Właśnie skończyłem czytać książkę i pomimo że nie wchłonęła mnie jak poprzednie to bardzo fajnie się ją czytało i miała kilka zaskakujących wydarzeń. Najbardziej się jednak zaskoczyłem jak zobaczyłem że Ben Foster będzie grał Zobrista. Lubię tego aktora ale jego role jakoś nie pasowały mi to tej postaci. Bardziej widziałem tu Matthew Goode z Watchmenów. Co do reszty to się zobaczy, przynajmniej temat książki jest na czasie a film pokaże większej ilości osób jakie zagrożenia na nas czekają.
Książek nie czytałem ale dwa poprzednie filmy miały dość składną i ciekawą fabułę a co najważniejsze nie naciąganą mam nadzieję,że w trzeciej też tak będzie...