Film jest bardzo schematyczny. 6,8 to nawet trochę za wysoko. Poza samą postacią Hellboya i oprawą graficzną to kolejna komiksowa sztampa.

Dziecko, zajrzyj do słownika i przeczytaj znaczenie słowa "arcydzieło".

Przezywasz od dziecka...
Żal mi ciebie...

zgadzam się że to arcydzieło.

Takie są społeczne fakt, film pochodzi od komiksu który czyta mniejszość społeczna. Sądzę że to nie jedyny błąd pośród filmów, twórcy ukierunkowują je do wszystkich. Tak zwani "dojrzali widzowie" świadomi pochodzenia pomysłu filmu myślą że potrafią go ocenić właściwie. Trzeba tu przedstawić istotny fakt, rysunek, dla nich to bajka, nie żadna opowieść, trudno o porozumienie w tej sprawie, to prostu jest ignorancja. Twórcy filmu ugasili siłę filmu, jaka reprezentuje komiks, zrobili coś lżejszego. Film jest spoko, ale to tylko wstępniak dla opornych. Jeśli się przejmujesz komiksem, bo jest za ostry, to zacznij od filmu.