PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6854}

Koszmar z ulicy Wiązów

A Nightmare on Elm Street
7,2 92 923
oceny
7,2 10 1 92923
7,2 22
oceny krytyków
Koszmar z ulicy Wiązów
powrót do forum filmu Koszmar z ulicy Wiązów

Co myślicie o końcówce? Przecież w przedostatniej scenie jest pokazane jak
Nancy sobie uświadamia że jest on tylko zjawą we śnie, pokonała swój
strach, a w ostatniej scenie jest pokazane jak on ją znowu nawiedza... Co o
tym myślicie? Przecież to samo sobie przeczy...

Szeryf_Rottingham

No tak, tak. Mnie już od lat dręczy to samo pytanie: nie zrozumiałem zakończenia. Ludzie na FB też się o nie spierają, ale nie dali mi satysfakcjonującej odpowiedzi. O to jedna z debat:
https://www.filmweb.pl/film/Koszmar+z+ulicy+Wi%C4%85z%C3%B3w-1984-6854/discussio n/Zako%C5%84czenie+filmu,1429508

Szeryf_Rottingham

tu jeszcze inna próba wyjaśnienia:
https://www.filmweb.pl/film/Koszmar+z+ulicy+Wi%C4%85z%C3%B3w-1984-6854/discussio n/Prosz%C4%99+o+wyja%C5%9Bnienie+zako%C5%84czenia...,1004089

Shadow_dawnego_ggggggg

Dzięki za odzew. 9 lat oczekiwania to wbrew pozorom nie aż tak dużo. Jeszcze raz obejrzę ten film, zobaczę jak zmieniła się moja interpretacja po latach i przejrzę sobie te ciekawe debaty :D

Shadow_dawnego_ggggggg

Swoją drogą... Smutno mi się zrobiło, że te 9 lat tak szybko zleciało.

ocenił(a) film na 9
Szeryf_Rottingham

Uwielbiam ten film ;)

ocenił(a) film na 7
Szeryf_Rottingham

No czas leci nieubłaganie ;P.
Ale te filmy mają to do siebie, że są fantastyką i zakończenie ma wprowadzić widza w jeszcze większy mindblow niż się spodziewa. Ja bym się tu nie doszukiwał większej logiki, ot efektowna sekwencja przypominająca, że Freddy wymyka się wszelkim schematom ;D.

segundajuganda

"Ja bym się tu nie doszukiwał większej logiki, ot efektowna sekwencja przypominająca, że Freddy wymyka się wszelkim schematom ;D"

Ja się zgadzam z Tobą - i ogólnie w sztuce często tak jest.

Ale próba "rozkminienia tego" i nadania temu jakiejś wartości logicznej jest po prostu bardzo frapującym zajęciem.

To jak z pytaniami w stylu: czy nasz świat to symulacja komputerowa? albo co jest poza granicami naszego wszechświata?
Nigdy nie znajdziemy na to odpowiedzi (chociaż głęboko wierzę, że moment śmierci przyniesie nam odpowiedzi na te pytania) a mimo wszystko często rozkminiamy tego typu wątki. I w tym przypadku jest podobnie.

W skrócie: nie chodzi o to, żeby złapać króliczka :D

ocenił(a) film na 7
Szeryf_Rottingham

Haha ;D, podoba mi się przejście od końcówki Koszmaru z ulicy Wiązów do tematu granic naszego Wszechświata i tajemnicy daru jakim jest śmierć.

Za to kocham dostęp do sieci - pozwala spotkać choćby wirtualnie naprawdę oryginalnych ludzi.

Też lubię takie rozkminy, ale nie znajduję tu lepszego wyjaśnienia, niż słodka tajemnica sztuki filmowej, a per se mojego ukochanego kiczu lat 80' ;) (no ewentualnie kolejnego snu naszej bohaterki, co byłoby aż nadto trywialne).

ocenił(a) film na 6
Szeryf_Rottingham

Końcówki Lyncha są podobne- Mulholand, Autostrada, stary i nowy Twin Peaks, ale myślę, że w horrorach w ogóle to jest tendencja (nie we wszystkich). Nie możesz się obudzić z koszmaru, bo on przejmuje miejsce rzeczywistości. Dlaczego to nam robią? Nie ma pewnie jednej odpowiedzi. Z drugiej strony często trudno, żeby horror nie kończył się happy endem (Teksańska masakra byłaby bez tego osłabiona).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones