Za pierwszym razem film mną wstrząsnął. W ogóle nie wiedziałem jak go ocenić itp. Później już na luzie obejrzałem na DVD i nadal był problem. Dlaczego? Być może film jest genialny przez to wszystko, zwątpienie, nudności etc.
Dziś szukałem w tym filmie idiotyzmów, i jest ich masa. Np. czarne Wołgi, Tavrie, Tatry. Mormalnie lata 80 :D trzeci świat wręcz. Bieda, małe cygany napadające w biały dzień, kluby w jakiś ruderach i niezłe dupy co każdy może je mieć "za free" i potem ginie w męczarniach. Nikt normalny po obejrzeniu tego filmu nie wybierze się w taką wycieczkę. Tylko, że ni jak to się ma do realiów. Na Słowacji bujają się furami jakich zwyczajny Polak nawet nie widział, lub oglądał w necie. Amerykanie nawet sobie na to pozwolić nie mogą. I tu pojawia się pytanie :) skąd mają po kilkaset lub ponad bańkę na takie furki? Z prowadzenia burdeli? A może innego handlu ludźmi?
Film przeraża, oczywiście to fikcja nad wyraz przedstawiona... Ale! prawda jakaś w tym leży... Niemniej przejechać bez paszportu dwie granice i porwać dziecko to jest absurd....