Film jest strasznie spartolony, poza uroczą rolą Aleca Guinessa, ale jest chyba najlepszym filmem do nauczenia się historii Haiti.

Film nie byłby zły gdyby nie jego długość, częsty brak akcji i wątek romantyczny, nie wiadomo po co.

Jako fan Elizabeth Taylor i Richarda Burtona przemęczyłem się i obejrzałem, chociaż ostatnie pół godziny były naprawdę ciężkie. Już więcej razy tego filmu nie planuję obejrzeć i nie polecam.

Tylko dla Liz (która w...

tego filmu. Bardzo nudny, a nieudanego scenariusza nie uratowali znani aktorzy: Elizabeth Taylor, Richard Burton czy Lilian Gish. Nie ma czego żałować: muzyki, scenografii, aktorów, kostiumów.

które mogłaby osłodzić, jakaś ślicznotka, ale E. Taylor, to dla mnie przyklad typowego dla Hollywood pompowania średniek urody, jako zjawiskowej piękności

To oglądajcie "Haiti.." Super obsada: ETaylor, R.Burton, Lilian Gish..
Nie wykorzystano możliwości aby zrobić ciekawy film o haitańskiej dyktaturze - Duvaliera. Romans? - beznadziejny - ani gorący ani zimny - nijaki. Dłużyzny straszne - nic nie dające. Film to jakieś nieporozumienie - albo "paść na kolana przed...

jest za trudny dla tych z mielonką miedzy uszami.