słaby film jak na komedię, do obejrzenia raz i to z nudów, równie dobrze mogliby go puścić na sobotę/niedzielę w polsacie....
Jeśli chodzi o fabułę to kolejny dzieciak- tudzież "frajer", którego jak zwykle ratuje Cuba Gooding Jr. , to też żadna nowość...zwykle gra w tego typu rzeczach, niektóre nawet fajne, ale to nie było strzałem w dziesiątkę ;D
za to + ode mnie za dzieciaka który gra tytułowego chłopca :) dobrze się wczuł w młodego, ale bardzo zgorzkniałego jak 40-latek, małolata :D i teksty też nie miał najgorsze.