PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=473313}

Jezus Chrystus Zbawiciel

Jesus Christus Erlöser
7,3 481
ocen
7,3 10 1 481
Jezus Chrystus Zbawiciel
powrót do forum filmu Jezus Chrystus Zbawiciel

Problem wynika w tym, że jest to zwykły zapis kamerowy i nic więcej. Jeden gość wpadł na to by to jakoś lekko przemontować i pokazać ludziom. Film pod względem technicznym jest do dupy i stąd te reakcje, że film jest marny. Ważne jest to co kamery zapisały. Niesamowity występ wielkiego artysty Najgorsze jest to, że ludzie na widowni okazali się głupcami, az mi się wierzyć nie chciało, że oni tak się odzywają, że oni właśnie prezentują zniszczoną cywilizację. Genialny spektakl!

ocenił(a) film na 8
mariouszek

Chciałem napisać, że przecież właśnie o to w tym dokumencie chodzi... O to, że Kinski staje w roli oskarżyciela Jezusa samemu uważając, że pełni rolę taką jak Jezus. I przez cały dokument widzimy, że zbawiciel w którego się wciela jest ostatnią osobą do której można go porównać. Że to dokument nie tyle o Kinskim, co o jego publiczności - zbuntowanym pokoleniu '68, które potrafi sprzeciwić się wszystkiemu, nawet artyście. Że niektórzy posuwali się do daleko idącego porównania, że Ci sprzeciwiający się głupcy są jak kolejne uderzenia, a zejścia ze sceny to kolejne upadki pod ciężarem krzyża. Ale Kinski to nie Jezus.

Ale z drugiej strony, siła tego dokumentu polega na tym, że każdy zobaczy to co chce. Ty widzisz w Kińskim geniusza a w publiczności głupców. Okej.... Ale.

Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że ten dokument to "zwykły zapis kamerowy i nic więcej"... Dla Kinskiego to jest szalenie ważne wydarzenie. Pracował nad monologiem 10 lat, miał do opowiedzenia 30 stron maszynopisu, niejednokrotnie wypowiadając słowa miał prawie łzy w oczach. Ale swoje dzieło skończył w grupce kilkudziesiąt osób, o 2 w nocy, co zresztą też ma dosyć mocną wymowę... dzięki setce osób obecnych na widowni, przeżył, jak wspomina jego żona "jedyne w życiu objawienie". Tamten występ był jego obsesją, do nagrań wracał dzięsiątki razy. Generalnie więc, z punktu widzenia Kinskiego, oglądamy najważniejsze godziny jego życia. A czy to są chwile geniusza, wariata, proroka czy kabotyna - o tym decyduje widz.

Zaratustra_2

ale ja kompletnie nie porównuje jego ważnego wydarzenia życia do zapisu kamerowego, to są dwie odrębne rzeczy, to co zapisała kamera to tylko jej oko, jej indywidualne patrzenie i tyle, co innego kamera, co innego prawda;p jejciu jej, a po za tym ja tylko chciałem wypowiedzieć się dlaczego jest tyle głosów jeśli chodzi o ten film, dla mnie to też było przeżycie, ale już mniejsza o zapis, bo ważne ze taki jest i to cieszy, tylko, że wolałbym wtedy by pokazywał całość w rzeczywistym czasie, a nie tylko wybrane fragmenty wszak to było wielkie dzieło sztuki nie godne montażu;p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones