o kociarzach i ich poświęceniu. Żeby było totalnie śmiesznie akurat tego dnia gdy ten film oglądałem późno w nocy, dowiedziałem się, że kotka (która się do nas przyplatąła) się okociła i ma 3 młode kociaczki. A wcześniej nikt mnie nie informował w ciągu dnia. Jakieś przyciąganie tematów. A film dokumentalny tematycznie przejmujący i dający wyraz takiego politowania dla tych ludzi, że oni się tak litują nad bezbronnymi kotami dzikusami. 4 historie o ile dobrze pamiętam, osób, które dokarmiają bezpańskie koty. Nie jest to łatwe, bo po pierwsze trzeba być emerytem i mieć sporo czasu, po drugie spory też portfel, który pozwoli na kupowanie różnego rodzaju jedzenia. Warto obejrzeć kilkadziesiąt minut tej nierównej walki.