PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
7,6 399 727
ocen
7,6 10 1 399727
6,5 32
oceny krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Kim jest ten Nekromanta grany przez Benedicta Cumberbatcha, wie ktoś? Nie pamiętam go z książki.

ocenił(a) film na 6
hr_dooku

Też się nad tym zastanawiałem i obstawiam go jako postać "Czarnoksiężnika" władającego Dol Guldur wspominanego przez Gandalfa po bitwie pięciu armii na którego wybrali się w międzyczasie. Pasowało by to do scen z trailera gdzie jest zapewne Thrain, który był więźniem Czarnoksiężnika. Tyle że z tego co pamiętam chyba we Władcy było napisane, że ten Czarnoksiężnik to Sauron.
Możliwe jednak że Jackson rozdzieli te dwie postacie.

Takie moje gdybanie.

horned_rat

Tylko, ze Gandalf szukał Czarnoksiężnika 100-200 lat wcześniej niż wydarzenia opisane w "Hobbicie"(a nawet jeszcze wcześniej). Mędrcy przeszukiwali Dol Guldur już w 1100 roku a ostatecznie Gandalf odkrył kto ukrywa się pod mianem Czarnoksiężnika w 2850, natomiast wojna o Pierścień rozpoczęła się w 3019(sam Pierścień został znaleziony jakieś 60 lat wcześniej a więc w 2959) tak więc nijak ma się to do wydarzeń z książki. Poza tym Sauron w Bitwie Pięciu Armii?

ocenił(a) film na 7
tootall_17

Książka służy raczej za ogólny przewodnik po wydarzeniach filmowych. Tak naprawdę Sauron z Azogiem mogą na koniec trzeciego filmu wziąć udział w turnieju tańca przeciwko drużynie Thorina i nie było by w tym nic specjalnie dziwnego. Ot wizja reżyserska.

PaladinRage

Tak wiem, że to wizja reżyserska, i dobrze, bo film rządzi się swoimi prawami. Po premierze "Hobbita" wyszedłem w bardzo pozytywnym nastroju. Po raz kolejny Peter Jackson pokazał swój kunszt. Już nie mogę się doczekać kolejnych części.

hr_dooku

Powiem zupełnie szczerze, że nie mam pojęcia. A dosyć rzadko mi się to zdarza. Sprawdziłam na oneringu i tam w obsadzie jest tylko 'Smaug'! Nekromanta jest najwyraźniej pomysłem filmwebu, lub, nowością o której nie wiedza na oneringu. Mnie sie osobiście Nekromanta kojarzy z Sauronem lub Czarnoksiężnikiem z Angmaru... Ale w Hobbicie o Nazgulach nic nie było, a Sauron był określany jako 'Czarnoksiężnik'

ocenił(a) film na 6
DianaReachel

No to jesteś nie na bieżąco:
http://www.theonering.net/torwp/the-hobbit/cast/benedict-cumberbatch/

"Cast as: Smaug and Necromancer "

horned_rat

Chyba sobie tego nie wybaczę... Noworoczne postanowienie: dokładniej sprawdzać nowości na oneringu!

ocenił(a) film na 9
DianaReachel

Nekromanta to na 100% Sauron

http://www.games-workshop.com/gws/catalog/productDetail.jsp?prodId=prod1080027

Lt_Colonel_John_Frost

Hurra! No to problem rozwiązany :D Dzięki :)

ocenił(a) film na 10
DianaReachel

tak to Sauron.
Błąd polega na tym, że w oryginalnej wersji językowej jest nazywany nekromantą a nie czarnoksiężnikiem.

ocenił(a) film na 7
fanaticadas

Mnie raczej interesuje znaleziony niedanwo w książce fragment, konkretnie wypowiedź Gandalfa: "Nekromanta, który zadaje się z umarłymi". Zdaje się, że doklejenie do Dol Guldur martwego (jak?!) Angmara nie jest całkowicie nieuzasadnione.

ocenił(a) film na 8
PaladinRage

Ja bym się zastanowił, czy nazgûle wgl są istotami żyjącymi... W końcu nie mają cielesnej powłoki, a ich dusze są związane ze światem żywych przez saurona i pierścień... Ale to tylko moja skromna opinia

ocenił(a) film na 7
1radas1

Zawieszenie pomiędzy życiem i śmiercią - tak to tłumaczono w książce. Można by o nich myśleć jak o osobach, które utknęły między wymiarami. Ich naturalnym środowiskiem jest kraina cieni, ale egzystują oni na obu płaszczyznach.
W filmie trochę to uproszczono robiąc z Angmara zwykłego nieboszczyka, choć oryginalnie nikt go nie zatłukł, zapewne tak chcieli nawiązać do obecnej profesji Saurona.

ocenił(a) film na 8
PaladinRage

No wiesz, nie trzeba kogoś zatłuc, żeby ten ktoś umarł... Ale to nie ważne czepiam się słówek... W każdym razie wszystko zależy od definicji zawieszenia pomiędzy życiem i śmiercią... W wielu różnych książkach fantasy (i nie tylko) nie ma czegoś takiego jak doskonałe wskrzeszenie czyli przywrócenie do życia ducha wraz z całym, odnowionym ciałem i zerwanie z tą sferą eteryczną... Zazwyczaj jest albo sprowadzenie ducha (co jest możliwe w tym wypadku) i uwięzienie go w świecie żywych np za pomocą jakiegoś przedmiotu, bądź w jakimś ciele... W mojej subiektywnej ocenie mogło być tak, że gdy ludzie dostali te swoje 9 pierścieni i w końcu umarli, to magia pierścieni związana z jedynym sprawiła, że duchy królów będą tak długo chodzić po ziemi jak długo istniałby pierścień... Choć powinny już udać się do krainy zmarłych w każdym razie to by tłumaczyło dlaczego saurona nazywali też nekromanta

ocenił(a) film na 7
1radas1

Ciężko stwierdzić jak teraz wygląda to w uniwersum filmowym. W książkach bodajże kwestię wytłumaczył Aragorn, stwierdzając iż użytkownik pierścienia "blaknie" aż do momentu gdy przestaje być widoczny w normalnym świecie i traci resztki wolnej woli. Więc ciężko dopatrywać się tutaj elementów nekromancji czy przywrócenia życia do martwego ciała (chyba, że uznamy Aragorna za osobę oczytaną, stosującą metafory, w końcu o osobach umierających mawia się, że "gasną" lub właśnie "blakną".). Z drugiej strony w "Niezwykłej Podróży" jasno powiedzieli: "pokonany i pogrzebany", co faktycznie opcje żywej istoty zamienionej w żywe widmo wyklucza. Możliwe, że jest tak jak mówisz i okaże się, że Nazgule są duchami tchniętymi w pancerze, szaty, bądź jedynie w posiadane za życia pierścienie.

ocenił(a) film na 8
PaladinRage

No niestety możemy się tylko jak to naprawdę jest, ale dopóki nie przeczytamy jakiegoś rękopisu tolkiena na ten temat, to nigdy nie dowiemy się prawdy

hr_dooku

Jest w książce. W oryginale jest to Necromancer, ale w polskim przekładzie figuruje jako Czarnoksiężnik i jest to w rzeczywistości Sauron.

Cytaty, które swoją drogą uzasadniają też pojawienie się niespodziewanych scen w zwiastunie:

"Nie mam pojęcia, jak się tam dostał [ojciec Throrina], ale spotkałem go jako więźnia w lochach Czarnoksiężnika.
- A cóż ty tam robiłeś? - spytał Thorin ze zgrozą, a wszystkie krasnoludy zadrżały.
- To już niech cię nie obchodzi. Jak zawsze czegoś szukałem; była to paskudna, niebezpieczna wyprawa.
Nawet ja, Gandalf, ledwo się uratowałem. Chciałem ocalić twego ojca, ale już było za późno. Postradał
rozum, majaczył, zapomniał niemal o wszystkim prócz mapy i kluczyka. - Dawno zapłaciliśmy goblinom z
Morii - rzekł Thorin. - Trzeba by pomyśleć i o Czarnoksiężniku.
- Nie mów głupstw. To ponad siły wszystkich krasnoludów razem wziętych, gdyby nawet udało się zebrać
rozproszonych na cztery wiatry z powrotem do gromady. Jedynym życzeniem twojego ojca było, żebyś
odczytał mapę i użył klucza. Smok i Góra to zadanie i tak aż za wielkie na twoje siły."

"Zanimbyś obszedł od północy Mroczna Puszczę, trafiłbyś w doliny
Szarych Gór, gdzie po prostu roi się od goblinów, skrzatów i orków najgorszego pokroju,. Zanimbyś je
obszedł od południa, zaszedłbyś do kraju Czarnoksiężnkia; a nawet tobie, mój Bilbo, nie trzeba chyba
tłumaczyć, co to za jeden. Nie radzę wam zbliżać się bodaj do miejsc, które on obejmuje wzrokiem ze swojej
czarnej wieży."

"W ten sposób z kilku słów, które czarodziej rzucił Elrondowi, Bilbo dowiedział się, gdzie bywał Gandalf.
Okazało się, że uczestniczył w wielkiej naradzie dobrych czarodziejów, mędrców i mistrzów białej magii i że
wreszcie udało im się wypędzić Czarnoksiężnika z jego mrocznej fortecy w południowej części Puszczy.
- Wkrótce więc - mówił Gandalf - w lasach oczyści się powietrze. Północ na długie wieki uwolniona została
od tej zmory. Ale chciałbym, żebyśmy ją mogli wygnać z całego świata.
- Dobrze by to było - rzekł Elrond - obawiam się jednak, że nie stanie się to jeszcze ani w naszej erze, ani
w ciągu kilku następnych."

ocenił(a) film na 9
Kazioo

Błąd. W jednej ze scen gdy Gandalf pokazuje miecz Elrond twierdzi, że czarnoksiężnik został z nim pochowany. Ani Sauron ani żaden nazgul nigdy nie miał grobu. Z drugiej strony w hobbicie zamiast Azoga (którego zabił Dain) był Bolg, a Radagast, Altar i Palando wcale nie występowali.

ocenił(a) film na 8
kiogu1

W gruncie rzeczy tu jest wszystko bardzo pomieszane... No bo tak, mówiąc czarnoksiężnik elrond miał prawdopodobnie na myśli czarnoksiężnika z angmaru (tak mi się wydaje) nie ma też z tego co pamiętam nigdzie w książce napisane, że nie mieli grobu... W każdym razie jest to dość skomplikowana scena z dużą ilością niejasności

ocenił(a) film na 7
1radas1

Raczej nie mieli, gdyż o Sauronie zdaje się, że wszyscy wiedzieli iż ma załączony spectator mode. Zaś Czarnoksiężnika von Angmara jedynie pokonano, ale nikt go nie zabił, co było spowodowane tym, że Glorfindel sobie wtedy wymyślił, że żaden facet go nie pokona. Ah, te głupiutkie elfy.

ocenił(a) film na 9
PaladinRage

Czarnoksiężnik z Angmaru był Nazgulem, a te jak wiadomo ciała nie mają. Kwestia czy żyły albo oddychały to inna sprawa. Mimo to zgodnie z książką to powinien być Sauron.

ocenił(a) film na 7
kiogu1

nie bardzo rozumiem skąd wątpliwości czy necromantą jest Sauron czy Czarnoksiężnik z Angmaru o.O ...
przecież w filmie wystąpili obydwaj... blada zjawa- Król Nazguli... czarny twór- Sauron... w książce ponadto wyraźnie figuruje napis, że po wypędzeniu czarnoksiężnkia z Dol Guldur przeniósł się do Mordoru---> stąd wiemy, że to Sauron... w jednej z książek tolkiena (nie pamietam, w której) podana jest nazwa cmentarza , na którym pochowano CIAŁA królów ludzi, którzy otrzymali pierścienie---> po śmierci stali się Nazgulami uwięzionymi między wymiarami przez moc pierścienia i jego władcy (w scenach usuniętych jest nawet moment gdy Gandalf odwiedza ten cmentarz i sprawdza grób)... mimo smierci cielesnej Czarnoksiężnik z Angamru nie został pokonany, więc przepowiednia Glorfindela jest aktualna ...

i jeszcze sprawa dat ... komentarz kaziroo u góry przypomina nam fragment hobbita, dzięki czemu wiemy, że wypędzanie Saurona z Dol Guldur ma miejsce podczas akcjii tejże książki... jednak w niedokończonych jest informacja jaką zamieścił tootail_17... sprzeczność dat !!! czyżby Tolkien popełnił błąd ? o.O oczywiście wątpie i myślę, że kolega tootail źle zinterpretował pewne informacje podobnie jak niektórzy nademną źle rozumują myśląc, że necromancer to Czarnoksiężnik z Angmaru...

ocenił(a) film na 9
Marq_94

Nie rozumiemy się. Mi chodzi o ten fragment " Ta broń została z nim pochowana".

Marq_94

to nie byl krol nazguli... to byl khamul geniuszu

ocenił(a) film na 10
hr_dooku

Czarnoksiężnik = Sauron w 100% ;)

fragment wypowiedzi Christophera Tolkiena do dodatków z notatek ojca : "Niedokończone Opowieści" :

IV Elessar :
" (...) stwierdzenie zaś o tym, że "Cień padł na Puszczę" odnosi się niewątpliwie do wzrostu potęgi Saurona w twierdzy Dol Guldur, co w Dodatku A do Władcy Pierścieni określa się jako "Cień z lasu" ".

III Wyprawa do Ereboru:
" (...) "Muszę jakoś uporać się ze Smaugiem. Bardziej wszak potrzebny jest bezpośredni atak na Dol Guldur. Trzeba nam udaremnić zamiary Saurona"
" (...) Niezależnie od większych przeszkód, to również mogłoby okazać się fatalne dla wyprawy, ponieważ potężny Dol Guldur nie ścierpiałby żadnej próby odzyskania Ereboru chyba żeby inne kłopoty dopadły akurat Saurona".

tak gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości ;)

calays

Od założenia tematu minęło sporo czasu i zdążyłem się skapnąć kim jest. Dziękuję.

ocenił(a) film na 10
hr_dooku

przepraszam, że chciałam ci "pomóc" ;p przynajmniej już wiesz, że to postać na 100% dobrze "ulokowana" przez Tolkiena ( nie tyko z inf. Hobbita) a nie jakiś dodatek wymyślony przez PJ.

calays

Spoko.

ocenił(a) film na 8
calays

Czyli odpada zarzut, że wątek Dol Guldur został wrzucony do ,,Hobbita" od czapy, nie wiadomo skąd.

ocenił(a) film na 10
Pani_Zima_1989

myślę, że jeżeli nie znajdą się "nowe" zarzuty przeciw, to możemy uznać, że ten akurat wątek jest w 100% zrealizowany wg. myśli Tolkiena a nie PJ mogę jeszcze poszukać w innych ale akurat w Niedokończonych Opowieściach trafiłam na parę przykładów... jeszcze trochę i po analizie max. wszystkich książek Tolkien okaże się, że może tak dużo aż PJ nie pozmieniał albo "delikatnie" odszedł od "rzeczywistości" .. no ale każdy ma już własne zdanie na ten temat ;)

Hmm chociaż jest jedna rzecz : " w liście napisanym we wrześniu 1954 mój ojciec stwierdził " Na początku Drugiej Ery zachował on (Sauron) wciąż piękną postać lub takową potrafił przybierać". - ok Hobbit to z lekka późniejszy okres ale jednak wybór Cumberbatcha zaczyna dla mnie nabierać nowego znaczenia ;p

Co mnie najbardziej "rozbawiło" - Sauron : " (..) i nie ze szczętem był zły, chyba żeby uznać, że wszelcy reformatorzy, pragnący przyspieszyć rekonstrukcję i reorganizację są zawsze z gruntu źli, nawet wówczas, gdy nie wbiją się jeszcze w dumę i nie zeżre ich własna chciwość" - to się nazywa "opis postaci" ;)

ocenił(a) film na 10
Pani_Zima_1989

W sumie to nie wiem czy to jeszcze Cię będzie interesować bo prawie wszystko zostało już powiedziane ale.. chyba Tolkien od początku nazywał Saurona Czarnoksiężnikiem lub miał na niego taki pomysł.
Do poczytania jak ktoś chce, jeżeli już jest za dużo inf. na ten temat to przepraszam za "nadgorliwość" ;)

"Dodatki A i B określają króla-czarnoksiężnika mianem Tuvo. W C pozostaje on bezimienny, w A pojawia się jego złe powiązania : "Melko spotyka Tuva w pałacu Mandosa podczas swojej niewoli i uczył go czarnej magii. Natomiast później wątek ten został usunięty i nigdzie więcej się do niego nie wraca. Jednakże zarówno w A jak i w B powiedziane jest , że Tuvo rozpoczyna swe "czarnoksięskie królowanie" w świecie dopiero po ucieczce Melka i zniszczeniu Drzew ". - księga zaginionych opowieści

ocenił(a) film na 9
calays

Swoją drogą, powiem Wam, (a oglądałem NA SZCZĘŚCIE film w oryginalnym języku z napisami) scena ujawnienia się ,,Nekromanty" z Dol Guldur, przed Gandalfem, przy znajomości trylogii WP, i motywów muzycznych, które mnie jako wtedy jeszcze nastolatkowi zapadły w pamięć, spowodowało eksplozję gęsiej skórki :) Benedict Cumberbatch, za tylko te dwa króciótkie zdania jakie wypowiada do Gandalfa (+ Smag!!) zasłużył na wyróżnienie za tą pracę - gość brzmi jakby, grzmiały z niego całe stulecia historii Śródziemia - majstersztyk . Mimo że, znałem książkę, i co za tym idzie wiedziałem kim jest. Polecam!.

Faeliv

Gadał jeszcze z Azogiem.

ocenił(a) film na 9
hr_dooku

Tak masz rację :)

hr_dooku

na poczatku myslalem ze to khamul, bo mial taka korone, ale to sauron, bo w pustkowiu sie okazuje

Bezu

Ten niebieski duch to duch jednego z nazguli, sauronem jest natomiast ta czarna postać, na którą patrzy Radagast http://static3.wikia.nocookie.net/__cb20131217200532/lotr/images/8/85/1219085_13 68874669418_full.jpg

hr_dooku

Sauron i pokarze się w swojej postaci w Dol Guldur, rokaże mu Biała Rada, będzie to w trzeciej cześci .

Axilya

2 stycznia 2012 rok.

hr_dooku

Wy wszyscy jesteście głupi (bez urazy) , przecież Gandalf powiedział jak Nekromanta zniknęła i ukazała się ognista postać : "Sauron..." . Ja wszedłem tutaj aby dowiedzieć się kim był Sauron bo w pierwszej części Hobbita nie było o nim mowy. Ale poszperalem w internecie i juz wiem

m_nowostawska1

Była mowa podczas scen z Białą Radą, ale prawda - bez znajomości historii niewiele z tego wywnioskować się dało. Mamy tym samym dowód że P.J. zawalił film - a raczej wyszedł z założenia że każdy zna "Władcę Pierścieni". Tam ładnie wszystko wyjaśniali wprowadzając postacie. A tutaj, bez znajomości historii Trzeciej Ery i Pierścieni Władzy o Sauronie nic nie wiadomo. (to samo o Pierścieniach Białej Rady, tym od ojca Thorina, o Nazgulach i gromadce innych rzeczy). Pomijając sytuację gdy zna się książki, powinno się zaczynać od "Władcy Pierścieni" wbrew chronologii która nie ma tu znaczenia.

*a i Nekromanta zniknął (nie zniknęła)

m_nowostawska1

Zanim posądzisz ludzi o głupotę, zwróć uwagę na to, z którego roku jest ta dyskusja, a potem sprawdź kiedy była premiera Pustkowia Smauga ...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones