Z perspektywy czasu można przekonać się coraz bardziej, że tony efektów komputerowych nie są potrzebne aby widza wystraszyć i stworzyć wciągającą fabułę. Hellraiser to świetny przykład tego, że w horrorze liczy się przede wszystkim oryginalny pomysł. Wykonanie pewnie - dla niektórych - trąci dziś myszką, ale co z tego, skoro powstaje dziś wiele horrorów dobrych wizualnie, o których za 5, 10 lat nikt nie będzie pamiętał.
Piszcie co chcecie - klasyk
Oczywiście, że tak. Trochę się postarzał, technicznie trąci myszką a końcówka na dziś jest dość kiczowata a mimo to mało jaki film tak zapada w pamięć i imponuje swą pomysłowością jak ten.
Cholernie nie lubię tezy, że "takich filmów już się nie kręci" ale w sumie to niestety w tym wypadku trza powiedzieć. Co z tego, że budżety, technologia są nieporównywalnie większe dziś jak po prostu można wybuchnąć pustym śmiechem jak się patrzy na dzisiejsze kaleki typu "Wzgórza mają oczy" "Pirania", cała masa innych bezpłciowych gówien. Horror w dzisiejszych czasach to doszczętnie rozszarpany przez wrony hollywoodzkie gatunek, zdecydowanie ma się najgorzej obecnie