Miałam chyba 10 lat, gdy po raz pierwszy widziałam "Koszmar". Pamiętam, ze mnie nieźle wystraszył. Teraz to już klasyka, a jego autro stąłs ię niemalże kultowym.
Gdy zdarza się ....czasami....ze telewizja powtarza mroczną opowieść o Freddym, zawsze jestem an miejscu i śledzę z napięciem, mimo że doskonale znam zkaończneie i prawie każdą mrożącą krew w żyłąch "przygodę".
Film polecam, bo jest niezły...zwłaszcza jak na lata 80. ;P