INWAZJA OBCYCH to kolejny film z cyklu KRWAWA SERIA, który trafia do nas właśnie na DVD.
Tak jak i cały cykl (WYZNAWCY'07, ŚMIERTELNA KURACJA, OSTATNI POSTÓJ, OTIS) film ten nie stoi na zbyt wysokim poziomie, hcoć każdy film z serii zasługuje raczej na miano ambitnej porażki niż ostentacyjnego gniota.

INWAZJA OBCYCH Bena Rocka to połączenie obrazów UKRYTY, OBCY, MGŁA AD 2007 oraz SZKLANA PUŁAPKA. Pomysł na film o obcych ukrywających sie w ludzkich ciałach nie był niczym nowym ale w połączeniu ze skromnym i dusznym thrillerem oraz ciekawą fabułą można było mieć nadzieje na dobre kino.
Niestety - film zawodzi wszelkie nasze oczekiwania.

Z pozoru zaskakujące zakończenie jest do bóly przewidywalne i banalne, a do tego raczej nie wywołuje większych emocji.
Ben Rock na samym początku filmu zaaplikował nam pewną dawkę suspensu i tejemnicy - jednak z minuty na minute film robi się coraz mniej wciągający i coraz bardziej nudnawy.
Fabuła nie tylko, że niczym specjalnym tutaj nie zaskakuje to i sam scenariusz pozostawia wiele do życzenia. Twórcą nie starczyło inwencji by w całkowicie jasny sposób wyjaśnićwidozwi pochodzenie owej kosmicznej inwazji oraz dokładne powody powstania grupy "łowców obcych".
Oczywiście pewnych rzeczy możemy się domyślać, ale jeśli już twórcy zdecydowali się realizować kino bez "zagadkowej tajemnicy" to powinni od początku do koińca wszytsko w miare jasnoi pokazać, a nie opierać się jedynie na półśrodkach.
Do tego wszytskiego należy dorzucić jeszcze chwilami dość kiepskie i wcale nie popychające akcji do przodu dialogi.

INWAZJA OBCYCH nie zachwyca też od strony aktorskiej chociaż młody Jeff Licon wypada tutaj całkiem przyzwoicie.
Miłośnicy filmowej makabry tnie będą tutaj specjalnie zadowoleni, gdyż owszem kilka krwawych scen tutaj jest, ale ze względu na ograniczony budżet filmu twórcy staraja się o to by na ekranie nie było za wiele widać.

Reasumująć: film ma wtórny scenariusz, bardzo przeciętne aktorstwo, gdzieś po 20-30 minutach traci tempo, a samo zakończenie jest boleśnie przewidywalne.


Raczej odradzam seans.