Dla mnie to film instruktażowy dla brytyjczyków myslących o wstąpieniu do S.A.S. Bardzo ciekawy z
duzym potencjałem temat fatalnie zmarnowany.Przez 1/3 filmu kandydaci biegają,następne 1/3
filmu główny bohater albo wisi na linie,albo jest smiesznie przesłuchiwany.Na koniec mamy
wreszcie akcję elitarnego oddziału i lipa straszna,a już walka wręcz dowódcy oddziału S.A.S. z
terrorystą to smiech na sali,bo zbir omal nie pokonał wytrenowanego zołnierza.Jak to miała byc
reklama S.A.S. to dziekuję,ze mamy GROM
A JJ? Po co on biegł? Dobry strzał i nie ma gościa. Tylko nie piszcie, że swoim ciałem zatrzymał siłę rażenia tej bomby, bo widać było, że terrorysta nacisnął ją już na leżąco.
O tym wiedziałem,ale mnie chodziło o to,ze producenci filmu zrobili kryptoreklamę S.A.S. marnując naprawdę dobry temat
Dobry film wojenny na prawdę jest trudno zrobić trzeba połączyć szybką akcję z rzeczywistością (przeciwieństwo dobrego filmu: rambo wpada z jednego magazynku wybija 10 osób i spada)
Co do tego filmu się nie wypowiem nie oglądałem i nie zamierzam oglądać.
Według mnie dobry film wojenny to
Wróg u bram
9 Kompania
Helikopter w ogniu
Wojna Restrepo
Armadillo
I nasz polski mini serial "Misja Afganistan" trochę sztuczny ale warto obejrzeć :)
zgadza się,ale klasyki typu ,,komandosi z nawarony",czy ,,tylko dla orłów" raz na jakis czas oglądam,a z ostatnich produkcji proponuje ,,Ocalony"-naprawdę kawał niezłego filmu wojennego
To ja w takim razie polecam mini serial "Pacyfik" również bardzo dobra produkcja.
Jeszcze kilka filmów o snajperach :)
Strzelec
Snajper 1,2,3, Kolejne stercie
,,strzelec",jesli z Wahlbergiem to nie kino wojenne,oprócz 2 tytułów dokumentalnych wsio zaliczone.,,misja afganistan",jak na Naszą produkcję to zajefajny,choć z kazdym kolejnym odcinkiem robił się coraz słabszy.A z miej znanych produkcji proponuję ,,podziemny front",czy,,max manus" o dunskim ruchu oporu na faktach autentycznych-kawał niezłego kina europejskiego
własnie obejrzałem ,,za linią wroga 4"-tragedia,a koncówka to John Rambo cienias,przy dokonaniach głównego bohatera tej produkcji wojennej.Natomiast mozna na spoko obejrzec ,,act of valor" przyjemne nawet zaskoczenie
Za linią wroga oglądałem 1,2,4. Jedynkę nawet nie dałem rady dokończyć dwójkę i czwórkę zmęczyłem ale jako tako można obejrzeć.
Co do Max Manus-a chyba oglądałem ale jakoś nie zapadł mi w pamięć.
max-manus,czy podziemny front to kino europejskie,więc spojrzałem na te produkcje łagodniejszym okiem,ale np. na Stalingrad z zeszłego roku juz nie,bo ogromny budzet,a film katastrofa