PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=726490}

Kapitan Marvel

Captain Marvel
6,7 108 978
ocen
6,7 10 1 108978
6,4 40
ocen krytyków
Kapitan Marvel
powrót do forum filmu Kapitan Marvel

Właśnie usunęli na Rotten Tomatoes ocenę ile osób chce zobaczyć film. Spadło do 28% więc Marvel wziął się za robotę i przekupił stronę, by ci usunęli tę możliwość (a przynajmniej tak przypuszczam, bo co innego niby mogło się stać?). To mi wystarczy samo w sobie za ostrzeżenie, by więcej nie oglądać filmów MCU. Do widzenia, fajnie było, ale się skończyło.
Brie Larson zainteresowana teraz jest konceptem filmu Avengers z samymi kobietami, ugh! Powtórzę za Wielgus "Precz z dyktaturą kobiet!".
Czeka nas być może reboot z samymi laskami, jeeezu... Kompromitacja. Wszystkie zagraniczne media tylko o tych haterach, ale nie uwierzę, że mogłoby ich być na tyle, by Rotten Tomatoes musiało usuwać opcję oceny ile osób chce zobaczyć tą żenadę.
Dla parlających po angielsku tu macie streszczenie na YT, wpiszcie: All FEMALE Avengers Led By Captain Marvel! Record WORST "Reviewed" Marvel Movie

ocenił(a) film na 5
Slutcore

RT pracuje na swój upadek bardzo mocno.

ocenił(a) film na 5
Slutcore

W jakim wy świecie żyjecie XD? Nikt nikogo nie przekupywał, jakie Avengers z samymi kobietami ? Na oglądacie się jakiś głupot i fake newsow w internecie, a potem w to wierzycie. Jakby nie głupie trole, które celowo obniżyli wskaźnik, to Rotten nie zdecydowałby się usunąć tej możliwości i nie podzielam takiego zabiegu, mimo wszystko powinni zostawić i stawić czoła trollom

Daven___

Myślisz, że trolle mają taką siłę? Ja nie bardzo.

ocenił(a) film na 5
Slutcore

No mają, skoro obniżyli do 27 %

Daven___

Czyli każdy niezainteresowany filmem to obecnie nazywa się troll? To trochę jak wrzucanie wszystkich do tego samego wora, bardzo nieuczciwe.
Trolling to nic innego jak spamowanie, głupie komentarze. Wyrażenie niezainteresowania filmem nie wiem czy ma coś wspólnego z trollingiem.

W sumie jeżeli myśleć tymi kategoriami, to każdą grupę społeczną, która się czemuś sprzeciwia należałoby określić mianem trolli.

ocenił(a) film na 5
forek23

Wtedy jeszcze nie byłem w temacie i potraktowałem temat powierzchownie. Teraz po części się zgadzam

forek23

Ale tu chodzi o to, że masa ludzi zakładała po kilkanaście kont, żeby kliknąć. To był trolling.

_Zero_

Masa ludzi zakładała po kilkanaście kont? Sorry ale na to dowodów nie ma żadnych. Tylko takie gadanie rotten tomatoes, bo nie wiedzą co mają powiedzieć.

Teraz usunęli 54 tyś recenzji niedawno.

forek23

No i popatrz... Ocena "Want to See" była na poziomie ok. 25%, a film na otwarcie zgarnął ogromne pieniądze. Jak wypadł więc RT? Jako portal całkowicie niewiarygodny. Dlatego ta ocena zniknęła.

Chyba wynik boxoffice wyraźnie potwierdza, że to były trolle. No bo skoro tylko 25% ludzi chciało iść na ten film, to skąd taki super wynik otwarcia, hm?

ocenił(a) film na 5
_Zero_

1. Bo to Marvel
2. Bo kino to jedyna opcja aby obejrzeć film PRZED End Game (które jest za ~6 tygodni)
3. Bo wystartowała jednocześnie w praktycznie wszystkich rynkach jednocześnie - w tym Chiny! (chyba tylko nie w Japonii i jakimś afrykańskim kraju będzie tydzień później) czyli w absurdalnie dużej liczbie kin. Ogólnie rzadko się tak zdarza i Marvel wypuszcza filmy na rynkach w różnych datach aby przedłużyć "nogi" filmowi.
4. Bo reklamowane jako najpotężniejsza do tej pory postać w MCU

Czy potrzebujesz jeszcze jakiś powodów? Sukces tego filmu nie ma absolutnie nic wspólnego z jego jakością.

keymaker

Ale jest ten sukces! Nie rozumiesz, że RT straciło całkowicie wiarygodność, gdy ocena Want to See była na poziomie 25%, a film już zarobił niemal 750 milionów? Dlatego ta ocena zniknęła. Cała ta sytuacja pokazała, że ludzie chcieli zobaczyć Kapitan Marvel, a trolle z całej siły chciały przekonać, że jest inaczej! Mylili się i nie są w stanie tego zaakceptować. Dalej próbują udawać, że mieli racje.

ocenił(a) film na 5
_Zero_

Zgadzam się, że RT straciło wiarygodność (nie żeby kiedykolwiek ją dla mnie miało, zwłaszcza opinie krytyków) ale to co się odwalało ostatnio tylko potwierdziło moje zdanie o tym portalu. I zgadzam się, że film to sukces - finansowy - w mojej opinii nijak nie związany z jakością filmu, bardziej z punktami, które wymieniem wcześniej. Ba, sam chciałem ten film zobaczyć (choć jak się dowiedziałem co się dzieje za sceną to już chęci zmalały), bo nie zwykłem wydawać opinii o filmie na bazie recenzji itp. Film widziałem, według mnie to najsłabsze co do tej pory zrobił Marvel i uważam, że jeżeli dalej będzie robił filmy w takim duchu, pchając nachalnie propagandę do filmów czysto rozrywkowych to powoli, ale jednak franczyza Marvela zacznie się sypać. Będzie to wolniej niż marka SW, ale jednak.

_Zero_

25% klikało na "nie jestem zainteresowany", to byli ci co nie chcieli filmu zobaczyć, a nie ci co chcieli.

forek23

Poza tym to nie jest 25 procent z całej populacji ziemskiej ale chyba średnia z oddanych głosów, a było ich nie tak dużo znowu.

Ludzie chcieli zobaczyć Kapitan Marvel - no jasne, że większość chciała zobaczyć, zresztą niezłą reklamę ten film miał przed premierą, non stop tylko się słyszało: Brie powiedziała to, albo tamto i tak w kółko. Jednym słowem ci "trolle" napędzili też filmowi widownię, bo ci którzy się wahali postanowili ostatecznie pójść do kina, by zobaczyć o co cały ten szum.

"Trolle" pokazały tylko, że fani też mają swoje do powiedzenia, bo jeżeli przez tych tak zwanych trolli, RT musiało grzebać w ustawieniach i usuwać negatywne oceny, a youtube zmienić musiał alegorytm, by filmy z krytyką Brie Larson nie wyświetlały się domyślnie w polecanych, to znaczy, że jest siła. Że nie można do końca ignorować tej części widowni.

ocenił(a) film na 8
forek23

Osoba niezainteresowana filmem nie ogląda go i juz na pewno nie wystawia oceny od tak

Himiteshu

Ale to nie była ocena ale wybór opcji: nie jestem zainteresowany. Na filmebie też to masz przy filmie, możesz wybrać: nie interesuje mnie,

forek23

No i zainteresowanie było 25%, a film zarobił już 750 milionów... Gdzie tu wiarygodność? To pokazało, że wyniki został zaniżony przez trolli. Gdyby na film chciało iść tylko 25% to skąd taki wynik finansowy?

_Zero_

No i co z tego, że zarobił 750 milionów? To temat na osobną dyskusję. Moim zdaniem argumentacja, że to byli trolle, którzy pozakładali kilka, albo jak nawet niektórzy mówią po kilkanaście fałszywych kont na osobę, jest wyssana z palca. Rotten Tomatoes tak twierdzi i wszyscy zaczęli powielać tego fake newsa, bo nikt nie wie czy to prawda czy nie. Dowodów na to żadnych nie ma. A jeżeli są, to chętnie zmienię zdanie.

A ja uważam, że były to pojedyncze, autentyczne głosy ludzi, którzy wyrażali swoje niezainteresowanie filmem, a że było ich sporo, to wynik oscylował wokół 26 procent ostatecznie. Media zaś widząc jak zainteresowanie filmem spada, rozgniewaną publiczność zaczeły określać mianem trolli, co było nie fair w stosunku do tych osób. Jeżeli gdzieś tam były faktycznie jakieś trolle, to wsadzanie ich wszystkich do jednego wora z tymi, którzy po prostu nie chcieli na film iść było przegięciem. I to jeszcze bardziej rozpaliło dyskusję.

Poza tym te 25 procent, to był procent z oddanych głosów, który nie musi przekładać się na wynik finansowy filmu, bo nie każdy ma konto na RT. I nie każdy klikał na chcę zobaczyć - nie chcę zobaczyć. A te 25 procent to było stąd, że tych kliknieć na "nie" było zwyczajnie więcej. I tyle. Koniec teorii spiskowej o trollach.

Zresztą jeżeli już mówimy o wiarygodności, to RT pokazało, że są już kompletnie niewiarygodni i ustawiają wyniki tak jak im się podoba. Bo kto z nas może wiedzieć czy po cichu nie są usuwane inne negatywne oceny, z innych filmów?

Bo to co zrobiło RT to było najpierw wyłączenie opcji "nie jestem zainteresowany", a pozostawienie "jestem zainteresowany". Jeżeli chcieli być obiektywni to mogli na czas przed premierą wyłączyć obie funkcje.

Druga rzecz to taka, że po premierze była fala negatywnych ocen na RT. Zakładam, że to byli ci wkurzeni fani, których zaczęto określać mianem trolli, bo jakby nie było film na jedynkę nie zasługuje. I znowu do akcji wparowali spece z rottena i pousuwali negatywne oceny. Decyzja może i dobra, ale wizerunkowo to strzał w stopę.

Na dziś Rotten Tomatoes praktycznie dla mnie i dla innych już nie są obiektywnym portalem ale siedzącym w kieszeni Disneya.

Poza tym trzeba zrozumieć, że to co się stało to nie był jakiś kaprys rozpieszczonych fanbojów, jak próbuje się to wyjaśniać w mediach. Za tym całym zamieszaniem stoi głupia wypowiedź Brie Larson, która przelała czarę goryczy. Zaraz pewnie ktoś po raz tysięczny wyskoczy tutaj z zacietrzewieniem i spyta: "no ale co ona takiego powiedziała, przecież w jej wypowiedzi nie było nic obraźliwego, a jak ktoś poczuł się urażony, to niech sobie biegnie do mamy..."
Jak widać ktoś poczuł się urażony i ten ktoś postanowił zaprotestować w jedyny możliwy posób - krytyką w mediach społecznościowych i głosowaniem na RT.
Przypomnę tylko, że podobnej akcji nie było gdy do kin wchodziły filmy z innymi żeńskimi bohaterkami w roli głównej: Wonder Woman, Igrzyska śmierci, Terminator, teraz Alita i cała masa innych.

Bardzo łatwo jest psioczyć i nazywać rozgniewaną publiczność mianem trolli, bo odważyli się oprotestować durną wypowiedź głównej aktorki, do czego mieli prawo. Tylko, że nikogo sedno problemu nie interesuje, wszyscy powtarzają bez zrozumienia narrację o trollach, którzy z nudów zaczęli jakiś niezrozumiały hejt. A prawda jest taka, że jak to się mówi - nie ma dymu bez ognia. Gdyby Brie Larson nie podłożyła ognia, nie byłoby też dymu. A to czy jej wypowiedź była obraźliwa czy też nie to sprawa drugorzędna, na pewno zaś była nie do końca przemyślana.

Takie jest moje zdanie na ten temat.

ocenił(a) film na 8
Slutcore

To mało wiesz. Co za problem założyć 10 kont i dawaą najniższe oceny? Przecież nawet tutaj to się zdarzało. I jaki znowu feminizm? Kobiece postacie w ciągu 10 lat MCU zajmowały tylko 10% czasu filmu.
https://www.cbr.com/female-characters-screen-time-mcu-first-decade/?fbclid=IwAR2 3olhiCm-oM-jfLlm94yKCB-vlHWEDmEX8UvX8IkMFsOcyvkhfaobu8pE

ocenił(a) film na 5
Daven___

Ale co konkretnie nazywasz fejkniusem z YT? Komentarze konkretnych jutuberow na temat tego filmu? To nie są żadne trolle, tylko ludzi z dziesiątkami tysięcy subskrypcji, którzy te kanały prowadzą praktycznie zawodowo od wielu lat i wrzucają po kilka materiałów dziennie. Np. „Geeks&gamers” ma ponad 125 tys. subskrypcji i oglądam jego kanał od ponad dwóch lat. Uważam, że jest 125 tysięcy razy bardziej wiarygodny niż Ty. I Jeremy zwyczajnie opowiedział, co mu się w zachowaniu Brie Larson nie podoba, dlaczego nie lubi samej komiksowej postaci KM i całą chryję z RT. Potwierdziło to przynajmniej kilkunastu innych jutuberow. Dlaczego nie miałabym im wierzyć, skoro od kilku dni pokazywali screeny ze spadającym na pysk wskaźnikiem zainteresowania dla KM?
Komentował to nawet inny jutuberow Timcast (200 tys. Sub), który z reguły zajmuje się polityką. To są rożne niezależne źródła. RT się kompletnie skompromitowało. Jeszcze do niedawna podały ciche zarzuty o fałszowanie i podbijanie ocen,
szczególnie przy Black Panther, ale teraz maski opadły już całkowicie.
Akurat jako Polak powinieneś być wyjątkowo wyczulony na manipulację, kłamstwa medialne i ordynarną propagandę. I nie ma znaczenia, czy to propaganda reżimu komunistycznego, czy chciwej megakorporacji.

ocenił(a) film na 5
descolada

Nie napisałem nic o yt, mówie o trolach zaniżających wskaźnik na rottenie, nie o jutuberach. Co do fake newsow, chodziło mi, jak sama nazwa wskazuje, na artykuły click baitowe typu "Kapitan Marvel doprowadzi do upadku MCU". Nie mogę zrozumieć skąd taka wielka krytyka zrobiła się na ten film. Może wszyscy wpierw powinni obejrzeć ten film i dopiero po tym komentować, czy jest feministyczną propagandą, czy może nie ?

ocenił(a) film na 3
Daven___

Ale nikt nie komentuje filmu a marketing filmu oraz wypowiedzi Brie, bo jedynie to obecnie można ocenić, a to, że na RottenTomatoes trzeba kliknąć na "recenzje" (REVIEWS) by zobaczyć pozostawione komentarze przez użytkowników nie oznacza, że są to recenzje filmu, bo nimi nie są, i zostałyby usunięte lub ukryte wraz z premierą i pojawieniem możliwości oceniania i recenzowania produkcji. Obecnie były to jedynie argumenty dlaczego chce lub nie chce zobaczyć dany film.

A zaczęło się od marketingu, obrano taki a nie inny sposób promowania Kapitan Marvel. A Brie pogrążyła się swoimi wypowiedziami, najpierw były stosunkowo niewinne komentarze fanów, że powinna się więcej uśmiechać, ukazywać więcej ekspresji, co wynikało z tego, że w pierwszym trailerze dominowało na jej twarzy przygnębienie, lub dziwne miny... I co zrobiła Brie? Postanowiła zakatować fanów, bo jak potencjalni widzowie śmią twierdzić, że powinna się więcej uśmiechać.

I to spowodowało narodziny pierwszego mema ukazującego jedną z klatek z trailera w której ma przerażający wyraz twarzy xD Później było tylko gorzej, kolejne kontrowersyjne wypowiedzi, które to były chętnie podejmowane przez fanów których uprzednio do siebie skutecznie zraziła. A nazywanie ludzi trollami i botami jedynie zaogniło całą sytuacje.

Co jest smutne, bo Marvel nie musiał tego robić, nie musieli reklamować Kapitan Marvel poprzez pryzmat feminizmu. Wonder Woman nie musiała zniżać się do takowych zagrywek by być wielkim sukcesem...

ocenił(a) film na 5
Herushingu

No dobra, teraz rozumiem waszą frustrację. Możliwe, że ze za bardzo powierzchownie oceniłem całą tą sytuacje. Najwidoczniej nie znam całego problemu związanego z tym filmem. No nic oby film przynajmniej był dobry.

Herushingu

problem jest taki że ludziska zareagowali jak wściekłe psy na feminizm i zaczęli minusować film - doszło do tego że RT wyłączyło możliwość oddawania głosów na filmy jeszcze nie wydane

ocenił(a) film na 3
win_fatal_error

jesteś w błędzie, nikt nie minusował filmu, bo nie było takiej możliwości, ludzie tylko i wyłącznie wyrażali brak zainteresowania obejrzenia filmu w kinach, do czego służyła opcja o nazwie "chce zobaczyć".

I co niby w tym złego? Mieli pełne prawo do wyrażenia swojej opinii, w końcu po to wprowadzono tę opcje w serwisie. A że było to nie na rękę Disneyowi to inna sprawa.

Herushingu

Tu też jest na filmwebie opcja: "chcę zobaczyć" i "nie interesuje mnie" tylko przy "nie interesuje mnie" nie ma podanej liczby użytkowników. Chyba.

ocenił(a) film na 3
forek23

dokładnie, jest to informacja tyko dla użytkownika oraz serwisu, by zaznaczone filmy nie wyświetlały się na listach sugerowanych produkcji którymi dany użytkowników mógłby być zainteresowany.

ocenił(a) film na 8
Herushingu

Ale tam tak nie było na Rotten Tomatoes niestety nie ma tak jak na filmwebie i pisze ile osób chce obejrzeć film co może zrażać potencjalnych klientów. Mieli rację iż wyłączyli tą opcję. Tytuł tego watku jest tendencyjny sugeruje jakoby to feminizm przeraził oglądających jakby film oglądali tylko faceci i moherki przyzwoitki patriarchatu.

ocenił(a) film na 8
Herushingu

Ale przecież sama postać Captain Marvel powstała w związku z rosnącym w siłę ruchem feministycznym. Ta postać i feminizm są nierozerwalnie połączone.

uebzon

Ta postać nie ma związku z feminizmem, bo powstała pod koniec roku 1967 jako mężczyzna, a Carol Danvers byłą Ms. Marvel. Nowe udziwnienia i bałagan wprowadza Disney. ;)

ocenił(a) film na 8
SteelMike

Ale co ciekawe, w filmie ani razu nie pada stwierdzenie Kapitan Marvel.

uebzon

Na pewno? ;)

https://www.imdb.com/title/tt4154664/trivia?item=tr4428609

ocenił(a) film na 8
Daven___

Zresztą zobaczycie, że będzie to jeden z najlepiej zarabiających filmów roku :D

ocenił(a) film na 3
uebzon

bo ma zerową konkurencje, dosłownie, jedynie Kapitan Marvel ma premierę w tym tygodniu... I raczej brak filmu z zeszłego tygodnia który mógłby im zagrozić, i podobnie ma się sprawa za tydzień...

ocenił(a) film na 8
Herushingu

yhym tak, na pewno dlatego XD

ocenił(a) film na 3
uebzon

na pewno nie dla filmu, bo ten podobno nie jest zbyt dobry...

ocenił(a) film na 6
Slutcore

Jest parę bardzo ciekawych analiz na YT skąd wzięła się akurat taka nagonka na ten film. Najważniejsze to:
1. Kapitan Marvel – Carol Danvers to postać mało znana i mało lubiana nawet wśród nerdów komiksowych. Kilka razy w komiksach próbowano ją kreować na damską liderkę na miarę Wonder Woman z DC, ale nigdy się to nie udało. Głównie dlatego, że zawsze mocno pachniała ideologią SJW. Teraz robi się to samo, co już w komiksach nie zagrało, ale tym razem w MCU. Mamy kulminacyjny moment, gdy cała paczka znanych i lubianych od lat bohaterów poległa w walce z Thanosem. Aż tu nagle wyskakuje jak Filip z konopii jakaś taka laska i kreowana jest przez trailery jako zbawiciel. Bardzo to naciągane.
2. Wydźwięk trailera: „HER-o”; „’Bout to show these boys how we do it. - Higher, further, faster”; “I’m not gonna fight YOUR war, I’m gonna end it”. itd. Itp. Brzmi to na prawdę “in your face” feministycznie.
3. Postawa aktorki, która wprost twierdzi, że dzięki temu filmowi będzie miała globalną tubę dla głoszenia swoich feministycznych przekonań. Plus jej arogancja a także w gruncie rzeczy seksistowskie komentarze o tym, że za dużo jest białych kolesi wśród recenzentów filmowych. Dobrym przykładem jest tekst, że „nie obchodzi jej co jakiś tam 40-to letni biały koleś sądzi o filmach z lewicowym przesłaniem, bo nie były zrobione dla niego” (chodziło konkretnie o „A wrinkle in time”, którego nikt tego nie chciał oglądać, a winny według niej nie był kiepski scenariusz napakowany do granic możliwości lewicową ideologią, tylko oczywiście „biali faceci” wystawiający złe recenzje). Co ciekawe inni aktorzy z MCU to także zdeklarowani lewicowcy (jak choćby Mark Rufallo, Chris Evans), ale oni jakoś potrafią oddzielić swoje prywatne poglądy od pracy i nie robią ze swoich filmów rozgłośni propagandowej.
4. Kiepski klimat podsyca tylko postawa Rotten Tomatoes a także lewicujących portali informacyjnych, które ludzi wyrażających swoje negatywne opinie na temat wciskania polityki do ich ulubionej serii filmowej nazywają „trolami”. Jak mantrę wszędzie powtarza się bzdurę, że ludzie oceniają film jeszcze przed jego premierą, podczas gdy każdy wie, że na stronie RT przed premierą można było tylko powiedzieć czy „chcę zobaczyć” dany film, czy „nie interesuje mnie”. Jedynym sposobem by uciszyć niezadowolonych z kierunku jaki Marvel obrał w tym filmie (tylko 27% klikających chciało zobaczyć ten film) było odebranie im prawa głosu, co RT niniejszym zrobił ;) Bo oczywiście jeżeli masz inne poglądy niż lewicowe, to jesteś trollem albo ruskim botem.

ocenił(a) film na 5
mradziejewski

Najbardziej śmieszą mnie te oskarżenia pod adresem ruskich botów. Oskarżenia ze strony zwolenników Obamy, który hello! Pierwsze co zrobił, to „reset” z Putinem. A teraz nagle odkryli, że Putin i Rosja to czyste zło. SJW w pełnej krasie.

ocenił(a) film na 3
descolada

szczególnie że rotten tomatoes istnieje już od dawna, i na pewno ma zabezpieczenia przeciw botom, i jestem pewien, że uważnie sprawdzali pochodzenie ocen, a że te nie spełniały cech botów to byli zmuszeni wyłączyć wskaźnik całkowicie, bo byli to zwykli użytkownicy... Może ich działanie nie było całkowicie naturalne, bo na pewno napływ "nie jestem zainteresowany" głosów napędzany był przez youtuberów, ale działa to w obie strony, bo setki lewicowych artykułów napędzały głosy "chce zobaczyć". Ale najwidoczniej tych pierwszych było znacznie więcej.

Ale wiadomo co złego to zawsze rosja, a jeśli uważasz inaczej to jesteś złym człowiekiem :))

mradziejewski

Chciałbym się zgodzić z tym co piszesz ale niestety wyszło że głowna aktorka powiedziałą coś co nie przypasiło ludziom i zaczeli jak na sraczkę minusować film :). Dobrze ze wyłączyli te komentarze.

ocenił(a) film na 1
win_fatal_error

To się nazywa cenzura kolego...

ocenił(a) film na 8
borubar087

A jak nazywa się wystawianie filmowi oceny 1 gdy się go nie widziało? :D

win_fatal_error

Jest drobna rożnica pomiędzy głupim komentarzem - zdarzają się, a dyskryminującą i seksistowską wypowiedzią.
Jestem pewien, że gdyby te same słowa padły z ust Trumpa, to by go zlinczowali.

ocenił(a) film na 1
forek23

Zgadzam się 100%. Co by było gdyby Larson powiedziała to samo o czarnych . Niech ktoś spróbuje powiedzieć że NBA jest zbyt czarne i trzeba więcaj azjatów i latynosów. SJW jak ona od dawna mają podwójne standardy moralne, których używają dla swoich korzyści. Jak można zbierać od ludzi pieniądze na "charytatywny" cel, którym tak naprawdę jest zwiększenie sprzedaży biletów na swój film?

ocenił(a) film na 8
win_fatal_error

Nie cenzura to prywatny portal nie jakieś publiczne medium z misją zapisaną w konstytucji..

ocenił(a) film na 1
katarzyna_czyzyk

"Prywatna korporacyjna cenzura" brzmi lepiej?

Na Rotten Tomatoes istniała opcja odpowiedzi na pytanie "do you want to see this movie?" i opcja komentarza czemu chcesz lub nie chcesz zobaczyć. Na stronie głównej filmu było widoczne procentowo ile ludzi chce zobaczyć film. Kiedy ta liczba spadła do 27% opcje wyłączono.

Odbieranie głosu ludziom (na platformie, która w założeniu ma być obiektywna) z powodu kiepsko wyglądających marketingowo numerków to dla mnie cenzura.

ocenił(a) film na 8
borubar087

Bzdura. To jest niemożliwe, żeby w ciągu kilku dni zainteresowanie spadło z ponad 70% do 27%. Większość widzów chodzi po prostu do kina na filmy i nie interesują ich jakieś wypowiedzi aktorów, czy inne sprawy dziejące się dookoła filmu, bo większość osób nie śledzi takich rzeczy. Wystarczy zobaczyć komentarze pod postami o tym filmie na różnych portalach i tylko mała część osób wspomina o tej wypowiedzi, reszta ma to gdzieś i interesuje ich tylko obejrzenie filmu z ciekawą akcją. Taki spadek oceny musiał być napędzany sztucznie. Gdyby to spadło do 60% to bym jeszcze uwierzył. Ale prawie 50 punktów w dół? Nie ma bata.

ocenił(a) film na 1
uebzon

Większość ludzi to idioci którzy strawią każdą papkę i nie będą zastanawiać się z czego robi się parówki, wystarczy że smakują jako tako. To że wydaje ci się że coś jest takie a nie inne to tylko twoje zdanie. Ale żeby było coś warte musisz poprzeć je jakimiś faktami, a nie domysłami.

Popatrz na liczby. Ile głosów zostało oddanych? Przy procentach ma to znaczenie. łatwiej zmienić wynik przy 100 oddanych głosach niż przy 100 000. W tym wypadku wynik 90% był chyba przy około 10 000 - 11 000 oddanych głosów, a 27% przy około 47 000 jeżeli dobrze pamiętam (sprawdź jeżeli nie wierzysz). Czyli mówimy tu o około 37 000 negatywnych głosów, liczbie która w skali internetu jest niewielka.

Śledzę to zamieszanie od jakiegoś miesiąca, bo jestem fanem MCU od czasów pierwszego Iron Man'a i interesuje mnie w jakim kierunku to zmierza. W tym przypadku nie podoba mi się mieszanie polityki SJW do kina rozrywkowego i próby budowania swojego wizerunku marketingowego na seksistowskich i rasistowskich wypowiedziach ubranych w płaszczyk dywersyfikacji i tolerancji. Wielu ludzi myśli podobnie wystarczy poszukać na youtube.

Jako przykład masz video: https://www.youtube.com/watch?v=NvhQCfwTN9U&t=124s
638,186 views 38 000 likes
A to tylko jedno video jednego youtubera, wież mi jest dużo więcej...
Jeżeli jeden! filmik krytykujący usunięcie przez Rotten Tomatoes opcji "chcę/nie chcę zobaczyć", generuje 38 000 polubień to oddanie 37 000 głosów pokazujących brak zainteresowania filmem na Rotten Tomatoes to pikuś.

Nie ma żadnych trolli czy ruskich botów, są po prostu ludzie, którym nie podoba się skrajnie lewacka propaganda i próbują dać temu wyraz. Problem polega na tym że Disney sporo by na tym stracił więc użyli swoich wpływów i boom, ranking zniknoł. Tak się składa że CEO Fandango (firmy, która jest właścicielem Rotten Tomatoes) jest Paul Yanover (koleś pracował przez chyba 12 lat dla Disney'a).

Nasuwa się pytanie: gdzie ci wszyscy zwolennicy Captain Marvel byli kiedy film tracił zainteresowanie? Gdzie te wszystkie feministki, obrońcy "moralności", zwolennicy równouprawnienia czy choćby fani postaci? 37 000 głosów pociągnęło na dno biedny film Marvela. Więcej mieszkańców ma Nysa, Bolesławiec, Skierniewice, Kutno, Sieradz, Tarnobrzeg itd.

ocenił(a) film na 8
borubar087

"skrajna lewacka propaganda" hahah lecz się :)
W tym filmie nie ma żadnej lewackiej propagandy, a jeśli jest to proszę wskaż mi te sceny. I jest standardowych origin story jakich w MCU już było kilka. O taki średniak.
A jak ktoś nie potrafi oddzielić osoby aktorki i jej wypowiedzi, od filmu w którym gra postać jaką dostała w scenariuszu, to świadczy tylko o nim. A ta cała gównoburza tylko nakręca filmowy popularność ;)

"Przy procentach ma to znaczenie. łatwiej zmienić wynik przy 100 oddanych głosach niż przy 100 000. W tym wypadku wynik 90% był chyba przy około 10 000 - 11 000 oddanych głosów, a 27% przy około 47 000 jeżeli dobrze pamiętam (sprawdź jeżeli nie wierzysz). Czyli mówimy tu o około 37 000 negatywnych głosów, liczbie która w skali internetu jest niewielka."

Ty czytasz, to co piszesz? :D miałeś 10 000 głosów i było 90%? tak?
teraz masz 47 000 głosów i masz 27%? tak?
No i jaki to jest argument za tym, że nie było fejkowych kont?

"Nasuwa się pytanie: gdzie ci wszyscy zwolennicy Captain Marvel byli kiedy film tracił zainteresowanie? Gdzie te wszystkie feministki, obrońcy "moralności", zwolennicy równouprawnienia czy choćby fani postaci?"

Może nie są aż tak spie...leni umysłowo i nie robią takiej dziecinady.

ocenił(a) film na 1
uebzon

1."skrajna lewacka propaganda" - Nie pisze o filmie tylko o tym co dzieje się dookoła tego filmu. Nie widziałem filmu i nie mam zamiaru. Cała afera rozpoczęła się przed wypuszczeniem filmu do kin. Użyj czasem głowy i postaraj się nadążyć, nikt nie będzie myśleć za ciebie.

2. Przytaczając ci procenty chciałem pokazać jak stosunkowo niewielka liczna oddanych głosów (37 000) może łatwo zmienić procentowy wynik. Później podałem dla przykładu film youtubera krytykującego posunięcie RT. Jeden film dostał 38 000 likes - tylu ludziom nie podobało się to co zrobili na RT. Jeżeli tylu ludzi oddaje głos na jeden filmik w tej sprawie to na prawde myślisz że nie ma wystarczającej ilości żeby oddać 37 000 na RT? Jakie masz dowody na te sztuczne konta oprócz artykułów w lewackich mediach? Nie odpowiadaj bo za duży problem sprawia ci zarówno matematyka jak i połączenie ze sobą kilku kropek.

3. Skoro to dla ciebie dziecinada to po co mi odpisujesz, to już nie jest dziecinada według twoich standardów? Ponownie, nie odpisuj bo szkoda mojego i twojego czasu, nie dopuszczasz do siebie innego punktu widzenia albo nie jesteś w stanie tego przetworzyć. Tak czy siak nie będę na ciebie tracił czasu.

Nara

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones