W momencie kiedy ten ziomek artur wrzucil miecz do wody wylaczylam film. Jasne wyrzuce jedyna rzecz ktora kiedy ja dotke wszystko rozwala w drobny mak. Logiczne. A po drugie dlaczego nie nosi tego miecza ze soba. Przeciez tego juda lowa swojego wuja ciukną by w tej chacie co zabil tego ojca tego dzieciaka. Losie co za brednie w tym filmie. Totalnie nie rozumiem skad te zachwyty. A do tego co chwile zmieniajacy sie klimat filmu raz jest na miare gry o tron a raz oceans eleven. No masakra. Jak tu sie wczuc w klimat?