Fatalna produkcja to mało powiedziane. Nieudolna podróbka 'Kac Vegas'. Typowy komercyjny gniot, żeby chamstwo i nisze społeczne mogły się pobawić, a nawet oni wychodzili z kina zażenowani. Ocena 1/10
I tu zasmucę zniesmaczonego człowieczka. Niektórzy, np. ja, poszłam na film ze względu na lekkosć i niemyślenie na tej komedii. Z góry bylo wiadomo że nie trzeba będzie myśleć na tego rodzaju komercji. Zreszta Gąsiorowska ma taki nadzywczajny sposób gry że szkoda byłoby jej nie zobaczyć. Druga sprawa był w 3D co dodatkowo mnie zmobilizowało i nie żałuję. Mimo że krytycy i większa częśc społeczeństwa neguje film "Kac Wawa" ja chcąc wyrazić swoją opinie- podobało mi się.
Chciałam również podkreślić że nie należę do osób typu cyt. "chamstwo i nisze społeczne". Pisząc takie słowa obrażam Pan mnie i osoby którym film mógł się spodobać. Zazwyczaj oglądam ciężkie filmy psychologiczne, dramaty. Chodze też do teatru, opery, jeżdżę na konferencje z udziałem świeckich ludzi. Prosze zatem mi nie ubliżać. Staram zachować kulturę słowa pisanego. Przykro jest, gdy człowiek wsadza wszystkich ludzi do jednego worka.
Nie, nie przypadek. Celowa rejestracja. Poczułam sie obrażona przez krytyków filmu którzy twierdzą jak twierdzą.
Na dobrą sprawę, możesz mieć. Chociaż, piszesz, że chodzisz do teatru, opery, itp, a tu śmieszy Cię taki niski, kloaczny humor. No aż dziwnie. Ale jednak trzeba przyznać że taki rodzaj humoru podoba się w 99% "chamstwu i niszom społecznym", jestem tego pewien. Co do lekkości i niemyślenia komedii, ok. Ale to też ma swoje granice, tym bardziej jeśli trzeba za coś takiego komuś zapłacić. Ja osobiście chętnie ten film obejrzę, żeby zobaczyć kolejny poziom rozkładu polskiego kina, ale nie mam zamiaru wydawać na to 30 zł, bo to zwykłe zdzierstwo. A 3D jest w tym filmie chyba właśnie po to żeby więcej zedrzeć i żeby się cycki w nim trzęsły. No i jeśli zazwyczaj oglądasz filmy psychologiczne i dramaty, to ciekawy jestem - co Ci się w tym filmie właściwie podoba?
Co do 3D i trzęsących się cycków, to lepiej oglądnąć pornosa w 3D byłby lepszy efekt i film na większym poziomie :-)
Ty się nie śmiej bo w empikach już sprzedają albumy z odpowiednimi zdjęciami w 3d :P
Co mi się podobało już napisałam- lekkość, zero myślenia.
30 zł straszne, a w naszym kinie 18:)
Całe szczęście że 99% to chamstwo, myślę i wiem że biorąc pod uwagę moją wypowiedz- mieszczę sie w 1%.
To była pierwsza moja komedia którą oglądałam w kinie.
Gratuluję, naprawdę gratuluję...gdybym był kobietą...po obejrzeniu tego "dzieła" czułbym się co najmniej niesmacznie chociażby ze względu na to jak traktowana jest "płeć piękna" w tym czymś. Kino tak niskich lotów powinno być naprawdę niszowe.....
Ja wyraziłam swoją opinie, nie napisałam że film była arcydziełem!
Całe szczęscie nie jest Pan kobietą i nie wie Pan jak płeć przeciwna reaguje na takie rzeczy. Czy "Wojna polsko- ruska" była odpowiednia dla widza? A może "Chłopaki nie płaczą"? Może weźmy pod uwagę "Galerianki", gdzie rzeczywiscie kobiety, dziewczyny byly ukazany w odpowiedni sposób... . Czy ja mam się czuc niesmacznie? A czy "Edi" ukazywał mężczyzn jako ludzi normalnych? Czy Pan ogląda filmy które ukazują społeczeństwo ponad stan? Ja osobiście nie identyfikuję się z filmami, wyrażam tylko swoją opinie.
To Pani napisała, bo mi nawet przez myśl nie przeszło by uznać, że Pani uważa ten film za "arcydzieło". Czy "wojna.." była odpowiednia dla widza? Tak, była odpowiednia, ponieważ ukazywała m.in. kompleksy Polaków, faktycznie przekoloryzowane (na temat kontrowersyjności filmu jak i książki było wiele dyskusji), dodam, że ten film nie był sygnowany mianem komedii lecz dramatu. "Chłopaki nie płaczą", również uważam ten film za słaby, ale jest jeden szczegół, który różni "Kac Wawa" od "Chłopaki...", w tym drugim, głównym wątkiem nie były stosunki damsko-męskie na podłożu fizycznym. "Galerianki" dość nieudolnie ukazana problematyka zjawiska zwanego "sponsoringiem" w śród nastolatek...nie sygnowane mianem komedii. "Edi" jak dla mnie jeden z lepszych polskich dramatów, ukazującym życie ludzi, którym nie powiodło się w życiu (do tego bardzo dobra gra aktorska)..niesygnowane mianem KOMEDI!..ten film nie miał na celu "OBŚMIAĆ" ludzi bezdomnych, tak jak w "Galeriankach" nie chodziło o "OBŚMIEWANIE" społeczności sponsorujących jak i przyjmujących sponsoring, tylko przybliżenie problematyki tego procederu. "Wojna..."również nie powstała w celu "OBŚMIEWANIA". Co do "Chłopaki..." pozostawię to bez komentarza. Wie Pani co różni wymienione filmy (poza Chłopaki nie płaczą") od "Kac Wawa"? Gatunek, i problematyka! Więc dziwię się, że Pani stara się porównać oba gatunki.
Ps. O jakiej identyfikacji z filmem Pani mówi, bo nie bardzo rozumiem...
Źle mnie Pan zrozumiał. Nie wymieniałam tych filmów z myślą że wszystkie są komediami. Chciałam przedstawić inne filmy w których są ukazane społeczne problemy (nie ma znaczenia czy jest komedia czy dramat, chcoaiz jedno od drugiego bardzo się różni).
"Wojna polsko- ruska" jeden z bardziej nieatrakcyjnych jak dla mnie filmów. Myślę że "Kac Wawa" nie miał na celu pokazania stosunków damsko- męskich. Nie byłam nigdy, ale to nigdy w życiu na wieczorze kawalerskim, ani panieńskim jednak zawsze miałam wyobrażenia w jaki sposób może się to odbywać. Nie chcę wchodzić w sferę intymnosci, bo jakby nie patrzec w tej komedyjce również można dopatrzeć sie kwestii ukazania zabawy dwóch grup: kobiet i mężczyzn. Może i nawet pokaz tego że mężczyźni są bardziej ulegli kobietom jeśli chodzi o bliskość typowo fizyczną. A to przecież jest zjawisko społeczne i oczywisty jest fakt że "na upartego" można wywnioskować że "Kac Wawa" ukazuje prawdziwość przeżywania przez kobiety i mężczyzn ostatnich chwil wolności przed ślubem, oraz sposób zachowania się ludzi w tym uczestniczących.
Identyfikacja- jeśli oglądam dany film, spodoba mi sie, nie znaczy że popieram treści jakie w nim sa ukazane, nie utożsamiam się z bohaterami.
Całość było dla mnie nieco zabawne, chćby ze względu na pokazanie jak narkotyki mogą szkodzić społeczeństwu (hiperboliczna szkoda ukazana w paradoksalny sposób).
"hiperboliczna szkoda ukazana w paradoksalny sposób" .....
mada87, jeden z ostatnich klakierów, sztuczne konto i jego "tablica" na Filmwebie, założone wczoraj (19 marca)
Ten "film" już zdechł.
Ale kilka psich groszy zawsze warto przytulić, żeby mieć na bułkę i paczkę fajek.
Teraz już wiecie, dlaczego tylko krety biją pianę, bo nikt kto ma imię i nazwisko nie napisał ani jednego dobrego słowa o SRACE WAWA.
Robią to tylko anonimowe gluty na Filmwebie.
Tysiące widzów w kinach i jedyna pozytywna klaka pochodzi z odchodów fekalnych anonimowych nicków.
Podobno tutaj można wyrazić swoje opinie nt. danego filmu. Jestem normalną osobą. Konto założyłam własnie dlatego, by wyrazić opinię właśnie na temat tego filmu. Nie rozumiem "napaści" na mnie. Równie dobrze możemy porozmawiać nt. filmu "Róża". Zupełnie inny gatunek niż ten który wzbudza ogromne kontrowersje.
No nie wiem jak to powiedzieć kurtuazyjnie ale w takim razie Twoje poczucie humoru jest nieco "specyficzne"
Może i jest specyficzne, ważne że nikomu ono nie szkodzi. Żal mi tylko tego że wydajac inną opinie na dany temat człowiek spotyka sie z takim jadem ze strony innych ludzi, a to już może być niebezpieczne dla społeczeństwa.
To jest pewnie jakiś członek ekipy kac wawa i teraz na filmwebie próbują bronić to nieporozumienie, które wydali bo reżyser karze zakładać im konta. Stad ocena 1.5 a nie 1 :D
Ostatnio widziałem ogłoszenie o prace chałupniczą. Przepisywanie tekstów, udzielanie się na forach - to a propos zarejestrowania się kogoś na forum i chwalenie filmu który ogólnie nie jest chwalony....