ciekaw jestem w jakim wieku ludzie to oglądają. Mój rocznik taki sam jak małego Kevina :) tzn Macaulaya Culkina jestem rocznik :)))
według testu na mentalny wiek mam 50 lat i tak też się czuję ;) A. i fajnie że siedzi i przeglądasz mój profil. Dalej uważasz mnie za Kubę z Sosnowca czy skądśtam? Szczerze powiedziawszy zapomniałem skąd ;)
Co ty bierzesz frajerze, pisz swój normalny, gimbazjalny wiek, a nie wyniki z jakichś debilnych testów. I po kiego wałka wysyłasz mi zaproszenia do grona znajomych? Dajesz z siebie robić takiego zagubionego pitolka, aż miło ;)
z tego co zaobserwowałem potrafisz tylko szczekać jak mały zawadiacki ratlerek. Dawaj na priv jeśli masz jakieś kłopoty. Chodzenie po moim profilu i komentowanie wszystkiego co pisze świadczy tylko o tym że nie masz własnego życia i wciąż żyjesz tą dyskusją o to kim jestem podczas gdy ja o tobie zupełnie zapomniałem :D powodzenia
A teraz tchórzu drogi zobacz mój profil na fejsie. Nie boję się ujawnić kim jestem. Odpowiadam za swoje słowa i nie próbuję być incognito. W pierwszym poście masz zdjęcie z wiadomością do Ciebie :D A teraz wypad z moich postów słaby trollu.
facebook.+++com/+++kuba.pytel++99
P.S. Usuń wszystkie plusy
96 :) i tak ..oglądam Kevina co roku i chyba nawet moje przyszłe dzieci będe nim katować ;D
1985
Kto by pomyślał, że ten film ma już 25 lat!
Kevina widziałem już tyle razy, że straciłem rachubę. Dziś już nie robi na mnie wrażenia, ale to dlatego, że znam ten film prawie na pamięć. No ale trzeba przyznać, że tytuł się nie starzeje. Gdybym dziś zobaczył go po raz pierwszy, sądzę że śmieszyłby mnie tak jak niegdyś.