PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1011}
6,6 31 210
ocen
6,6 10 1 31210
5,0 9
ocen krytyków
Johnny Mnemonic
powrót do forum filmu Johnny Mnemonic

Cyberkiczpunk

ocenił(a) film na 7

Gdy obejrzałem ten film ładnych parę lat temu, uznałem go za jeden z najgorszych obrazów na jakie trafiłem. Przy okazji jednak pewnej dyskusji pojawiła się potrzeba sięgnięcia po ten film ponownie. Film nadal jest kiczowaty, ale można w tym dostrzec jakiś urok.

Największą zaletą i wabikiem filmu jest sam pomysł. Głównym bohaterem jest mnemonikiem, który szmugluje dane w znajdującym się w mózgu implancie. Problemy pojawią się gdy Johnny zgodzi się na wgranie danych przekraczających pojemnoś jego implantu, czym skróci sobie żywot do najbliższych 24 godzin, a kod potrzebny do ich wyciągnięcia zostanie utracony wraz z atakiem członków Yakuzy na klientów Johnny'ego.

Największą wadą filmu jest zmarnowanie takiego pomysłu. Implant wbudowany w mózg dawał spore pole do popisu, o czym świdczy może anime z tego samego zresztą roku pt. "Ghost in the shell". Zamiast jednak rozwij wizję świata przyszłości zbliżając do poziomu "Łowcy androidów", albo "Raportu mniejszości", twórcy zdecydowali się na stworzenie kiczowatego filmu sensacyjnego. Jeżeli nastawimy się na obraz kiczowaty, to przedstawienie działających w podziemiu Loteków, skonfrontowanie ich z Yakuzą korzystającą z usług kaznodziei oraz pokazana w finale ostatnia nadzieja Johnny'ego przestaną bk wadami, a staną się zaletami. Przy takim odbiorze filmu niezły będzie gag z ostatnim przeciwnikiem.

Czy jest coś prócz kiczu, co mogłoby przyciągn fanów gatunku? Do momentu ukazania loteków film jest całkiem przyzwoity. Yakuza używa biczy świetlnych, które czasem przetną kogoś wpół. Świetna jest też chwila słabości mnemonika pod koniec filmu, gdy ten w złości wykrzykuje swój manifest mieszczucha. Niestety wiele wątków zostało rozegranych dość naiwnie, np. z każdą chwilą mnemonik ma coraz bardziej zdegradowany mózg, ale ból nie sprawia wrażenie jakby się nasilał, a Johnny cały czas zachowuje się zwyczajnie; kobiece widmo które nosi Johnny w swojej głowie; szalony głosiciel słowa bożego w roli niepokonanego zabójcy; wirtualna rzeczywistość w starym typie ala "Kosiarz umysłów" oraz sama treść danych - te wszystkie elementy mogą przyczynić się do uczucia rozczarowania wielu fanów SF.

"Johnny Mnemonic" to film zmarnowanych szans sprawiający raczej wrażenie taniej sensacji, niż czegokolwiek więcej. Zważywszy jednak na ilość kiczowatych elementów oraz pewien klimat lat '90, do niezobowiązującego seansu przy piwie lub desce do prasowania powinien się całkiem nieźle nadawać. Jak się lubi klimaty cyberpunkowe oczywiście.
2/5

wspominane filmy:
3-4/5 "Ghost in the Shell" http://www.filmweb.pl/f31866/Ghost+in+the+Shell,1995
4/5 "Łowca androidów" http://lowca.androidow.filmweb.pl/
opinia http://www.filmweb.pl/topic/1261787/Wspania%C5%82a+melancholia+z+drobn%C4%85+rys %C4%85.html
4-5/5 "Raport mniejszości" http://raport.mniejszosci.filmweb.pl/
?/5 "Kosiarz umysłów" http://www.filmweb.pl/f6852/Kosiarz+umys%C5%82%C3%B3w,1992
1/5 "Kosiarz umysłów 2" http://www.filmweb.pl/f30984/Kosiarz+umys%C5%82%C3%B3w+2+Ponad+cyberprzestrzeni% C4%85,1996
opinia http://www.filmweb.pl/topic/1231081/Mroczny%2C+familijny+cyberpunk.html

ocenił(a) film na 6
Khaosth

W końcu obejrzałem ten niby klasyczny tytuł sf. Moje odczucia też są mieszane.

Rozczarowanie bierze się głównie ze słabej formy realizacji oraz niewykorzystania potencjału jaki dał wykreowany świat. Film razi "chałupniczym" klimatem filmów sensacyjnych a'la lata 80.
Nie znałem daty produkcji, ale po tym co widziałem myślałem, że to obraz z roku 1988 lub okolic. Teraz widzę, że z 1995... Dwa lata wcześniej powstał wciąż piękny Jurassic Park, w 1990 Pamięć Absolutna, a 13 lat wcześniej Blade Runner. To do filmu Scotta porównywałem Mnemonica, głownie przez cyberpunkowe klimaty. Od razu widać, że nie tylko nie stoją obok siebie na półce, Johnny stoi co najmniej o dwie niżej. Również Total Recall prezentuje się o wiele lepiej, choć klimat miejscami dość podobny.
Wykreowany świat daje spore pole do popisu. Zamysł fabuły jest niezły, główne patenty ciekawe i gotowe do pogłębienia. Szkoda, że nasz bohater miota się po tym świecie, w sumie inni nim miotają, ale czy ma to większy sens? Rzeczywiście produkcja rozkłada się w momencie pojawienia Loteków - to stylizacyjna czkawka po MadMaxach, motyw zrealizowany bardzo tandetnie. Przeniesienie akcji do Newport jest jak gangrena, od tego momentu film zaczyna gnić.

Świat wirtualny nie dopowiedziany, tu stał główny potencjał, jednak zmarnowany. Prawdę mówiąc wizualnie prezentuje się to gorzej, niż w Tronie (też 13 lat starszy, z roku 1982).
Z resztą nawrócę - dwa lata przed Mnemoniciem Spielberg wypuścił w świat swoje dinozaury, który do dziś są żywe i piękne. Dwa lata po nim Johnny pokazuje wirtualną rzeczywistość rodem z lat 80. Oczywiście pewną dyspensę JM może dostać z powodu swojego budżetu - 26mln$ to nie tak wiele http://www.boxofficemojo.com/movies/?id=johnnymnemonic.htm.
Z drugiej strony, to też nie jest tak mało, by nie mieć możliwości stworzenia czegoś w miarę satysfakcjonującego.
Aktorstwo jest słabiutkie, poza głównym bohaterem reszta postaci wisi i powiewa - niech giną, niech przeżyją, kto o to dba?
Tradycyjnie pojawienia się Ice-T i jego oskarowego aktorstwa nie da się nie zauważyć...

Z dobrych rzeczy - sama postać Johnnego jest niezła, nie najgorzej zagrana jak na tego Yeti-Keanu ;) oraz jak pisałem pęczek ciekawych patentów oraz sam zamysł i po części realizacja fabuły. Jakoś nie mam ochoty o tym się rozpisywać, jednak aż tak tragicznie ze wszystkim nie jest. Raczej szkoda, że całość jest tania, niedopracowana i bez polotu. Dodatkowo razi klimat z lat zamierzchłych, klimat filmów sensacyjnych z ery VHSu.
Warte zobaczenia, jednak najlepiej z wiedzą, że nie jest to rzecz wysokiej jakości.
To co słabe jest tu słabe podwójnie, to co dobre jest tu niedopracowane. Wszystko co w filmie wyjątkowe musi niestety sąsiadować z kiczem, przez to wszelkie zalety giną w całości jako takiej.

Oglądając go miałem jedną myśl - to film o którego remake bym się nie obraził.
Potencjał jest duży, a nie ma co psuć "legendy pierwowzoru" - wszak nie ma tu zbyt wiele do sprofanowania.
6-/10

ocenił(a) film na 7
Muszrom

Te filmy tzn. z ery lat 80-90 trzeba ogladac z perspektywy tamtych lat kto mógł 20-30 lat temu wiedzieć co naprawde bedzie teraz spójrzcie na Terminatora jak wygladał w 1-wszej części a jak w 4-tej porównajcie jak przedstawiali śwat w jedyne a jak w w czwórce,tak i w tym filmie trzeba spojrzeć na ten film że mogłoby tak być,dzisiejsze superprodukcje za 10-20 lat też wydadzą się lekko smieszne .

ocenił(a) film na 6
TheGoldi07

Ale jest sporo filmów z lat 80-90 które nadal mają wysoką jakość, po prostu są bardzo dobre bez względu na przemijający czas. JM jest nieco tandetny w złym tego słowa znaczeniu.

ocenił(a) film na 3
TheGoldi07

Terminator wciąż się broni. A film powinien też bronic się scenariuszem nawet po latach.

Muszrom

"razi klimat z lat zamierzchłych, klimat filmów sensacyjnych z ery VHSu". Co to ma być?? A mnie w filmach przedwojennych razi brak koloru, a w filmach z lat pięćdziesiątych... klimat lat pięćdziesiątych. Drodzy Państwo- stwarzacie tym swoim pseudointelektualnym ględzeniem wrażenie, że macie mózgi równie przeciążone jak Mnemonik ;)

ocenił(a) film na 6
zbysiu13

Dobrze, zbysiu.

ocenił(a) film na 7
Khaosth

Jakiś czas temu przeczytałem samo opowiadanie Gibsona o tym samym tytule. O zgrozo - film jest lepszy!
Opowiadanie (albo jego polskie tłumaczenie) jest chaotyczne, wędrówka pary głównych bohaterów jest zupełnie bezcelowa, a sami Lotekowie również się pojawiają w jeszcze bardziej zezwierzęconej formie. Sądziłem, że ten "manifest mieszczucha" został bezpośrednio zaczerpnięty z opowiadania, ale jednak się myliłem (chyba że z innego, niż tytułowe).

Swoją drogą tytułowy "Johnny Mnemonic" był najgorszym z opowiadań opublikowanych w tym zbiorze. Że też producenci zwrócili na nie uwagę!

ocenił(a) film na 7
Khaosth

Ale film wyszedł znośny, fany pomysł, tylko realizacja zleksza kiczowata. Ale może w tym szaleństwie jest metoda . Daję pewne 7/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones