PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5004}

Król Olch

Der Unhold
7,3 3 730
ocen
7,3 10 1 3730
Król Olch
powrót do forum filmu Król Olch

Osobiście mocno przeszkadzało mi to, co wiem o wojnie i Polsce. Czułam wyjątkowy niesmak, gdy Abel piął się po szczeblach "kariery". Rozdźwięk między tym, jak traktowano Francuzów a tym, co działo się z Polakami, najmocniej uderzył mnie chyba w scenie z obozu, gdy Niemcy proponowali Ablowi sznapsa. Mojego dziadka w Wigilię w jenieckim obozie pobili tak mocno, że wybyli mu zęby a potem śpiewali Stile Nacht. Być może ten kontrast nie pozwala mi w pełni odebrać filmu tak, jak chciałby autor. Za dużo emocji. Za dużo złości.

ocenił(a) film na 8
Szarobure

No ale do kogo masz pretensje właściwie? Filmu, reżysera czy do historii? Franzuzi nie byli, według nazistowskiej ideologii Untermenschen, Słowianie byli. Z definicji. Stąd różnica w traktowaniu. Film to tylko w tym aspekcie pokazuje..

bartje

Nie mam do nikogo pretensji. Po prostu stwierdzam, że osoba z naszego kręgu kulturowego zareaguje na tej film inaczej niż człowiek z Europy Zachodniej czy USA.

ocenił(a) film na 8
Szarobure

Czyli tylko i wyłącznie fakt oczywisty, zwany w pewnych kręgach autentycznym - pochodzenie, kultura, światopogląd, determinują (w pewnym stopniu) punkt widzenia. Jednak nie znaczy, to że powinno się czuć niesmak (wyjątkowy nawet) do filmu jako takiego. Do historii owszem.

bartje

Fakty zazwyczaj są autentyczne ;).
Z tego, co wiem, uczucia nie są nakazane żadnym przepisem. Mam prawo czuć niesmak wtedy, gdy coś budzi niesmak. A we mnie niesmak budziło to, że robiono wielkie halo z czegoś, co w porównaniu ze znaną mi historią, było niczym. Jesli przez całe życie otaczają cię ludzie chorzy na raka, wkurzasz się bądź oburzasz, gdy ktoś przeżywa złamany paznokieć. A próby wzbudzenia współczucia dla głównego bohatera były irytujące - miliony ludzi przeżyły nawet więcej i nie ugięli sie, nie zostali kolaborantami. Dlatego nie było mi szkoda Abla.
Myślę natomiast, że mój odbiór wynika z miejsca mojego pochodzenia. I dlatego o tym napisałam.

ocenił(a) film na 8
Szarobure

Z tymi faktami to ironia była... A jeśli chodzi o Abla,to jakoś nie odebrałem tego filmu jako próbę pokazania jak to Abel miał przechlapane i z tego wywodzi się brak chęci porównywania z sytuacją np. w Auschwitz... Zamysł filmu to raczej ukazanie postaw wobec zaślepienia ideologią i ocena wyborów. I jeśli reżyser ( a jeszcze bardziej autor książki wcześniej) ukazują bohatera w sytuacjach, w jakich francuski jeniec, z racji bycia francuskim jeńcem, mógł się znaleźć, to nie z chęci nie plucia w twarz komuś, kogo dziadek, ojciec, syn mieli o wiele, wiele gorzej. Ten film po prostu o tym nie był. Pojawiły się w nim wątki tzw. marszów śmierci i myślę, że zostały zrelacjonowane (z pozycji bohatera - obserwatora) z należytą chęcią ukazania prawdy, tego co działo się z innymi nacjami...

ocenił(a) film na 7
Szarobure

@Szarobure, doskonale Cię rozumiem. 

Wiele tłumaczy, kto jest producentem tego filmu. Taka ironia. Ruscy pewnie tez za 20-30 lat będą kręcić filmy o "operacji specjalnej na Ukrainie".  Taki absurd ludzkiego świata.

Szarobure

na ten temat polecam "Szkice piórkiem"Bobkowskiego.

czoper62

bylo w lekturze <3

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones