Gdyby nie to, że te wszystkie duchy mają makijaż jak ze starych biało-czarnych filmów. To trochę przeszkadzało brać ten film na poważnie i wolałabym bać się na nim bardziej. Historia świetna, scenografie super, aktorzy super (poza nie do końca wiarogodnym Danielem, ale od niego wymaga się więcej). Można obejrzeć.
jak najbardziej , ale dla mnie jako ciekawostka. Jednak na horrorze dobrze jest się bać ;)
Szału może nie ma, ale widziałam mego dużo gorsze.Powiedzmy, że Harry Poter nie musi się wstydzić, że w nim zagrał, czego nie można powiedzieć o "Rogach"... Dałam nawet szósteczkę, a to ze względu na zakończenie - też bym skoczyła za synem.
"Rogi" są jednym z ciekawszych horrorów. Myślę, że przepakowanie treścią uzasadnia płytkość dramaturgii (o ile 'dramaturgii płytkość' istnieje). Władca Potterów jest tą serią filmów, do której wracam kiedy koniecznie muszę zobaczyć coś pozytywnego. Sympatia do pana Radcliffe'a wynika. Łumen in blek ( :0 ) bardzo mi się spodobał. 'Rogi' polubiłem. Bardziej to fantasy niż horror. Sympatyczny film. Wotuję w obronie ex Harry'ego. Miał być horror, a zrobili techno-thriller w fantazy. Przecież w rzeczywistości Daniel Radcliffe nie ma mocy magicznych. Znaczy się , i tak nieźle zagrał.
...
W 'Rogach' nieźle zagrał.
Jak dla mnie jest to najstraszniejszy horror jaki obejrzałem. Oglądałem go sam, późno w nocy, po ciemku i ze słuchawkami na uszach, na laptopie :) Jestem bardziej odporny na horrory ale w tym filmie ta buzująca atmosfera trzymała mnie w napięciu i parę razy rzeczywiście przeszył mnie strach, czułem aż mrowienie jak mnie ogarniało przy strasznej dla mnie scenie. Bardzo chcę właśnie tego typu horrory i żeby było takich jeszcze sporo bo chcę się bać jak oglądam horror :) Poprzedniego dnia oglądałem horror "Obecność", też się wystraszyłem paru scen, ale był odrobinę mniej straszny niż "Kobieta w Czerni". Polecam bardzo te dwa horrory bo są świetne według mnie. Obejrzałem sporo horrorów ale te dwa uważam za najstraszniejsze z tych jakie obejrzałem. Chcę żeby było takich więcej, a nawet jeszcze lepszych o ile się da :)
A jak - z ciekawości pytam, a nie po to żeby sprowokować jakąś kłótnie- powinny wyglądać duchy w tym filmie?
pewnie dla każdego inaczej - i stąd dyskusja :) dla mnie duchy tak oczywiste niekoniecznie są przerażające, ale jak widzisz powyżej można też bać się straaaaaaasznie;)
Szczerze mówiąc, też nie mam pojęcia, jak ma wyglądać duch, aby być i straszną, i w miarę oryginalną postacią. To jest chyba największa słabość ghost – story, w kwestii wyglądu upiorów ciężko coś w ogóle nowego wymyślić. Więc najlepsze, co można zrobić, to rzetelnie trzymać się tradycji.
A mnie się właśnie podobały te duchy, były właśnie takie, jakie powinny być - w starym stylu :) Tylko strasznie przeszkadzała mi kreacja głównego bohatera, bo nie mogłam zrozumieć jego postępowania - był zupełnie obcy, niezwiązany z tym miejscem, więc po kij od miotły on tam lazł? Przecież mógł wziąć te papierzyska do Daily'ego i tam je przestudiować. I głównie dlatego dałam mu tylko 6 ;_;
Sam powiedział, ze tych papierów jest tam (w tym domu) więcej. Ciążyło nad nim widmo utraty pracy i pogrążenia syna w biedzie, a tego nie chciał. Kochał go i dlatego chciał to zrobić porządnie. Dlatego tam poszedł.