PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=169177}

Kopia Mistrza

Copying Beethoven
6,8 14 996
ocen
6,8 10 1 14996
5,8 8
ocen krytyków
Kopia Mistrza
powrót do forum filmu Kopia Mistrza

Właśnie jestem na swieżo po obejrzeniu tego filmu, z pewnością na jednym razie się nie skończy, ale moja ocena jest raczej bardzo dobry niż rewelacyjny. Mam pewne wątpliwości w dwóch kwestiach. Czy pani Holland rozumie muzykę Beethovena? Czy musimy w taki sposób przedstawiać Beethovena? Czy kręcenie filmów biograficznych o kompozytorach i przedstawianie ich jako obleśnych drani ma sens? Genialny świr ściągnięty do poziomu chodnika - tak rozumiem przekaz filmowy postaci kompozytora. Beethoven to osoba niezwykle złożona, był zmęczony życiem, chory, zaniedbany, przeklinał, był bardzo "bezpośredni", zrywał z konwenansami w kontaktach z ludźmi, miał ataki agresji na przemian z atakami łagodności - to pokazuje Harris. Jednocześnie ciągle mówi o swoich kontakatach z Bogiem, przesłaniu muzyki i metafizyce. Taki chłopek, roztropek po studiach teologicznych, do tego obleśny, stary świntuch. Przekazy, dokumenty i wspomnienia rzeczywiście pokazują go w zbliżony sposób, ale ciągle zapominamy o muzyce. Pani Holland - czy jego muzyka jest obleśna i świńska? Czyż nie był on genialnym myślicielem, filozofem muzyki, z którym w tamtych czasach mogł zmierzyć się, jako artysta, tylko Goethe. Jego muzyka nas przerasta, wychodzi poza nasz sposób myślenia. Czy można wizualnie pokazać "Wielką Fugę" nie wpadając w banał i ślepy zakręt. A może tej muzyki nie można pokazać? Mimo wszystko brawa dla filmu, odważny temat i mimo wszystko ciekawa realizacja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones