Nigdy nie pojmę jak oni mogli zmienić prawie całą obsadę (poza aktorami wcielającymi się w role
rodziców Judyty) do drugiej części. Do dziś pamiętam jaka zawiedziona byłam po wyjściu z kina.
"Nigdy w życiu" było i jest genialne, a "Ja wam pokażę" tragedia .....

Obejrzeliśmy to "coś" ze znajomymi, a następnie bardzo długo zastanawialiśmy się czy kiedykolwiek widzieliśmy coś gorszego. No cóż - nie. To był najgorszy gniot. Wszelkiej maści chały typu: Sernity, Van Helsing i Noc żywych trupów to w porównaniu z tą produkcją pozycje oskarowe. Straszne. Strata czasu. Dobrze, że nie...

j.w.

Chyba najgorsza polska produkcja jaką ostatnio oglądałem. Nawet Cezary Pazura nie zdołał uratować tego czegoś. W przypadku tej produkcji nie można nawet mówić o jakiejkolwiek fabule. Ten "film" jest po prostu bezsensu oraz jest ogólnie niepotrzebny.

Wytrzymałem 40 minut filmu i mam dość. Fan serii Żaby i Anioły, oczarowany Nigdy w życiu' na podstawie pierwszej części tego cyklu, tutaj dostałem w twarz. Nic się nie klei tutaj, nic, a nic. Nie obejrzałem do końca, więc w systemie nie ocenię, ale na piśmie jest to dla mnie NIEPOROZUMIENIE.

Najlepiej zagrał Danon z Fantasią i Actimelem ...a potem długo długo nic i Nescafe.....Popaprany film , aktorzy tez do 10 czortów a nic nie pokazał chociaz sie odgrażał-Ja wam pokaże!...skończyło sie na groźbach zanim cokolwiek się mogło zacząć alę się nigdy nie zaczęło.....

Wolszczak beznadziejna, Delag do dupy i w ogóle typowy gniot TVN. Nigdy w Życiu było spoko ale to jest totalne gówno. Czy w Polsce naprawdę są ludzi których śmieszą takie komedie jak Ja wam Pokaże, Ciacho czy Zamiana. Błagam was. A scena z seksem do piosenki Rubika, to tak jakby ktoś nakręcił film porno z Ave Maria w...

Obsada to jeszcze nic. Ten film nie na fabuły. Nie do wiary,że Grochola się pod tym podpisała!!!!! Od tego filmu gorszy już tylko Gulczas i Yreeek,kosmiczna nominacja

Jedynka rewelacyjna, dwójka beznadziejna :(

2/10...nudny, ciągnął się w nieskończoność, a zmiana aktorów to już absolutna porażka.
Najgorzej dla mnie wypadła Tosia. W "Nigdy w życiu!" była inteligentną, sympatyczną (może trochę
roztrzepaną) , ale nadal sympatyczną dziewczyną. A tu zrobili z niej rozpieszczoną, irytującą
gówniarę.
Postać przyjaciółki...

ludzie lubili jedynkę, a film zrobili w sumie słaby

Tak jak "Nigdy w życiu" znam na pamięć, tak to mogłoby być filmem puszczanym w tygodniu o 12:30, kiedy nikt przed telewizorem specjalnie nie siedzi.
Męczy, nie wciąga a aktorów szkoda, bo ich starania widać.

dopiero teraz pokusilam sie na obejrzenie tego filmu ,bardzo slaby,slabe dialogi wszystko zrobione na sile,G.Wolszczak roztrzepanie Judyty zagrala tak sztucznie i zero ekspresji bardzo slaba gra.C.Pazura bardziej zagral Nikosia Dyzme niz Tomasza Kozlowskiego.Plusem tego filmu jest to ze szybko sie go zapomni

To film by był kompletną klapą...
wnerwiająca gra pani Grażyny Wolszczak i jej ,,filmowej'' córki...
niestety, dałbym 2, ale ze względu na Pazurę daję 3/10 ;/
[niesmak]

Nic się na tym gównie nie uśmiałem. Dobry dla moherów.

Świetny jedynie jako narzędzie tortur. Pretensjonalna i wtórna fabuła (?), wiecznie ustękany Deląg, a do tego jeszcze to PRZEKLĘTE KLASKANIE! Szczerze nienawidzę tego filmu, jego twórcy ukradli mi prawie dwie godziny życia.

"Nigdy w życiu" było super, a to jest po prostu denne!!! Szkoda czasu. Nigdy więcej takich filmów

Dorosła kobieta zachowująca się jak nastolatka, pełnoletnia nastolatka zachowująca się jak małe dziecko. Miesiąc do Bożego Narodzenia a drzewa zielone i przesiadują na tarasie, dziewczyna lata z plastrem antykoncepcyjnym i gada o tym a matka nie widzi co ona ma na ramieniu, potem epokowe odkrycie. Ale to co mieli...

Kompletnie dobiło mnie słynne klaskanie pojawiające się wtedy, gdy zupełnie nie pasowało do sytuacji. I jeszcze jakieś sakralne wycie.
Film leży i kwiczy, aktorzy najbardziej chyba przykładali się do scen, gdzie żarli Fantasię, a te oklaski są gwoździem do trumny.

DNO!

tragiczny film. Nie trawię ani Deląga ani Wolszczak, Niklińskiej