( w Maroku, w XIX wieku ! ). Przecież to jasne, że to wyobrażenie nieba do którego trafili główni bohaterowie a nie rzeczywistość. [SPOILER]