PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=252023}

Jan Paweł II

Pope John Paul II
6,2 17 330
ocen
6,2 10 1 17330
4,3 3
oceny krytyków
Jan Paweł II
powrót do forum filmu Jan Paweł II

Czyli co najwyżej przeciętny. I nic więcej.

ocenił(a) film na 7
stasiuvino

Postanowił porozmawiać z osobą, która chciała go zamordować. Co więcej, wybaczył mu. Uważasz, że to mało? Zdobyłbyś się na coś takiego?

ocenił(a) film na 7
Alpejska_2

O,pardon, nie zauważyłam, że już ktoś to poruszył.

Ale szczerze mówiąc, dziwię się Tobie. Uważasz, że "stanowisko" papieża powinno być w ogóle zlikwidowane? Bo jeżeli wg Ciebie JPII wykonał tyle niepotrzebnej, medialnej roboty, to ja w ogóle nie widzę sensu podejmowania przez papieży jakichkolwiek działań...Bo to, co zgodne z religią, nie nadąża za postępami obenego świata.Więc po co robić cokolwiek?

Zgodzę się z Tobą,co do kultu papieża w Polsce. Osobiście smieszyło mnie, kiedy po jego śmierci, ludzie zaczęli nagle nałogowo czytać jego publikacje. Ale wydaje mi się, że jeżeli to pomaga komuś wierzyć, to mimo wszystko dobrze się dzieje. Ludzie nie są w stanie pojąć, kim lub czym jest Bóg, bo nie jest to możliwe, a nasz Kościół charakteryzuje się kwiecistymi przemowami o niczym, wcale nie pomagając zrozumieć istoty naszej religii. Dlatego ludzie modlą się do Matki Boskiej czy do papieża. Bo oni są bardziej "ludzcy", tak jest łatwiej. Ale dobrze jest, jeżeli w ogóle wierzą.

ocenił(a) film na 6
Alpejska_2

Trafiłaś w 10. Tak, uważam, iż "stanowisko" papieża powinno być zlikwidowane. Śmieszy mnie nazywanie człowieka (jak wielki by nie był) ojcem świętym. Oj, inaczej nakazuje biblia....

ocenił(a) film na 7
stasiuvino

Kwestia doboru słów. Tylko, że to stanowisko wyznaczył według Biblii Jezus. Usuwając papieża z życia Kościoła zmienilibyśmy to, w co oficjalnie wierzymy. W takim wypadku trzeba by się poważnie zastanowić nad wiarą, czy nie jest ona tylko naszym przyzwyczajeniem.

ocenił(a) film na 6
Alpejska_2

W którym miejscu Jezus wyznaczył papieża?! Bez kłamstw proszę!

ocenił(a) film na 7
stasiuvino

Wybrał św.Piotra na ojca Kościoła. Fakt, nie użył słowa papież, ale jak już powiedziałam, to kwestia doboru słów.

stasiuvino

myślę, że Alpejska_2 myślała nad tym "kłamstwem" całą noc i popatrz, w końcu się udało! :/ to jest prawda a papież to już określenie ludzi na ojca świętego, który jest w Biblii

Alpejska_2

Właśnie, na to nigdy nie byłoby nas stać. Ja to bym chciała go raczej zabić a nie wybaczyć. Czadem żałuję, że policja tak szybko zareagowała, bo tłum na pewno by go zlinczował. Kurde zniszczył mu życie, to przez ten zamach umarł wcześniej, i tak wyjątkowo długo mimo tego cierpienia, parkinsona itp. się trzymał. Ciągle pamiętam jak był na jakiejś pielgrzymce i ktoś coś gadał a on tak wystękał "pomóżcie mi" matko jedyna jak on się męczył :/ a jednak wybaczył temu sukinsynowi

stasiuvino

Nie jestem z Torunia.

Chyba źle się zrozumieliśmy. Chodziło mi o to, że moja dyskusja będzie zbędna, bo i tak dalej będziesz twierdził, że Papież był przeciętny. Może i nie był Jezusem ale nie był też przeciętny. A przyznaję Ci rację, że za ostro podszedłem do całej spray. Racja, że masz swoje zdanie i prawo się nim podzielić. Dobrze, ale z tą "przeciętnością" to Ty nie masz do końca racji. A co do radia maryja... Tylko nie bardzo wiem co w tym było absurdem. Po prostu wyskoczyłem z prawdą dlatego nie da się dyskutować ze mną. Co z tego jak ja powiem "nie masz racji", a Ty stwierdzisz "to absurd, ja mam rację". Uwierz mi, że nie brakuje mi argumentów. Może Matka Teresa też była przeciętna? Widzę, że jesteś dość inteligenty, ale też uparty. Nie wiem już dlaczego uważasz, że Papież był przeciętny, ale uwierz mi- wiele osób by się z Tobą nie zgodziło, ale niestety sporo też by przyznało rację.
Nie chodzi mi o to, żeby modlić się do JPII czy czcić go. Ale te, przynajmniej z szacunku- nie można mówić, że był przeciętny, że się nie wyrożniał.

Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam. Nie miałem tego na celu. Przyznaję troszkę siępogubiłem w poprzedniej wypowiedzi, ale w tej już nie.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Luku

No to lecimy:)

Jest takie powiedzenie (szczególnie w kręgach biznesu, gdzie trzeba uważać na każdą wypowiedź): Nie dyskutje się o sporcie, polityce i religii. Oczywiście wiemy o co chodzi. Doskonale zdajesz sobie sprawę, że nie przekonam ateisty do wiary, kibica Widzewa do Legii i Jerzego Urbana do PIS'u. Także jak najbardziej masz rację. Ale tak jak wcześniej wspomniałem, jeśli do takiej dyskusji dochodzi to musi być ona merytoryczna i na poziomie. Stąd też moja reakcja na porównanie mnie z Pinochetem. Ok, każdy ma prawo wzburzyć się gdy ktoś krytkuje jego faworyta... Dlatego nie pisz, że jestem uparty bo można tak napisać również o Tobie. A tak nie jest. Po prostu mamy swoje przekonania, których bronimy.
Jedną wypowiedź wcześniej prosiłem Kolegę o jeden rzeczowy fakt ponadprzeciętności JPII. Czekam więc również na Twoją odpowiedź. Tylko zaznaczam - RZECZOWY!!!

I jeszcze jedna uwaga na koniec. Sam napisałeś: "Nie chodzi mi o to, żeby modlić się do JPII czy czcić go". Tu z mojej strony czapka z głowy. Dokładnie o to chodzi. Niestety w naszym kraju katolandzie (sorki za ironię) występuje znacznie większy kult JPII (również Maryji) od kultu Boga. Czy to nie absurd?

A Toruń jest piękny...

ocenił(a) film na 8
stasiuvino

Torun naprawde jest piekny :)

A jesli chodzi o JPII, jako papieza, to nieprzecietne były kontakty z judaizmem. Jako pierwszy papiez zlozyl wizyte w synagodze (zreszta w swiatyniach innych religii takze). Poza tym przeprozil Zydow za krzywdy ze strony Kosciola, co bez watpienia bylo posunieciem bez precedensu. Naprawde uczynil wiele, dla zblizenia roznych religii. Wiem, ze zaraz zapytasz co to znaczy "uczynil wiele", ale przypominam, ze to jednak forum filmowe, a nie dotyczące pontyfikatu JPII.

Z pewnoscia byl papiezem najbardziej medialnym, ktory pomimo konserwatywnych przekonan, otworzyl Watykan na swiat i nowoczesnosc. Nieprzecietna byla rowniez liczba jego pielgrzymek zagranicznych.
Jesli chodzi o dzialanie na rzecz pokoju i kontakty z niedemokratycznymi przywodcami to moje zdanie jest takie, ze nikt nie ma czarodziejskiej rozdzki, ktora powstrzyma walki i represje. Jeli mogl w jakis sposob dac nadzieje ludziom i choc minimalnie zmiekczyc rezim, to wedlug mnie juz jest cos. Nie zgadzam sie z pogladem, ze poprzez te kontakty legitymizowal autorytarne wladze. Zastanow sie, czy lepiej byloby gdyby zerwal wszelki kontakt (nie mowie o dyplomatycznym) w wladzami PRL?
Nieprzecietne byly rowniez jego spotkanie z mlodymi ludzmi w ramach Swiatowych Dni Mlodziezy.

JPII byl takze nieprzecietnym czlowiekiem. Niewielu ludzi byloby stac na spotkanie i przebaczenie swojemu niedoszlemu mordercy.

To tylko kilka luznych uwag. Oczywiscie jest to temat ogromny, ktorego nie da sie strescic w kilkudziesieciu zdaniach. Pozdrawiam

P.S. Naduzywanie slowa "nieprzecietny" nie bylo przypadkowe :)

ocenił(a) film na 6
trish1984

Widzisz, nie jestem uparty jak osioł i Twoja wypowiedź dotycząca Judaizmu przekonała mnie. Tak w tym aspekcie pokazał swoją wielkość.

Natomiast medialność to dla mnie żaden dowód wielkości człowieka a wręcz przeciwnie. No i nie porównuj wizyty w komunistycznej Polsce (mimo wszystko władze PRL'u nie mordowały tysięcy) do wizyty u ludobójcy z Chile. Tu nie zgadzam się. Również przebaczenie swojemu niedoszłemu mordercy. Moim zdaniem typowy chwyt medialny, chwyt, który zastosowałby na miejscu JPII każdy inny papa.

Poza tym tak jak pisałem wcześniej - nie zamiezam negować wszystkiego co zrobił ppież. Wkurza mnie kult i bezkrytyczność polaków. Choćby na naszym przykładzie. Pojednanie z wiarą islamską - tak; wizyta u dyktatora - nie.

trish1984

trish1984 człowieku szacunek za tą wypowiedź! Same racje i jak mądrze napisane :)

stasiuvino

sądzę że to nie absurd, bo wielu ludziom jest bardzo trudno uwierzyć w Boga. No wiecie, nie zobaczą nie uwierzą. A JPII maja za kogoś naprawdę świętego i jakby kogoś kto realnie do świata wniósł jakąś cząstkę Boga dlatego wolą się modlić do niego. Hehe nie sądzę, żeby Bóg miał coś przeciwko ;D w końcu można się modlić do dziadka, wujka, to czemu nie do niego, zwłaszcza jeżeli był papieżem, a teraz jest w dodatku święty. Jest po prostu realny i łatwiej w Boga uwierzyć poprzez niego.

stasiuvino

no cóż tu się zgadzamy, bo ja też nie potrzebuję twojego żalu, a jednak uważam, że ktoś kto mówi, że TAKI CZŁOWIEK jest przeciętny, samego siebie stawia nadzwyczaj nisko. Jeżeli on był przeciętny, to my musimy być tępą niewidzialną masą

użytkownik usunięty
stasiuvino

Prawda jednak jest taka, że to ani Ty, ani ja, ani ktokolwiek inny nie decyduje o czyjejś wielkości czy przeciętności tylko hisroria to weryfikuje. Dałeś przykład Ronaldhinio ,że przecież każdy może go oceniać mimo, że wcale nie musi grać na jego poziomie, owszem, ale nikt kto choć trochę interesuje się piłką nożną nie powie , że jest to piłkarz przeciętny. Jeśli chodzi o tą całą bezcelową dyskusję, która rozgorzała wokół Papieża, wydaje mi się że nie będzie ona miała końca, ponieważ każdy ma swoje racje i swój światopogląd. W tym wszystim należy pamiętać o najważniejszym - o szacunku dla drugiego człowieka.

Bardzo miłe zakończenie powyżej. Zgadzam się z powyższą wypowiedzią.

Chciałeś- masz:
- próbował pojednać "wrogów",
- przebaczył Ahcy
- ponoć uzdrowił kogoś,
- jeździł po biednych krajach, próbując wlać tamtejszym mieszkańcom wiarę/miłość/radość,
- a także wiele wiele innych.

Tak nie będzie miała końca. Ale ten, kto twierdzi, że papież był przeciętny to jest chociaż troszeczkę w błędzie. Tak uważam.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Luku

Nie, jak słysze, że kogoś uzdrowił to wymiękam... Kraj zabobonów...

stasiuvino

No, ja też w to nie wierzę. Ciężko uwierzyć, w coś takiego.

stasiuvino

wiesz co? stavusiunio czy jakoś tak? weź ty klapkę na muchy i się pacnij na łeb! Co ty zrobiłeś dla ludzkości że masz odwagę tak się wypowiadać, jestem wszechstronnie zbulwersowana twoja wypowiedzią :/
Myślisz że glany ubierzesz i powiesz takie głupoty jak tutaj napisałeś i świecisz? powiem Ci , że nie lubie takich wymądzalskich jak ty. Nic nie wiesz o świecie, ale gadasz takie głupoty Na temat Papieża.
Jesteś Totalnym tłusty odwałem "satanisty" który uważa że nie wierzy w Boga, udając że jest od niego silniejszy i sobie bez niego poradzi, a tak na prawdę bez Boga by go tu nie było. I weź sie najpierw zastanów. Przypomnisz sobie moje słowa, zazwyczaj tak jest ze teraz zgrywasz mocarza, a jak poczujesz się gorzej, lubo nie pójdzie cos po twojej myśli to zawołasz : " o Boże". Psychoza i współczuje Ci!

ocenił(a) film na 6
ambershine

Wiem, że wszelka krytyka JPII bulwersuje większość społeczeństwa... Mnie też wiele spraw bulwersuje, ot choćby przekazanie pieniędzy na świątynie opatrzności bożej.
Dzięki za charakterystykę mojej osoby. Nie zrewanżuję się bo mi się nie chce.

stasiuvino

haha nie odpowiesz bo się Boisz... beznadzieja z Ciebie...
A co do filmu to był Świetny! I nie o jakiś pierdołach typu : spiderman, bathman xD

stasiuvino

jeny ale ty jesteś zadufany w sobie :/ i to wcale nie nasz kraj. To nie w naszym on ponoć uzdrowił kogoś.

Jestem ateistką więc też nie wierzę w tego typu cuda, ozdrowienia itp. Ale tak naprawdę 100% to nawet spirytus nie ma, więc istnieje według mnie 1% szansy że Bóg naprawdę istnieje i że takie cuda się zdarzają.

ambershine, masz rację! Co my w ogóle zrobiliśmy dla świata żeby Jana Pawła II oceniać negatywnie? :/ nawet jednej tak dobrej rzeczy pewnie drogi stavusiunio nie zrobił dla ludzkości. Nawet na pewno ;)

Luku

ooo, tez mi tam! "jeździł po biednych krajach, próbując wlać tamtejszym mieszkańcom wiarę/miłość/radość"
Angelina Jolie rowniez jezdzi po biednych krajach, nie tylko wspiera ludzi, ba, nawet adoptuje i wplaca miliony ze swojej kieszeni, w odroznienie od papieza, ktory tylko jezdzil! jezdzic po krajach, jak JPII to ja tez moge, niech mi za to zaplaca i dadza papamobile, to pojade na antarktyde wlewac wiare i radosc pingwinom:)
przebaczyl ahcy-no jasne, sprobowalby nie przebaczyc-jaki bylby skandal:)))
wiele wiele innych?? a to co za dowod wielkosci-wiele wiele innych?:)
Poczytalam te komentarze i jestem w szoku-jakas sekta JPII. Powiem wiecej-w kosciolach i w sklepach wciaz wisze jego podobizny, a ludzie nie zawsze nawet pamietaja ze od paru lat papiezem jest kto inny:)

ocenił(a) film na 7
kevadra

Bo ten kto inny widocznie się nie sprawdza. I nie sekta, tylko ludzie pełni szacunku.

Alpejska_2

Nie chodzi o to, czy ten inny sie sprawdza czy nie, nie jest po prostu Polakiem. Mowilam tu o podobiznie JPII, ktora wynurza sie z kazdej lodowki w Polsce właśnie.

kevadra

Angelina Jolie jest debilką, i ona jeździ po krajach tylko dlatego żeby być sławniejsza jełopie tak smao z tymi dzieciami:/ dla pieniędzy to się wszystko zrobi.... ona jest jakąś dziw%% i ty mi nawet nie probuj jej do Papieża porównywać! Jesteś nienormalny!

ocenił(a) film na 4
ambershine

Z ciekawości przejrzałem co bardziej "gorące" tematy pod różnorakimi tytułami wzbudzającymi w nas kontrowersje i pierwszy wniosek nasuwa się sam.
Powyższa wypowiedź forumowicza "amberblue" to zaiste kwintesencja poziomu intelektualnego jaki reprezentuje papieski elektorat naszego kraju. Wierzę, że wśród tego elektoratu znajdują się wartościowe jednostki, które potrafią rzeczowo i kulturalnie siąść do rozmowy. Zastanawiam się jednak, czy nie jest im wstyd, że są w tak zdecydowanej mniejszości. W końcu tyle lat nauk "mistrza", a "uczniowie" jakby trochę niedouczeni.

Co do stosunku, do nowego papieża, to nasze społeczeństwo (oczywiście ta zainteresowana część) już jasno określiła swoje stanowisko. Pontyfikat skończył się wraz ze śmiercią JPII i na razie nie ma nic. Pustka. Brak Ojca Świętego, a tylko tymczasowe podróbki. Tak więc wizerunek Karola będzie na nas spoglądał ze sklepowo-kioskowych wystaw jeszcze bardzo długo. Dopóty nie zostanie wybrany prawdziwy papież, czyli kolejny Polak. Polak, który naturalnie z miejsca stanie się wielki i nieprzeciętny.

Żeby nie było, że zapominam, że to forum filmowe, to pozwolę sobie napisać iż "Jan Paweł II" uważam za produkcję słabą, choć nie beznadziejną. Ot takie 3 na 10.

ocenił(a) film na 7
de_Franco

Nie sądzę, aby Amberblue miał jakikolwiek wpływ na wybór papieża, także "elektorat" z niego raczej kiepski... I jeżeli uważasz, że wypowiedź pierwszego lepszego gówniarza jest kwintesencją poziomu zwolenników (bo chyba o tych ci chodziło) papieża, to mogę przepuszczać, że niewielu ludzi znasz. albo miałaś pecha trafić na nieodpowiednich.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi - nie sądzę, aby ktokolwiek mógł zastąpić Jana Pawła II, nawet inny Polak. Bo tu akurat nie o narodowość chodzi, a o charyzmę, której duchownym na ogół brakuje.

ocenił(a) film na 6
Alpejska_2

Przecież de Franco wyraźnie napisał, że wśród kato-elektoratu znajdują się wartościowe jednostki. Niestety są to wyjątki, a gro tej masy to radykalni kato mohero nawiedzeńcy, którzy w imię "wartości chrześcijańskich" wypruli by każdemu myślącemu inaczej flaki.... Zresztą wystarczy spojrzeć jaki motłoch (oczywiście nie dotyczy to wszystkich) chodzi do kościoła. Przed mszą browar, po mszy browar, wieczorem agencja.... Przekazują sobie znak pokoju a wieczorem na forum bluzgają i ubliżają wszystkim przeciwnikom.

kevadra

wcale nie, nikt nie wymagał od niego przebaczenia Ahcy czy jak mu tam było. Zawsze mógł to zrobić w sercu, nikt nie kazał mu się spotykać. On robił to z serca. I doprawdy porównywanie "pielgrzymek" Angeliny Jolie do Papieża to naprawdę szczyt obłudy, czegoś takiego to dawno nie widziałam :/
Rozum Ci odebrało czy jak? Widzę, że nie wierzysz to nie wiesz. Ja też nie wierzę, ale wierzyłam kiedyś, więc mogę ci powiedzieć, że obecność papieża daje 1000000x więcej radości i miłosierdzia cierpiącym choć nie tylko ludziom, że srangelina może się schować. Fajnie że daje kasę, ale przypominam że papież nie jest od tego i że chyba nawet nie dostaje "wypłaty" ;) No ale ktoś kto nie ma pojęcia o kościele, wierze i takich odczuciach nie ma pojęcia jak wielką rzeczą jest choćby zobaczyć papieża, a co dopiero spotkać

Wypraszam sobie, wszyscy wiemy że Benedykt XVI jest papieżem i jest ok, ale to nie zmienia faktu że większość przyznaje, że to tamten był naprawdę wyjątkowy. I ludzie którzy go szanują i są mu słusznie wdzięczni to nie sekta ignorancie :/ nie obrażaj, bo sekta to robi krzywdę innym, a od kiedy ludzie szanujący JPII robią poprzez to coś złego?...

stasiuvino

Z chęcią wypowiedział bym się na ten temat i wszedł w dialog z twórcą tematu. Jednakże mówiąc papież był przeciętny, widzę tu jedną, wielką nieścisłość. Wypowiadając słowo papież masz na myśli: Karol Wojtyła i papież razem, czy tylko papież? Zasadnicze pytanie, na które muszę poznać odpowiedź. Ponadto warto by było wiedzieć na jakiej płaszczyźnie K.W (JPII) był przeciętny? Choćby już z góry możemy założyć, że personalistą był zgoła nieprzeciętnym...

ocenił(a) film na 6
ammunation

Wypowiadając słowo papież mam na myśli Karol Wojtyła i papież razem. Natomiast dlaczego uważam, że był on osobę przeciętną przedstawiłem we wielu wcześniejszych wypowiedziach.

stasiuvino

Rozumiem, a raczej być może także nie rozumiem. Tak naprawdę, wnioskując z Twojej argumentacji, widzę, że Twoim głównym argumentem na ,,przeciętność" papieża, jest fakt, że nie był on ,,ponadprzeciętny" (hehe, masło maślane). Kolejne pytanie: mówiąc przeciętny masz na myśli: zwykły, typowy, szary, niewyróżniający się z tłumu, czy: słaby, kiepski, pospolity? Dalsze pytanie, traktujesz o nim, jako o przeciętnym, pod względem wszystkich aspektów, powiedzmy naukowych-kulturalno-biologicznych?
Chodzi mi, o chociażby fizjologię, fizjonomię, mogą być też aspekty społeczno-socjologiczne. W tym przypadku mowa tu: o sztuce, czyli tudzież twórczości, ogólnie o papieżu(K.W) jako istocie społecznej.

ocenił(a) film na 6
ammunation

Aby ktoś był wybitny musi być ponadprzeciętny. Nie wiem w czym dopatrujesz się masła maślanego. Nie można o znanym sportowcu powiedzieć, że jest wielki, że jest wybitny, jeśli nie jest on ponadprzeciętny. Np. Adam Małysz w swojej wielkiej formie był ponadprzeciętny czyli wybitny. Gdzie tu masło maślane. To po pierwsze.
Po drugie mówiąc o kimś (tu o Wojtyle), że jest (był) przeciętny mam na myśli, że taki właśnie był. Nie kiepski, słaby itd. ale zarazem nie wybitny, nie doskonały.
A mówiąc o przeciętności papieża wydaje mi się logiczne, że nie mam tu na myśli jego umiejętności w kierowaniu samochodem ciężarowym, jego osiągnięć w biegu na 100 metrów oraz wiedzy z zakresu fizyki kwantowej oraz znajomości dyskografi Led Zeppelin. W tym był raczej słaby. Przeciętnym był w, jak to dobrze ująłeś, aspekcie społeczno-socjologicznym.
Uważam również, że przeciętnym był w wielu innych aspektach, w których polski ciemnogród często przypisywał mu wybitność. Chociażby znajomość języków obcych (czytanych z kartki w wielu przypadkach - wyznawcy JPII dany język od razu dopisywali mu do listy). Czy mówi wam coś cytat Benedykta "pozdrawiam was ciule"?

stasiuvino

Miales swoje zdanie, ale do TRISH1984 31ego marca 2008 napisales:
"Widzisz, nie jestem uparty jak osioł i Twoja wypowiedź dotycząca Judaizmu przekonała mnie. Tak w tym aspekcie pokazał swoją wielkość."

To ten RZECZOWY fakt ponadprzecietnosci naszego papieza, ktory uznales, wiec powinienes przyznac, ze jednak byl ponadprzecietny...
Po drugie zastanawiam sie czy Twoje argumenty to nie tylko przekora, bo Twoje odpowiedzi do fenix z 28 listopada 2007 i do trish1984 z 25 marca 2008 chyba
troche sobie przecza....

28 lis 2007 :"Widzisz jak wszystko zależy od gustu? No bo ja uważam, że ten film jest lepszy od tego z Adamczykiem :)"....

25 mar 2008 :""Dokładnie. A żeby udowodnić Ci, że to nie jest jakaś prowokacja - powiem, że filmy o papieżu z Adamczykiem są w moim odczuciu o niebo lepsze.
Natomiast film Jan Paweł II jest jak napisałem co najwyżej przeciętny. (rola Adamczyka - doskonała!)"....

a moze zmieniles zdanie i juz, a tak tez mozna :). Ten watek zaczal sie 18 wrz 2007, to juz prawie 1.5 roku :))))
Filmu nie ocenie , bo nie ogladalem.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
pawelblizniak

Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że w przypadku judaizmu JPII pokazał klasę. Tutaj przyznaję 100% racji i przyznaję, że w tej konkretnie sprawie papież zachował się "ponadprzeciętnie". Naprawdę nie chodzi mi o głupie upieranie się czy prowokację. Jednak ten aspekt to w moim odczuciu wyraźnie za mało jak na "najwybitniejszego papieża w historii"

ocenił(a) film na 5
stasiuvino

Współczuje Ci Stasiuvino :PTa dyskusja toczy się od bardzo dawna i mnie osobiście by to już męczyło. Co do sprawy - ja papieża nie uważam za przeciętnego. Nie dlatego, że dokonał wielkich rzeczy, bo w moim przekonaniu nie dokonał. Uważam, iż nie jest przeciętny, gdyż wyróżnia się na tle poprzednich papieży, który po prostu byli słabi na swoich stanowiskach (według mnie oczywiście). Czy to źle, że rozmawiał z mordercą? Jeżeli podszedłby do tej rozmowy ostro i próbował go przekonać wprost, że źle czyni to chyba nie, a jak zrobił to nie wiem bo nie interesuje się tą sprawą. Filmy oceniam słabo, nie tak słabo jak Świadectwo, które było dla mnie po prostu żałosne, ale słabo. O kulcie JPII mówiono tutaj dużo i nie chce się powtarzać. Dla mnie te produkcje to zwykłe zarabianie kasy na życiu papieża. No ale może teraz się odniosę do wypowiedzi kilku obrońców Jana Pawła II.

„Angelina Jolie jest debilką, i ona jeździ po krajach tylko dlatego żeby być sławniejsza jełopie tak smao z tymi dzieciami:/ dla pieniędzy to się wszystko zrobi.... ona jest jakąś dziw%% i ty mi nawet nie probuj jej do Papieża porównywać! Jesteś nienormalny!”

Dziwką? :/ Dała komuś dupy za kasę? No faktycznie określenia bardzo zgodne z naukami papieża. Mi się jednak wydaje, że ona tego nie robi na pokaz. Ale gdyby podążać tym tropem to skąd można wiedzieć czy Jan Paweł II też tego na pokaz nie robił. Pewnie nie, ale każdy tak powiedzieć może więc nie ma co prezentować swoich przemyśleń jako oficjalnej wersji, a już na pewno nie w taki sposób jak ten gówniarz amberblue.

„Chciałeś- masz:
- próbował pojednać "wrogów", -ze skutkiem średnim, próbować to wielu próbowało więc to jest raczej przeciętne osiągnięcie
- przebaczył Ahcy – tu już kevadra napisał „sprobowalby nie przebaczyc-jaki bylby skandal”
- ponoć uzdrowił kogoś, - a zakonnice mają wizje Jezusa -.-
- jeździł po biednych krajach, próbując wlać tamtejszym mieszkańcom wiarę/miłość/radość, - nie tylko on
- a także wiele wiele innych.”

Jak już mówiłem według mnie przeciętny on nie był, ale niestety ciężko to komuś o przeciwnym zdaniu udowodnić kiedy jedni obrońcy papieża mają słabe argumenty, a drudzy to chamy, które niby słuchają nauk Jana Pawła II ale się do nich nie stosują.

użytkownik usunięty
Kuba_83

Każdy ma swoje zdanie i przekonywanie kogoś na siłę nie jest dobre. Szanuję twój pogląd i jestem pełna podziwu, że po tylko postach wciąż zachowujesz spokój, rzeczowość i ,,nie poddałeś się".
Na temat JPII można rozmawiac godzinami. Można stwierdzic, że jego pontyfikat był czarno-biały. Użytkowników tego forum zdenerwowało jedno słowo-,,przeciętny''. Osobiście nie uważam, żeby papież był przeciętny. W paru rzeczach jednak się z tobą zgadzam. W naszym pięknym kraju panuje kult JPII-to prawda. Przykre jest to, ze mało kto umie powiedziec, dlaczego, za co szanuje Papieża. Co do Radia Maryja i moherów...no cóż, wydaje mi się, że w Polsce już mało kto traktuje Rydzyka poważnie (no, nie licząc babc z laskami i beretami...). Przywoływanie tej ,,osobistości medialnej" jest przesadą.
Do papieża mam szacunek. Nie zapoznałam się z jego twórczością (jeszcze), bo jest dla mnie za trudna. Nie zapominajmy, że papież był TYLKO człowiekiem. Podejmował dobre decyzje, podejmował też złe. Zasłynął jako zwolennik ekumenizmu, i sam przyznałeś, że w tym był ,,ponadprzeciętny". Uważał, że nie należy dzielic ludzi ze względu na wiarę. Bardzo dobrze.
Wiele podróżował, czym wyróżniał się na tle innych papieży, którzy zawsze woleli siedziec w Watykanie. Wydaje mi się, że w biednych, ogarniętych wojną państwach jego wizyta była wielkim wydarzeniem. Dla ludzi był takim ,,promykiem"(wybaczcie, trochę to dziwne, ale nie znajduję lepszego słowa).
JPII był inteligentnym, charyzmatycznym i dowcipnym człowiekiem, uwielbianym przez tłumy (zaprzeczysz?).
Wiele razy przytaczany był przykład tego ludobójcy z Chile. Nie podobało mi się to. To takie wybaczanie komuś, kto na to nie zasłużył. Ten polityk powinien zawisnąc, a nie sciskac się z papieżem. Absolutnie tego nie popieram.
Mimo tego podsumuję:jestem katoliczką i szanuję Ojca Swiętego, uważam go za Wielkiego. Musi minąc kilka lat, zanim w Polsce trzeźwo zaczną roztrząsac jego decyzje, pontyfikat.

Pozdrowienie!

PS. Toruń to jedno z najpiękniejszych miast Polski, zarz po Krakowie i Kazimierzu Dolnym:)

ocenił(a) film na 6

Jak widzisz można mieć różne poglądy i nie przeszkadza to w okazywaniu sobie szacunku i tolerowania czy akceptowania drugiej strony.
Żal tylko, że zdecydowana większość tzw. "pokolenia JPII" to tak naprawdę agresywni, pozbawieni "trzeźwego spojrzenia" wyznawcy na pokaz. Przypomina mi to trochę tych co to w każdą niedzielę przekazują sobie znak pokoju w kościółku a na drugi dzień napier...a się z kolesiami za sympatię do innej drużyny piłkarskiej.
Pełen szacun dla Ciebie i Twoich poglądów i.... nie przekonujmy się nawzajem do swoich racji bo i po co?

PS. Nie zaprzeczę, że JPII był uwielbiany przez tłumy. Tak jak i Michael Jackson czy Diego Maradona.

użytkownik usunięty
stasiuvino

I to jest właśnie najdziwniejsze: Jackson-pedofil, Maradona -ćpun... Przykre, że tacy ludzie rządzą szoł-biznesem...

stasiuvino

Hmm..Czytałam wypowiedzi na tym forum z wielkim zainteresowaniem, gdyż to pierwsza dyskusja na tak kontrowersyjny temat, która jest prowadzona na jako takim poziomie. Zazwyczaj na post typu "nie wierzę w Boga", "nie czczę JPII", "nie jestem katolikiem" grono tychże wierzących katolików obrzuca autora ww postu błotem, nawet nie zastanawiając się nad sensem jego wypowiedzi. Oczywiście tu także nie mogło zabraknąć kilku takich osób, no ale cóż zrobić..tak to już bywa, kiedy mądrzy i wspaniali katolicy "co to w każdą niedzielę przekazują sobie znak pokoju w kościółku a na drugi dzień napier...a się z kolesiami za sympatię do innej drużyny piłkarskiej" spotkają na swej drodze człowieka posiadającego 'trochę' inny tok myślenia (lub co gorsza jest to jeszcze jakiś 'satanista' słuchający Daniego Filtha), w ich głowach tłoczy się tylko jedna idea: zbesztać, obrazić, nie uzasadnić swojego zdania i wyjść.

A co do tematu to..hmm, cóż mogę dodać? Chyba nie wniosę nic nowego, gdyż wszystko co ewentualnie mogłabym napisać zostało już napisane przez niejakiego stasiuvino.

Pozdrawiam WSZYSTKICH was, którzy się aktywnie udzielacie na tymże forum. Czyście katolicy, czyście ateiści, czyście...wszyscy jesteśmy ludźmi i czy chcecie czy nie to się już raczej nie zmieni. ;)

stasiuvino

pokaż mi papieża tak otwartego na ludzi, zwłaszcza młodzież która zwykle ma to gdzieś, a do JPII jednak ją ciągnęło. Powiedz mi który papież był o niebo lepszy to może przyznam ci rację.
JPII był moim zdaniem najlepszym papieżem i już to czyni to nieprzeciętnym. Przeciętny to jest moim zdaniem Benedykt, chociaż oczywiście jest w porządku

użytkownik usunięty
stasiuvino

No cóz autor watku jest zwyczajnym nihilista i malutkim obrazoburca a przynajmneij sprawia wrazenie osoby która chciała by za taka uchodzić. Jego sprawa. Natomiast jesli chodzi o to czy papiez był wybitny czy nie hmmm cóz jestem z wykształcenia historykiem i z całą pewnoscia moge powiedziec ze pod pewnymi wzgledami byl wybitny (rozpatrujac go w kategorii "papieze"). A swoja droga wszyscy sa tylko ludźmi papiez, znani aktorzy, uczeni i bohaterowie wynoszacy dzieci z pozaru a takze nasz "mały obrazoburca" tak samo sie rodzsimy i umieramy kazde zycie jest takl samo cenne i tak samo bezwartosciowe w zaleznosci od tego czy nalezy do nas czy sasiada. Jedni potrzebuja bohaterów innym sa oni zbedni. Ja zasadniczo swoich nie mam ale nie przeszkadza mi to ze ktoś stawia sobie papieza na ołtarzyku. Wole tak niz zeby stawiali sobie jakis oszołomów, quasi filozofow czy innych niebezpiecznuch ludzi.

użytkownik usunięty

Dodam jeszcze ze sam jestem nihilista. I uwazam ze wiare w Boga itd mozna wyjasnic naukowo/ historycznie. Jednoczesnie zdaje sobie sprawe z tego ze podwaliny pod cała nasza europejska moralnosć dał kosciól. Mimo pewnego cynizmu i obludy ktorym charakteryzuje sie ta instytucja. To włąsnie dzieki niej nasz "Maly Obrazoburca" moze czuc sie bezpieczny. Obawiam sie ze swiecki wymiar prawa opiera sie na koscielnym chociaz juz dawno sie od niego odciał. To ze wiekszosc z nas uznaje zycie ludzkie za najwyzsza wartość tez jest zasługa kościoła. Chociaz moim skromnym zdaniem zycie ludzkie wcale nie ejst tak wartosciowe jak zdaje sie to większosci z nas. Papiez stał na czele koscioła swietnie wywiazywał sie z obowiazków. Przyciagał nowych wiernych wzmacniał wiare juz wierzacych korzystajac z najnowszych metod i medów. Posługujac sie nimi lepiej niz wiekszosc gwiazd muzyki kina i polityki. Za jego czasów watykan stał sie liczacym sie w swiecie panstwem. Papiez doprowadził do tego ze był 2 po prezydencie usa najlepiej poinformowana osoba na swiecie. Uwazam ze byl Churchilenm Watykanu. Ale moze to niezbyt trafne

użytkownik usunięty

Pytanie do stasiuvina...Kto wg Ciebie jest wybitny?

ocenił(a) film na 6

Czytając Twój wątek, przyszła mi na myśl jeszcze jedna konkluzja. Otóż piszesz cyt.
"Mimo pewnego cynizmu i obludy ktorym charakteryzuje sie ta instytucja. To włąsnie dzieki niej nasz "Maly Obrazoburca" (ale pisany dużą literą :)) moze czuc sie bezpieczny."

Niby tak ale zwróćcie wszyscy uwagę, że będąc w parku, pubie czy w każdym innym dowolnym miejscu, dzięki naszej cudownej demokracji możemy krzyczeć, że parlamentarzyści to darmozjady, że Wałęsa to kmiot, że Jaruzelski to morderca, że Kaczyński to błazen itd, etc. Każdą obelgą określić możemy głowy państw, w tym naszego, nie możemy jedynie powiedzieć tego o wielkim polaku.
W naszym chorym katolandzie bardziej "bezpiecznym" jest wypowiadanie się o naszych przywódcach aniżeli o papieżu. Nie tylko ze względu na prawo, bo to przynajmniej teoretycznie tak samo chroni JPII jak i np. Baracka Obamę. Chodzi również o tzw. opinię publiczną, zaślepioną przez doktrynę kościoła katolickiego. Jak sądzicie, jaka byłaby reakcja, gdyby ktoś w centrum miasta zaczął głośno wyrażać swą opinię, że JPII to ... (obelga).
Zwróćmy uwagę, że np. Januszowi Palikotowi można w naszym kraju publicznie stwierdzić o prezydencie RP, że "Ja uważam prezydenta Lecha Kaczyńskiego za chama" bez żadnych politycznych konsekwencji. Stwierdzenie tego samego o Wojtyle byłoby moim zdaniem politycznym jak również społecznym samobójstwem.
Ot, taką mamy kato-demokrację.

PS. Wielu ludzi jest i było wybitnych w swojej dziedzinie. Einstein był wybitnym fizykiem, Napoleon taktykiem a Piłsudski przywódcą. Wybitnym filozofem był Sokrates a Czyngis-Han wojownikiem. Nie widzę zaś żadnych przyczyn dla których miałbym stwierdzić, że JPII był wybitny.

użytkownik usunięty
stasiuvino

Ok jesli chodzi o watek zwiazany z prawem. To kazde prawo wynika z prawa zwyczajowego. Dzialo sie tak od czasów kiedy nastapila pierwsza jego kodyfikacja czyli o ile mnie pamiec nie myli kodeksu Lipit Isztara. Pierwsze prawa zwyczajowe stanowila religia, rodzaj 10 przykazań (swoja droga ciekawy temat ale to innym razem). I to włąsnie religia okreslila nam pewne granice (inna bajka skad wzięła sie potrzeba stworzenia takiej a nie innej religii i owych granic). Stad od pierwotnych religii zalezy prawodawstwo swieckie. Włąśnie dlatego w roznych zakatkach swiata róznie obchodzi sie z czlowiekiem. U nas min. kosciol katolicki i chrzescijaństwo sprawilo ze mimo wszystko na poczatku XXIw mozemy uznać ze zyjemy w bezpieczniejszej czesci globu. Mam nadzieje ze w miare jasno rozwinałem swoja mysl. Natomiast jezeli chodzi o krytyke papieza czy kogokolwiek sprawa jest bardziej skomplikowana. W naszym kraju papiez JPII jest zwyczajnie deifikowany podobnie jak "wolnosc słowa" w USA Józef Stalin w Rosji czy liberalizm w Holandii. Jesli skrytykujesz któras z tych osob badź wartosci na "jej gruncie" zostaniesz zakrzyczany. Nie ma miejscana ziemi w ktorym wolnomysliciekstwo bedzie mile widziane. Nie wazne w jakim kraju bedziesz zawsze beda jakies masy któze wsadza Cie do wiezienia w imie wolnosci albo zabija w imie obrony zycia.


Ps. JPII był wybitnym kapłanem w taki sam sposob w jaki Czyngis-Han wybitnym wojownikiem. Jednoczesnie nie był wybitnym czlowiekiem bo takich zwyczajnie nie ma wybitny człowiek to nadczłowiek np superman. JPII byl poliglotą świetnym teologiem. Nie odbieraj mu tego. Nie badx jak te wszystkie *@$%^ berety. Krytykujac radykałów zawsze musisz uwazać zeby samemu nie zostać radykałem.

PPS. Jezeli chodzi o film to moim zdaniem nic nie wnosi do sztuki filmowej tendencyjny nakręcony na hura jednowymiarowy. Kierowany do konkretnego widza w konkretnym celu. Ale wiem ze ludzie potzrebuja i tego. Moge kogos ten film natchnal do np wprowadzenia zmian an lepsze w swoim zyciu to bdb. Powstrzymmałem sie od jego oceny bo to by znaczylo ze sam jestem tendencyjny i jednowymiarowy.

Pozdrawiam Małego Obrazoburce fanie ze masz odwage wziać sie za taki temat tylko jak juz pisalem ostroznie zebys nei stal sie radykałem w druga strone

użytkownik usunięty

Dodam jeszcze ze religia jest nam potrzebna i juz. W krajach gdzie nie ma religii narodowej (nie wazne czy ustawowej czy zwyczajowej) ludzie i tak chca w cos wierzyc. W krajach gdzie nie ma chrzescijaństwa jest wiecej innych religii albo innych wierzeń jak np Wicca. Jezeli nie dostajemy religii od razu to zaczynamy jej szukać. Nawet nihilizm jest swego rodzaju religią / filozofia ale nie nadaje sie ona dla kazdego bo jest wbrew pozorom bardzo trudna.

ocenił(a) film na 6

Wszystko OK, tylko moim zdaniem JPII nie był wybitnym kapłanem. Zncznie bardziej cenię Prymasa Wyszyńskiego. Ale to mój osobisty odbiór i nigdy nie przekonam zwolennika Barcelony do Realu, nieprawdaż???
Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones