Fajne mocne prawdziwe kino. Byly troche przydlugawe niektore sceny, i zrobione prawie w
dokumentalny sposob. Podobala mi sie scena na widzeniu matki z synem w poprawczaku,
takie ostre slownictwo, albo cala dluga scena w swietlicy( Zabicie staraznika,
terroryzowanie wszystkich i wzięcie do niewoli pieknoustej praktykantki. ), czy zaproszenie ja
pozniej na kawe. Dalbym wiecej gdyby nie glupie zakonczenie
On zabił tego strażnika? Mi sie wydawalo że on tylko chwilowo stracił przytomność..
i tacy ludzie wystawiają takim gniotom np 7, a nawet nie wiecie co się działo w filmie, ocena max 4