Kilka śmiesznych sytuacji, jako taka parodia drugiej wojny światowej. Jako całość wychodzi bardzo topornie 4/10

Przykro mi ale tam nic nie było śmiesznego...

Kwesti gustu. Jeden lubi taki typ humoru, drugi nieco inny.. Mnie osobiście rozbawiły Narodowe zawody w Hai Hitler oraz sytuacja z celnikiem gdy przekraczali granice. Reszty tych lepszych już nie pamiętam, ale pozostałe niestety zamiast śmieszyć, były żenujące.

Uwierz mi, że oglądając ten film nie uśmiechnąłem się ani razu... wszystkie sceny były marne i naciągane... ten film mógłbym przyrównac do dennych parodii z Leslie Nielsenem

A w ogóle coś cię bawi, bo widzę że dla ciebie każda komedia to nieporozumienie.

Uśmiałem się przy żołnierzach kosmosu - nie widziałem tak dobrej komedii.

A już myślałem że nie masz poczucia humoru. :)

Poczucie humoru to nie tylko endorfina ale też poziom inteligencji i gust. Oglądając takie dno jak "hitler kaput" nie jestem w stanie się śmiać. To samo dotyczy filmó z Nielsenem i polzadowskich pseudositkomów.

Myśle że jednak inteligencja nie ma tu nic do rzeczy, już może bardziej chodzi o gust.

Jeśli kogoś śmieszy takie coś jak "świat wg małolepszych" to już nie jest kwestia gustu...

A czy dla ciebie określenie osoba inteligentna odnosi się do człowieka, który ukończył lepszą szkołę. Po czym poznajesz takiego człowieka?

Chyba nie po tym jakie filmy lubi.

Człowiek inteligentny raczej nie będzie się fascynował takim gniotem.

Inteligencja - rodzaj szczególnej sprawności umysłowej, zdolność pojmowania, bystrość posiada ją każdy człowiek w mniejszym stopniu lub większym. Uwierz że oglądałem komedie w różnym towarzystwie i przy dobrych gagach każdy się tak samo śmiał, i inteligencja nie miała tu żadnego znaczenia. I dziękuje Bozi że mam takich znajomych, z którymi mogę cieszyć się z życia. Bo nie chciał bym żeby jedyną rzeczą, która sprawiała by mi przyjemność, byłoby cięcie się żyletkami. Smutek – negatywny stan emocjonalny, charakteryzujący się poczuciem krzywdy, cierpienia i furii.

Objawia się on poprzez tymczasowe przygnębienie oraz mniejszą energię. Smutek jest uważany za przeciwieństwo szczęścia. Bywa utożsamiany z żalem, nędzą i melancholią. Bardzo często towarzyszy mu płacz i zamknięcie w sobie.

Uczucie to może stanowić tymczasowe obniżenie nastroju, bądź też być objawem depresji charakteryzującej się stałym i znacznym obniżeniem samopoczucia, prowadzącej do zakłócenia zdolności do funkcjonowania w codziennym życiu. A to jest opis Adekwatny do twojej osoby.

Skoro uważasz się za takiego bardzo inteligentnego człowieka doradz mi jaką komedię mam obejrzeć, żeby to nie był gniot.

Czterech pancernych i psa.

To jest Przygodowy, Wojenny a nie komedia.

A ja myślałem, że komedia.

Omiem obsługiwać encyklopedię. Nadal nic nie wnosi to do dyskusji. Nadal uważam, że inteligentny człowiek nie bedzie się cieszył z takich gniotów.

Byłeś kiedyś na planie zdjęciowym do filmu? są tam bardziej inteligentne osoby niż ty a jednak potrafią się cieszyć z tego jak to nazwałeś mniej inteligentnego humoru.

Wybacz ale ludzie to takie zwierzeta, które za kasę zrobia wszystko i będa się smaiły do banana.

A mnie się podobało i oceniam 7/10

Cieszę się.

