Ciekawy, refleksyjny film

Nie wiem kogo to może bawić, bo to naprawdę smutny film o samotności, przez który się przeplata kilka ciekawych scen, nie specjalnie śmiesznych i jedynie zawarty w filmie sens pozwala go lubić i obejrzeć, bo w trakcie oglądania nie oszukujmy się można zasnąć. Dopiero później przychodzi chwila refleksji.

Jeśli ktoś ma w domu cyfrową kablówkę z UPC oraz nagrywarkę, może sobie wybrać wersję oryginalną z napisami i nagrać na płytkę dwuwarstwową. Polecam.

Obejrzałem, ponieważ poleciła go mi Pani Profesor od Projektowania Badań. Nie żałuję - pomysł filmu bardzo ciekawy, humor subtelny, wiernie opisuje niektóre elementy codzienności, a oprócz tego pełno szczerych, wiarygodnych uczuć na całym ich spektrum.

długie chwile milczenia. Jak już nawet dwaj obcy sobie mężczyźni zaczną rozmawiać, to owe rozmowy są niesłychanie zdawkowe. A jednak na półtorej godziny przykuło mą uwagę niczym najlepszy "akcyjniak". Niewiele jest podobnych filmów, ale dobrze że są.

W poniższym linku dyskusja na temat filmu autorstwa mojego i kolegi. Zapraszam do wysłuchania i komentowania fanów filmu.

https://www.youtube.com/watch?v=Nhv8PaiPuTU

To nie jest wybitny film. Ale jest pełen uroku, ciepła, absurdalnego humoru. Ścieżka muzyczna kompletnie nie pasuje do obrazu, co nie przeszkadza się nią zachwycać. Zbyt kameralny, jak a moje oczekiwania.

Scena w której grał na tym czymś - brakuje mi słów...

" Ja też rozmawialem" ...

http://www.odnowa.umk.pl/main.php?PAGE=program_miesiaca

Kilka razy zasnęłam i musiałam wracać płytę, ale też parę razy się zaśmiałam. Moje życie jest równie beznadziejne. Najbardziej mnie rozbawiło, jak sobie wyobraziłam, że ktoś mnie obserwuje, kiedy tak leżę albo siedzę i całymi godzinami nic nie robię, i jak ten widok musi być wkurzająco nudny. Naprawdę by mnie cholera...

Film nieprzewidywalny z dość oryginalną fabułą. Dość spokojna i wolna akcja, ale jego oglądanie to przyjemność, jest się z czego pośmiać. Koniec jak dla mnie zaskakujący.
Film godny polecenia!

Film dosyć przewidujący, jednak lekkim zaskoczeniem była dla mnie sama końcówka. Właściwie chyba jej nie zrozumiałam. Jakie są wasze interpretacje? Pozdrawiam :)

Wie ktoś jaki tytuł ma piosenka podczas naposów końcowych albo może kto ją wykonuje?

Norwegowie polewają tutaj ze Szwedów. Szwedzi sami z siebie. Mieszczuchy z wieśniaków. A wieśniaki mają wszystko w poważaniu, nawet obserwatorów. Oprócz głównego arcyniedorzecznego pomysłu na scenariusz, widz przełknie całą resztę z uśmiechem zadowolenia na ustach. Są sceny urokliwe, ciekawe i intrygujące. Polecam.

szczerze polecam. niby nic się w nim nie dzieje, a jednak jest niesamowity nastrój.

Niezastąpione. Film godny polecenia. Jeden z tych, dzięki którym śmiejemy się w duchu.

Film obejrzałem po raz kolejny dzieki temu, że można go było kupic w kolekcji Cinema Rzeczpospolita.. Jestem znowu pod wielkim wrażeniem i jednocześnie zastatnawiam się skąd tak skrajne opinie na jego temat? Jedni sądzą, że jest reweklacyjny, a drudzy uważają, że to flaki z olejem.. Czyzby rzeczywiście było tak, że...

Oprócz tego, że film ma cudowny klimat to również w bardzo subtelny sposób ironizuje z Szwedów. Mamy tutaj takie smaczki jak chociażby słynna zmiana ruchu lewostronnego na prawostronny w Szecji czy też zarzut do postawy sąsiadów Norwegów podczas II wojny śwatowej. Warto obejrzeć. 8/10

*już wiem za co kocham skandynawię!;)
*cudna atmosfera

piękne opowiadanie o przyjażni i samospełnieniu..pieknie zagrany pełen wdzięku i humoru..warto obejrzeć