Władca pierścieni to kolejna seria, którą trochę widziałem, ale nie wszystko, nie po kolei i bez zrozumienia. Zabieram się więc za nią zaczynając chronologicznie od Hobbita. Filmu bardzo baśniowego, co podkreślają zdjęcia, kolory i sposób opowiadana historii. Momentami wygląda to zajebiście, a momentami jak gra komputerowa, nie jestem fanem, ale po części rozumiem zamysł. Świetnym natomiast jest dobór aktorski, właściwie cały skład daje radę. Scenariusz spoko, z pewnością jest to dla mnie otwarcie, które sprawia, że chce poznać ten świat, a to już dużo.