więc nadrabiam zaległości. Mam ogromny sentyment do tamtych papierowych dekoracji i naiwnych trików. Jednak film sporo słabszy od np. "O dwóch takich, co ukradli księżyc" zrealizowanych w tamtym czasie. Świetny Kobiela - jak zwykle.
Mam to samo zdanie! Ja oglądałam go jednak w dzieciństwie kilka razy... Kobiela zachwyca, to fakt! A Kondrat bardzo, bardzo rozbawia!
Najlepsze są te ściany,których nie ma:)