Może nie powinnam się wypowiadać, bo wyłączyłam ten film w połowie a może i wcześniej. Żałosny humor na poziomie wychodka. Jeśli kogoś bawi kupa pozostawiano w sedesie, ku uciesze współlokatorów' niech go obejrzy. Ja chcę czegoś więcej.
Faktycznie tutaj się z Tobą zgadzam. Spodziewałem się komedi na zupełnie innym poziomie , niestety . Jednak film mogłaś obejrzeć do końca. To nie głupie zachowania pana Dupree zwiększają ocenę filmu lecz relacja pomiędzy dwoma przyjaciółmi. Na początku pan młody bierze pod swój dach przyjaciela po mimo przeciwności żony, lecz potem role się odwracają, przyjaciel nie chce go widzieć. Pan Dupree okazuje się uczuciowym facetem, o głębokim wnętrzu. Dąrzy do określonego celu który wcześniej założył, nic go nie powstrzyma. Takiego pana Dupree pan młody nie znał...
Radzę jeszcze raz obejrzeć film, tym razem do końca. Może jednak coś umknęło Twojej uwadze co sprawi że trochę łaskawszym wzrokiem spojrzysz na tą produkcję, pozdrawiam serdecznie :)