ja codziennie jem 4 hamburgery i nie jestem ani chory, ani otyły. Ludziom wmawiają taki kit,
wystarczy trochę sportu i wołowina dobrze się przyswoi.
do czasu, do czasu. i coś widzę że nie ma pan pojęcia o zasadach zdrowego żywienia. i samym sportem to poziomu cholesterolu się nie zmniejszy, ciśnienia nie wyrówna i cukrzycy nie uniknie.
@19matt90: Ile masz lat i od ilu lat jesz 4 hamburgery dziennie?
Myślisz, że jak uprawiasz sport, to możesz jeść co chcesz i organizm to spali/pokona?
To zacznij jeszcze palić paczkę dziennie i zakrapiaj to 0,5 wódki.
Spoko, uprawiasz sport, dasz radę ;]
A tak poważnie, to nie chodzi o to ile jesz, tylko o to co jesz.
Możesz jeść i 5 kotletów dziennie, ale jeżeli jest to zdrowe, naturalne mięso.
To co kupujesz w sklepie i dostajesz przetworzone w fast foodzie, albo nawet i
restauracji (tak, tak, oni nie są lepsi, niby skąd biorą "surowiec"?) jest "tablicą Mendelejewa".
Nie chodzi o kalorie, tylko o chemikalia.
chory nie chory, hamburger nie hamburger, to nie tylko o Ciebie i Twoje zdrowie tutaj chodzi..
Chłopak mojej siostry je TYLKO produkty typu McDonald's i KFC (od dziesiątego roku życia, teraz ma lat 21). I jest okazem zdrowia. Sportu także nie uprawia (jak na programistę przystało :P). Także widać, że to zależy od organizmu człowieka.
Tiaa..Człowiek, który odżywia się jak napisałaś "TYLKO" fast foodami od 11 lat, nie uprawiający sportu i spędzający dużą część życia przed monitorem = okaz zdrowia..To chyba dawno nie był u lekarza xD
Słyszałeś o otłuszczaniu się narządów wewnętrznych? To dużo bardziej niebezpieczne od zwyczajnej otyłości, a co gorsza można być przy tym szczupłym i w najlepsze wydawać sie okazem zdrowia. Pozostaje też kwestia wieku. Niektorzy mają naprawdę silne organizmy, które przez wiele lat potrafią przeciwstawiać się przeciwnością, ale prędzej czy później złe nawyki żywieniowe muszą dać o sobie znać.
ręce opadają.... -.-
ale najciekawsze jest to, że tacy ludzie są święcie przekonani o tym że mają rację
do czasu... nowotwory ujawniają się po latach, nie od razu, ale jest jeden plus- pewnie oszczędzasz sporo na energii elektrycznej, bo od tego żarła świecisz w ciemności ;]
Ty może nie ale materiał genetyczny który być może przekażesz wcale taki zdrowy być nie musi i co ciekawe nie musi być to nawet w 2 pokoleniu,równie może to być w 5,bo niby skąd się wzięły takie choroby jak cukrzyca,alergia,rak?przyleciały z marsa na asteroidzie?Pewnie nie długo będą nam to tak tłumaczyć.