Jeżeli merkantylny, oportunistyczny Arturek żył w swoich czasach, przepełnionych "magią", to dlaczego OD RAZU nie złapał się za czarodziejskiego "miecia", i nie rozp.......ł wszystkich w puch (swoim LED-owym mieczem), tylko zgrywał się na WSPÓŁCZESNĄ ciotę, która woli babskie ciuszki i "kupę kasy", niż walczyć JAK MĘŻCZYZNA?! Żałosne!