ale ogólnie to film nudny. A o czym? O grupie ludzi, którzy chcą zostać aktorami i postanawiają wystawić sztukę o kowbojach.
Nie. Mieszkam w Polsce. Co ma jednak piernik to wiatraka. Chorwatom może się podobać, co nie znaczy wcale, że nie Chorwatom też musi się podobać. Film mi się nie podobał, a to, że jest Chorwacji nie czyni go ani mniej ani bardziej atrakcyjnym.
Spokojnie, bo wydaje mi się, że się strasznie zagotowałeś, a nie wiem, dlaczego.
Można się domyślić, dlaczego pytam. Wchodzę na forum filmu, do tego z Chorwacji, które to kino nie jest u nas dostępne i się pytam, gdzie obejrzałeś. Coś świta?
Po tym, jak piszesz, że mógł się podobać Chorwatom, a tobie nie, utwierdzam się w myśli, iż piszesz emocjonalnie. Liczyłem na dyskusję w stylu: tak, kandydat na oscara, ale tutaj mi się nie podobało to, tam znowu to...Widać się pomyliłem.
Może popatrz na siebie, nerwusie, a nie zwalaj na kogoś? Zero honoru? Nie potrafisz się przyznać?
Pomimo twoich nerwów, zdobyłem się na spokój, a ty i tak na mnie. Ręce załamać. To twoja wypowiedź nie skłaniała do dykusji, a mimo to odpisałem. Ciężki człowiek jesteś.
Mi się film podobał. Jak na chorwackie kino - świetny. Niemniej nie zaklasyfikowałabym go jako komedii. Film porusza, choć tylko epizodycznie kilka ważnych kwestii i jest na prawdę dobrze zrobiony. Podoba mi się też dlatego, że nie jest próbą podrobienia hollywoodskich komedii ani nie pokazuje "dzikich, prostych Bałkanów" z których łatwo się śmiać