PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=672274}
6,7 59 111
ocen
6,7 10 1 59111
4,9 12
ocen krytyków
Karbala
powrót do forum filmu Karbala

Świetny!

ocenił(a) film na 8

Premierę Karbali można by uznać za przełomowy etap polskiego kina, ale tak najpewniej nie będzie i dalej będziemy zalewani tanimi komediami romantycznymi i jakimiś marnymi dramatami które nawet nie przebijają się do wiadomości publicznej. Karbala to najlepszy polski film ostatnich kilku albo i kilkunastu lat - czegoś takiego w polskim kinie nie było. Nie mamy nawet czego się wstydzić za granicą i mam nadzieję, że za granicą dużo osób obejrzy to dzieło.

Wszystko jest tutaj dopięte na ostatni guzik. Zdjęcia z Kurdystanu i warszawska scenografia City Hall wybornie udają Irak. W kwestii sprzętowej, mundurowej itd. również wszystko wygląda jak należy. Gra aktorska - niczego tutaj się nie czepiam, choć pewnie zaraz znajdą się krytycy którzy zaczną rzucać w naszych aktorach gównem - nie są to gwiazdy hollywoodu ale za grali jak należy i może też dzięki temu obraz wygląda realniej. Duży plus za postać głównego antagonisty - perfekcyjnie wpasował się w tą rolę. Jedyne do czego można się przyczepić to dźwięk. O ile dźwięki wystrzałów itp. są niesamowicie realistyczne, to kuleje to co zawsze w polskim filmie - dźwięk dialogów. Zdarzały się sytuacje, że po prostu nie byłem w stanie zrozumieć co mówi aktor, ale na szczęście to sporadyczne sytuacje. Lepiej można byłoby postarać się z muzyką, bo przez cały film było tylko OK a dwa najlepsze kawałki zagrały dopiero na napisach końcowych. Fabuła - fajnie, że nie skupiono się tylko na samej obronie ratusza bo byłoby zbyt nudnie. Mamy tu jeszcze dwa dość ciekawe wątki które zaskakują na sam koniec filmu. Podoba mi się to jak przedstawiono tutaj wojnę i naszych żołnierzy. Nie ma tutaj ton patosu, szacunek i bohaterstwo broni się samym faktem obrony Karbali. Widać załamania psychiczne, zmęczenie fizyczne, brak doświadczenia żołnierzy itd. Przelewa się tutaj nawet zdanie o pobycie na misji w celu spłaty kredytów - być może szokujące, ale film trafnie pokazuje jak ciężki jest los żołnierza i, że pomimo poświęcenia i wyrzeczeń, są oni po prostu kopani w tyłek przez rząd.
Obyśmy w przyszłości doczekali się więcej tak perfekcyjnych polskich produkcji jak Karbala.

ocenił(a) film na 8
Wiatrak99

Aha, no to już wiem, o co chodzi (bo nie rozumiem, jak można się o strzelanki akurat doczepiać w tym filmie..). Drogi kolego, Ty powinieneś chodzić na kreskówki ;D Lubisz "wzbogacanie kolorów", że tak to nazwę.

ocenił(a) film na 5
tuskkk

Racja, nawet w kreskówkach robią to lepiej https://www.youtube.com/watch?v=IsYW0pnkafA

Krecik1218

Dla mnie ta motywacja jest wystarczająca! Wykazał się cechami dobrego dowódcy - ratował człowieka!

Miczki_2

Film jest oparty na książce, logiczne jest, że nie będzie on 1:1 względem książki. Tak jest wszędzie. Ale uwielbiam ludzi, którzy wszędzie szukają przekrętów i propagandy ;p Znalazł się prawdziwy Polak co "Nie o taką Polskę walczył" ;) heheheheh internetowy żołnierz i polityk w jednym. Skoro w internecie jesteś taki mocny Miczki_2 (nawet nie podpisujesz się imieniem i nazwiskiem) to może sam wybierzesz się na pole walki, a skoro masz takie polityczne zapędy to do sejmu? To jest świetnie opowiedziana historia żołnierzy, wszystkiego 1:1 i tak pokazać nie mogli. Tak, też uważam, że Ty bys nakręcił ten film lepiej, bo przecież wszystko wiesz i wszystko widziałeś.

Krecik1218

zapomniałeś o "Bogach", też nowy, znakomity polski film. :)

ocenił(a) film na 4
gusia0791

Słaby film, może przez mały budżet. Sceny batalistyczne słabe, po pierwszej "akcji" zasadzka jak zobaczyłem strzelca kmPK to za chwilę mnie nie zdziwilo że dostał kulkę. Jeżeli ktoś miał okazję z tego postrzelać, albo przynajmniej zobaczyć na własne oczy to wie o czym mowie. Do 300 m ten wrak za którym ukrywali się szuszwole z mozdzierzem dosłownie eksplodowałby pod ostrzałem sprawnego celowniczego. Honker i zasłona żołnierzy za drzwiami do której wpadają naboje karabinowe z kalacha i gniota się jak plasteliny, ludzie to jak masło przechodzi. Wyposażenie żołnierzy każdy miał co najmniej 2 granaty rg42 i ile udźwignąl magazynków, rekordziści wozili na patrol 12-15 szt tj 360-450 szt. amun., gdzie strzelec wyborowy w city hall? W kompanii jest ich 4 a można zwiększyć o drugie tyle w filmie żadnego. Dlaczego spg użyli na sam koniec? Gdzie pallady w plutonie miało 4 ludzi. Jak się kończy amunicją, żarcie i woda to szczególnie wody na łeb się nie wylewa tylko oszczędza. Scena z dziewczynka nie wiadomo po co (reżyser nie miał pomysłu) wbiegająca do płonącego domu? Dlaczego sanitariusz po uwolnieniu nie chwycił za broń? Jak uciekaja przy tych dwóch honkerach (skąd je wzięli?) to widać jak dwaj szuszwole w tle na murach stoją i maja podniesione kalachy z lufą do gory. Kapral sanitariusz ranny w rękę, prawie wykrwawił się na śmierć a pół filmu nosi opatrunek na lewym ramieniu. Potem bierze udział w akcji odbicia zakładnika i dzieci, jak gdyby nigdy nic. Najbardziej realistycznie wypadł gość X że specjalistów albo wsi. Ostatnia scena zerznieta z Black Hawk Down po co? Pytam się po co? Chyba po to żeby narazić się na śmieszność. Niektóre sceny ciągnące się w nieskończoność, a 2 szturmy szuszwoli po 2 minuty i latali bez sensu jakby rzeczywiście chcieli się zabić. Po co ten dzieciak podszedł 20 m od bramy z RPG, przecież mógł strzelać z końca placu? Dostał w klatkę piersiową i do rana konwulsje z bebechami na wierzchu? Po detonacji samobójcy aż kluje po oczach chłop który lazi z lalka na rękach. Po co pikup podejrzewał pod ta bramę na listopada, mogli chociaż fajerwerków z biedronki do niego narzucać to efekty fajne by były. Skręcony byłe jak film na prędce z niskim budżetem niczym nie różniący się od beznadziejności serialu misja Afganistan.

ocenił(a) film na 9
bosniak_sg

bzdury ...

ocenił(a) film na 4
tyskacz87

Dokładnie, bzdury a nie film

bosniak_sg

Zostań scenarzystą. "Nie znam się to się wypowiem"- wiecznie żywe ;) Sami specjaliści :D

ocenił(a) film na 4
grzechu_malarzyk

Nie trzeba być scenarzysta żeby odróżnić realia od nieudolnej próby nakręcenia filmu pseudo wojennego.

ocenił(a) film na 6
bosniak_sg

No niestety z większością zarzutów trzeba się zgodzić. Główną przyczyną był z pewnością ubogi budżet, np. pierwotnie planowano pokazać zamach samobójczy na szyickich pielgrzymów, czyli zapewne twórcy chcieli kręcić te sceny w Jordanii z udziałem dziesiątek statystów, ale warunki były jakie były, okazało się to niemożliwe, więc musieli iść na minimalizm i wyszło groteskowo, bo większe zamieszanie robi petarda odpalona na odpuście, niż ten wybuch.
Co do reszty to wydaje mi się, że były to błędy możliwe do poprawienia przez ekipę i nie wymagało to dużych pieniędzy i czasu, tym bardziej, że sceny zasadzki i obrony ratusza kręcono w Polsce, więc nie trzeba było się więc spieszyć. W scenach obrony ratusza walka w pewnym momencie była monotonna, strzelają z jednej strony, strzelają z drugiej, być może był to skutek mało dynamicznych ujęć, wystarczyło np. pokazać perspektywę ze strony atakujących, albo dodać sceny ze strzelającym BRDM-2. Można było wypożyczyć od wojska karabiny wyborowe Sako TRG i granatniki Pallad? Pewnie było można, tylko nikt w ekipie o tym nie pomyślał, a dla urozmaicenia można było pokazać pojedynki strzelców wyborowych.
Sanitariusz też dobry, gdy dostał w ramię to powinien raczej zejść z pozycji, żeby go ktoś opatrzył, obandażował, a on do rana siedział w jednym miejscu nadal przytykając sobie do rany kawałek bandaża. Ponadto zawsze pchał się do pierwszego szeregu do akcji, nie wiem jak jest w wojsku, ale sanitariusza powinno się strzec jak oka w głowie i nie narażać go niepotrzebnie, bo on jest od ratowania życia. Ale co ja tam wiem.
Ostatnie sceny walki to niestety najgorsza część filmu, nawet nie mam siły ich skomentować.

ocenił(a) film na 4
BartekJerzy

Z sanitariuszem w wojsku jest dokładnie tak jak piszesz.

ocenił(a) film na 5
BartekJerzy

Dokładnie. A najgorzej że do końca nie wiadomo o czym jest ten film.

Wiatrak99

jak nie znałeś tej historii i książki nie czytałeś, to tylko pokazuje ignorancję. Jak nie umiesz zrozumieć tego filmu to po co go komentujesz? :D heheheheeh

ocenił(a) film na 5
grzechu_malarzyk

1,5 h , mogę się jeszcze w kinie pomęczyć. Jeżeli chodzi o literaturę to nie sięgam po gnioty.

Wiatrak99

Gnioty? Chyba nie sięgasz po nic i kompletnie nie interesuje Cie historia. Jak idziesz na film z założeniem "będę hejtował bo KOMPLETNIE NIC NIE WIEM" to równie dobrze możesz iść na 50 shades of Gray- będzie dla Ciebie bardziej zrozumiałe ;) Tam wysiłek intelektualny nie jest potrzebny ;)

ocenił(a) film na 5
grzechu_malarzyk

Chyba Cię guma w majtkach uwiera. Koleś, piszę o tym że film jest słaby a ten mi tu z historią wyjeżdża. Znawca się znalazł.. Chyba coś ci się poprzestawiało.
Po za tym 10 lat wstecz to jeszcze nie historia.

Wiatrak99

To nie mi się poprzestawiało, człowieku bez nazwiska ;) A historia zaczyna się od sekundy wstecz. Chodziłeś kiedykolwiek do szkoły?

BartekJerzy

"W scenach obrony ratusza walka w pewnym momencie była monotonna, strzelają z jednej strony, strzelają z drugiej, być może był to skutek mało dynamicznych ujęć, wystarczyło np. pokazać perspektywę ze strony atakujących, albo dodać sceny ze strzelającym BRDM-2. " hehehehhehe trochę to zabawne, że pisze to ktoś, kto nie ma pojęcia o tym co faktycznie działo się na planie i -przede wszystkim- ktoś, kto nie czytał i nie zna tej historii. Reżyser bardzo wiernie oddał sytuację żołnierzy na froncie. Zabawne jak ktoś narzeka, że "nie było zbyt wiele akcji, złe kadry". Żołnierze, którzy byli na akcji raczej na to nie narzekali w 2004r. Cieszę się, że ta historia ujrzała światło dzienne!

ocenił(a) film na 5
grzechu_malarzyk

Nie wiedziałem że to ma być film dokumentalny. A co się działo na planie - mam to gdzieś. Do kina chodzę po co innego.

Wiatrak99

To trzeba było książkę przeczytać najpierw, dowiedzieć się czegokolwiek o tej historii zamiast hejtować i być ignorantem. Najlepiej "Nie znam się to się wypowiem" ;/

ocenił(a) film na 6
grzechu_malarzyk

Zazwyczaj zachęcam do czytania książek, ale film służy do czegoś innego, tym bardziej, że jest to film fabularny, a nie dokumentalny. Sam reżyser mówił, że jego produkcja jest tylko oparta na faktach, bo przecież w rzeczywistości nie porwano w Iraku naszych żołnierzy, a w filmie taki wątek jest. Film ma pokazać w odpowiedni sposób dobrą, interesującą historię i ewentualnie zachęcić widza do tego, żeby po seansie zachwycony sięgnął po literaturę rozwijającą dany temat.
A skąd pewność, że nie wiem jakie były warunki produkcji i jakie były realia II i III zmiany PKW Irak? Książka "Karbala" Głuchowskiego i Górki nie była pierwszą pozycją o tych wydarzeniach. Ponadto na pewno scena z moździerzami położonymi przy meczecie, "osłanianymi" przez cywilów z pewnością jest wiernym oddaniem faktów.

ocenił(a) film na 9
Wiatrak99

idiota :)

ocenił(a) film na 5
tyskacz87

A lekcje na jutro zrobione?

ocenił(a) film na 9
Wiatrak99

widzisz mój rocznik frajerze ?:)

ocenił(a) film na 5
tyskacz87

Widzę. Profil na Fejsbuku też. Dla mnie jesteś małolatem.

ocenił(a) film na 9
bosniak_sg

Dla mnie film bardzo dobry. Taki mały promyczek nadziei, że Polacy potrafią robić dobre filmy o wojnie. A nie teledysk z dubstepem i scenami rodem z Bondarczuka 3D.

ocenił(a) film na 9
michalszafran

dokładnie:)

ocenił(a) film na 7
Krecik1218

Widać że film został nakręcony z małym budżetem. Mimo to oglądało się dobrze jak polską produkcję. Film miał na pewno wielki potencjał, szkoda że nie udało się uzbierać więcej funduszy.

krzysiek695

FIlm jest fajny. Może nie wybitny,ale fajny. Mam wrażenie, że za dużo jest ogólnej historii, a za mało o samych postaciach. Tylu żołnierzy, a nic o nich nie wiemy. Idziemy tylko za historią...a nie za ludźmi. Za mało dzieje się między samymi bohaterami. Tak naprawdę nikt dla nikogo nic nie znaczy. Obsada jest całkiem fajna. Kilku aktorów jeszcze nieogranych z czego się cieszę i to zachęciło mnie w ogóle do pójścia do kina...nie było Dorocinskiego,Szyca i reszty i to jest fajne. Stanowczo za mało Mikołajczyka, Tołoczki. A lubię Panów. Roznerski też się tylko przemazuje.

Krecik1218

Dziś gdy wróciłam po "Karbali" stwierdziłam, że dawno nie byłam taka dumna z tego, że jestem Polką. ;)

Martyna178

gdzie go idzie pobrac albo zobaczyc?

Avatar_3

kurcze nie mam pojęcia, bo byłam na tym w kinie, ale może być na cda albo kinomanie ;)

Martyna178

no wlasnie kurde nie ma a w kinie juz nie leci :( za pozno sie obudzilem:/

Avatar_3

To na film w internetach pewnie będzie trzeba jeszcze troche poczekać, ale premiera na DVD ma być 29 stycznia :P

Martyna178

jest juz w necie wkoncu :)

ocenił(a) film na 3
Krecik1218

Jakich produkcji ...Perfekcyjnych?stary czego tys się nażarłeś"?Zmień psychiatrę albo odstaw leki te ci szkodzą !AAAAA ludzie błagam was 50 lat temu lepsze filmu kręcili 100 razy lepsze to jest szit jakich mało !!!!

ocenił(a) film na 5
Krecik1218

Moim zdaniem daleko do ideału. Postać Królikowskiego jako jedyna ma jakiś charakter, przechodzi rozwój, reszta robi praktycznie za tło. Aktorsko byle jak, bo grać nie było co. Topę pokazywali cały czas na ekranie, ale jego postać jest skrajnie nijaka, robi tylko smutną minę i nie mówi nic ciekawego. Sceny batalistyczne - poprawne. Nic więcej nie potrafię o nich powiedzieć. Nie wyróżniają się w żaden sposób spośród innych filmów wojennych. Zdjęcia - ładne, i znów tylko tyle. Efekty - właściwie brak, parę wybuchów i parę litrów sztucznej krwi, zresztą trzesąca się kamera skutecznie maskuje niedostatki budżetu (co akurat wypada pochwalić). Muzyka - w porządku. Scenariusz - em... W sumie niezbyt go dużo.
I tu jest właśnie problem. Film nie ma praktycznie fabuły, wyróżnia się tylko wątek Królikowskiego, który niespecjalnie mnie zaciekawił. Jest dość wtórny i przewidywalny, standardowa historyjka o odkupieniu, na dodatek wydaje się wciśnięta trochę na siłę. Reszta to zapychanie czasu ekranowego rozmowami, które nie interesowały mnie nawet odrobinę i sceny batalistyczne na których film się opiera. To oczywiście zrozumiałe, w końcu opowiada historię autentycznych działań wojennych, problem jednak w tym, że sceny walki nakręcone są dobrze, ale jak na nasze warunki. Widziałem już lepsze i w amerykańskich filmach i francuskich, i w azjatyckich, i w rosyjskich. I w sumie Miasto 44 też robiło to może mniej realistycznie, ale znacznie bardziej emocjonująco. Tu mamy tataratata i dużo pyłu,jak na prawdziwej wojnie. Ale tataratata i dużo pyłu, nie udźwignie całego filmu, a w tym w filmie nic więcej nie znalazłem. Ani ciekawych portretów żołnierzy. Ani oryginalnego spojrzenia na wojnę. Ani nawet jakiegokolwiek wydźwięku, refleksji, nic. Wyróżnia go jedynie fakt, że jest polski.
To trochę jakbyśmy krzyczeli: "my też umiemy!" Czy nie lepiej szukać w kinie własnej tożsamości, zamiast cieszyć się, że potrafimy robić to, co Amerykanie, choć oni robią to nieporównywalnie lepiej? Bo osobiście myślę, że gdyby ten film powstał w USA trafiłby od razu na DVD i do marketu. Jak średniak, za który go uważam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones