To ja napisze dluzszy, zeby wyrownac :-)
Nie sadzilem, ze az tak sie zawiode. Kiedy zobaczylem, ze oba filmy krecone sa w Rumunii przez tego samego rezysera, pewnie nawet rownolegle, to juz bylo jak z seriami typu "Armia Boga" i "Dracula" - identyczny schemat, lokacja i gatunek filmu. Rezultat mogl byc lepszy, bo to Hellraiser. Jest to pierszy naprawde bardzo slaby Hellraiser. Seria powinna sie skonczyc na czesci szostej. Piata i szosta sa nie do przebicia.
Rozumiem ciecie kosztow, ale coraz gorsze te filmy w Rumunii, juz Mimic: Sentinel bardziej mi sie podobal, choc razil tanioscia i plytkoscia..