Urzekła mnie Twoja historia.
http://img.zryte.pl/urzekla_mnie_twoja_historia_3569.jpg

sceptyk. Ty nie tyle sceptyk jesteś co smutas . Troszkę mi Ciebie szkoda. Te całe opowiadanie o gniotach i mało inteligentnych filmach i ludziach którzy je tworzą i oglądają mają chyba na celu wyniesienie Cie do tych wyższych sfer do tych z lepszym gustem .
Parę scen w tym filmie rozbawiło mnie do łez. Film totalnie absurdalny ale taki właśnie miał być
No i jeszcze jedno. Jesli nie oglądałeś 17 mgnień wiosny i nie kojarzysz Stirlitza to może Cie ten film nie bawić

Młody człowieku, nie tylko Stirlitza kojarzę, ale i wiele innych żartów z tejże epoki. Co do filmu Hitler Kaput to nadal podtrzymuję zdanie, że jest to denny film. I nadal wynosi mnie ono do wyższych sfer.

jest denny ale zarazem w porywach niesamowicie śmieszny. I dlatego mi się podobał. Nawigacja znak zakazu wjazdu podkładka pod tablica rejestracyjna i wiele takich innych gadżetów rozbawiło mnie do łez.
Skoro ciebie to nie śmieszyło to twoja strata.
żegnam i życzę troszkę luzu

Jak można mówić o luzie oglądając takiego gniota? Dziw mnie fakt, że ludzie nagrywają takie kicze typu "wszyscy kochają romana", "halo hans", czy jakieś "13-te posterunki" - dziwią mnie ludzie, którzy popełniają mentalna masturbację nad tym dziełem i zachęcają jeszcze do tego innych twierdząc, że jest to coś zabawnego.

masturbacja rzecz ludzka. Proponuję spróbować :)

Raczej nie skorzystam, mam żonę.

nie pozwala Ci ?

Wiesz, wytłumaczę ci to. Czasami dwoje ludzi robi to sobie nawzajem. Nie muszą tego sami sobie robić. Zrozumiesz to jak poznasz dziewczynę lub chłopaka czy co tam woilsz.

polecam komedie "Kung Pow - Wejscie wybranca"

http://www.filmweb.pl/film/Kung+Pow%3A+Wej%C5%9Bcie+wybra%C5%84ca-2002-32583

ciekaw jestem twej opinii wobec tego filmu panie sceptyk;)???

pzdr.:)

Za mało kung-fu.

a za duzo czego???

Za dużo ścian z kamienia :( Tam jest ich wiele. I te domy z drewna... brrrrrr

jaka okolica i kraj takie sciany z kamienia oraz domy z drewna a ze akcja dzieje sie niby w Chinach to scian z kamienia i domow z drewna nigdy malo:)

no to moze te filmy ogladales???:

http://www.filmweb.pl/film/Wiadomo%C5%9Bci+bez+cenzury-2008-119844

http://www.filmweb.pl/film/Ted-2012-609699

http://www.filmweb.pl/film/Wampiry+i+%C5%9Bwiry-2010-576864

http://www.filmweb.pl/film/MacGruber-2010-533795

http://www.filmweb.pl/film/Movie+43-2013-549622

prosze o komentarz;)

Nie, wolę teraz komiksy cyfrowe. Już nie oglądam filmów.

twoj wybor:)

Muszę się z Tobą zgodzić. Jedyne co gościło na mojej twarzy to grymas. Wyłączyłam po 20 minutach, bo nie zniosłam więcej. Film zobaczyłam skuszona opinią członka rodziny, że niby film bawi jak mało który. No cóż, widocznie nie mam poczucia humoru.

Panie sceptyk. Radzę troszkę dystansu i zaprzestanie jechania po Panu Leslie Nielsenie, szkoda czasu i zdrowia, prawda? Skoro ma Pan żonę, to chyba lepiej z nią porobić coś przyjemniejszego w czasie jaki poświęca Pan na dowodzenie wysublimowania swego gustu, czyż nie?

Odnośnie produkcji. Zdrowo jest czasem pośmiać się z pierdzenia i aluzji do masturbacji jak i czasem zażyć humoru z ciut wyższej pułki. Tak jak najzdrowsze dla psychiki jest raz pozapierdzielać z łopatą, a raz porobić coś bardziej intelektualnego. Arystotelesowski Złoty Środek. Film wybitnie wysokich lotów nie był, ale do takich filmów bierze się piwo i nastawia na głupawę. Tyle.

Pani gosia84_2 Raczej ma Pani po prostu inne poczucie humoru. Nie każda produkcja jest skierowana do każdego, prawda?