szkoda,że zmienili aktorów.piszecie,że to zupełnie nowy film,ale to przeciez kontynuacja.wyobraźcie sobie co by np. było gdyby zmienili w "Bridget Jones" Zellweger na Zeta -Jones..koszmar :( ale miejmy nadzieje,ze aktorzy zdadza sprawdzian i film wypali :)
Zmiana obsady to pomyłka. Pierwsza część była rewelacyjna. Zrywając ciągłość obsady robią w moim odczuciu robią całkiem inny film. I dlatego do kina na niego nie pójdę. Jeśli zmienia się coś co było dobre to zwykle wychodzi g... A wszystko podobno przez swary Grocholi z Łepkowską (czy jak jej tam). Mam nadzieję, że będzie klapa na całej linii. Sorki ale tak życzę temu filmowi.