Popieram, Batmany Nolana są znakomite, a ten film to po prostu jakieś gówno.

Przepraszam ale co to jest Baptman? to jakaś nowa ekranizacja komiksowa???????????????????? czemu ja nic o tym nie słyszałem??
a Batmany nolana wporzo

Jak na SF, to ja przypominam, że jest to jednak film fantasy.
Spodziewałeś się, że coś co w fabułę wplata piekło, diabła i trochę magii będzie filmem SF???

"Mrocznego Rycerza" nie widziałem, ale "Batman - Początek" jest świetnym filmem. w kinie superbohaterskim jedynie "Watchmen - strażnicy" są lepsi. "Hellboy" jest dobrym filmem, ale nie aspirującym do miana czegoś wielkiego, jak wcześniej wspomniane filmy.

Czepiasz się, fajny film fantasy i już. Batmany w porządku, ale po cholerę to porównywać? Mi tam się Hellboy podoba, fajna postać, dobrze zagrana, wole Perlmana niż drewnianego Bale'a.

O tak drewniany Bale to mankament dla Batmana. Wolę hellboya (w sensie bardziej lubię) ,ale wyżej cenię mrocznego rycerza. Nie wiem czemu się czepiacie hellboya bo rozumiem ,że może się niepodobać ale jak ktoś nazwie ten film gównem SF ,to chyba kina SF nie widział. To jak stwierdził kolega powyżej film fantasy czyli zupełnie inna bajka tak naprawdę. Wasze argumenty się ograniczają do "gówna" ,"szmiry" "słabizny". Juby ,myślałem ,że jesteś wporzo gość co się potrafi wypowiedzieć a tu masz argumenty jakiegoś kurde trzeciorzednęgo popcornożercy.
Mogę powiedzieć z łatwością, że braverheart to tanie gówno gdzie jest zero prawdy histroycznej i spokój. Wtedy byś juby dostal piany i byś zrobił rwkord spamu na tym portalu. Ale tak nie powiem bo wyrażam swpję zdania po polsku kulturalnie (ostre słowa się zdarzą ale bez przesady).
Polecam przeczytać komiks może potem łatwiej będzie docenić film ,ale ludzie ARGUMENTY! Ja sam jako dobry przykład daję: świetne aktorstwo (perlman nie jest drewnem jak w wielu takich komiksowych adaptacjach), muzyka (ogolnie rzeczy techniczne), fabuła nie banalna i wciągająca oraz przystępni bohaterowie (każdy na swój sposob). minusy hmm trochę za bardzo efekciarskie w pewnych momentach i jest to kinio głownie rozrywkowe więc ma te "tradycyjny pkt mniej jak w większości przypadków).
Mroczny rycerz dostał odemnie oczko więcje od hellboya (Batman początek tylko 7) bo ma to coś. Za co nie dałem 10? za beznadziejnego bale'a i też trochę za dużo efekciarstwa.
Takie filmy jak hellboy można lubić lub nie ale wy go nie lubice za.. za co? sam nie wiem za to ,że jest gównem? ok podajcie jakieś sensowne zdanie o krytyce tego filmu, trochę napiszcie. Lubić tego filmu nie musicie ale to co napisaliście nie wyjaśnia tego.
p.s Tekst nie miał nikogo na celu obrazić ani faworyzować.

oglądałam 5 "batmanów" (Batman, Powrót Batmana, Batman Forever, Batman i Robin, Mroczny Rycerz) i śmiało mogę stwierdzić że lubię te filmy (z wyjątkiem Batman i Robin - nie skomentuje, podobały mi się tylko kostiumy Ivy Poison) ale Hellboy był inny. Mądrzejszy. Ja nie muszę mieć superefektów specjalnych żeby film mi się podobał. Nie jestem tak ograniczona. Lubię gdy w filmach chodzi o coś więcej.

I tu przyznam ci sto procent racji. Dlaczego obniżyłem Mrocznemu Rycerzowi z 10 do 9? no właśnie za efekciarskość ,a było wszytsko technicznie świetnie scenariusz napięcie bohaterzy (z wyjątkiem batmana). Wiem ,że się powtarzam ale chcę pokazać jaka jest przewaga nad hellboyem a (całym) batmanie. Hellboy jest inteligentniej prowadzony. Ukłony dla przedmówcy.