Film może i nie jest z najwyższej półki, widywałam lepsze, ale na pewno jest pozycją godną
polecenia. Portman jak zawsze zagrała bez zarzutu, ta dziewczyna ma ewidentny talent,
doskonale pokazała, jak przebiegłą manipulatorką była Anna Boleyn, a sama Johanson też
dobrze oddała charakter Marii, tej spokojniejszej i mniej zachłannej z sióstr. Sam król
postacią wyrazistą nie jest, nie pokazał tu swego prawdziwego charakteu, tak jak chociażby
oddał to aktor grający Henryka w Dynastii Tudorów. Na uwagę zasługują także bardzo dobre
kostiumy i pokazanie istoty intryg rozgrywających się na królewskim dworze. Także jeśli ktoś
gustuje w filmach historycznych i jest fanem dawnej mody to film niewątpliwie mu
przypadnie do gustu ;)