„I Am Soldier” nie zasługuje na miano filmu, lecz fabularyzowanej reklamy brytyjskich sił specjalnych – SAS. Nawet ostatnia akcja – drewniana w realizacji i wykonaniu – nie podnosi walorów „filmu”. Ogółem daję 3. na 10 bo wolę….polski GROM.
Jak dla mnie ten film to gniot. Nie wiadomo co to,czy to fabular czy dokument.Mnie ten film tylko
nudził. Ogólnie nie polecam.
Pogardliwe wpisy o "Jestem żołnierzem" najczęściej zamieszczają tutaj rurkowcy, którzy jednocześnie jarają się taką szmirą, jak "Misja Afganistan", czy "Akwarium", zaznaczając tonem znaffcuf, że ekranizacja "nie umywa się" do książki bajarza Suworowa. W "Jestem żołnierzem" nie ma wybitnych kreacji aktorskich, bo to nie...
więcejTak jak w tytule i nic dodac, nic ując. 3/4 filmu to bieganie po polach i bagnach i wstawki
komentatora o tym ilu ludzi odpadło ze słynnego i nudnego jak psie smarki treningu sas .
Koncowka to banalna akacja walki w stylu powiatowej policji w Birmingham. Słowem ktos tu
próbuje ostroa rzutu na kasę niewinnych...
Oczywiście, to żadne dzieło kinematografii, w niektórych miejscach na poziomie filmów ze Stevenem Seagalem - ale mi się podobał. Może to przez moje zainteresowania - rekonstrukcja historyczna SAS. Naprawdę świetnie pokazano rekrutację, opierając się na prawdziwych czynnościach i etapach. Jedyne błędy, jakie...
Film o pokonywaniu własnych słabości i wytrwałym dążeniu do celu, czyli jak dostać się do
żołnierskiej elity.
to nieciekawy epizod z życia gościa któremu zachciało się dostać do S.A.S
(Ssij Angielskie Sutki). Nudna i schematyczna historia, jakich tysiące już powstało. Poprawna bajeczka
Mickey decyduje się przejść szereg szkoleń, mających zakwalifikować go do elitarnej jednostki
SAS. Po morderczym treningu zostaje przyjęty i wysłany na z pozoru prostą misję, która okaże
się desperacką walką o życie.
Ciekawy film, sama akcja filmu powolutku się rozkręca, mnie odpowiada ciekawy punkt
widzenia...
Obejrzałem i zmarnowałem 88 min. a mogłem zrobić naprawdę coś wartościowego. Nawet trailer nie zachęca do obejrzenia. W/g mnie film można było opowiedzieć w czasie krótszym niż trailer. w takim filmiku na youtuba.
Sceny tortur, wrzasków, znęcania się fizycznego i psychicznego oraz publiczne upokarzanie jako
element "szkolenia" członków S.A.S. - jeśli to ma w jakikolwiek sposób podnieść morale i
wytrzymałość żołnierza, to ja tu czegoś nie rozumiem - toż to raczej hodowla znerwicowanych i
roztrzęsionych...