Psychodeliczny film o czubkach dla czubków. Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać.

Jeden z moich ukochanych filmów. Klimatyczny, psychologiczny, czyli wszystko co lubię.
Wspaniała obsada aktorka na czele z Panią Gabrysią Muskałą.
Dodatkowo świetna muzyka, która wywołuje niesamowite emocje...
Przenosimy się w dalekie czasy... piękna scenografia, kostiumy.

ma zachwycac, ale co zrobic skoro nie zachwyca. belkotliwy, nudny, pogmatwany

Film można oglądać wiele razy i za każdym razem odkrywać coś nowego. Jest świetny.

a szkoda. Bo początek - pomysł z dualizmem świata, scenografia, symbolika, jazdy kamery - zapowiadał "Królową aniołów" bardzo ciekawie. Pomyslałam "o kurde i to jest polski film? ". Jednak do czasu trwał mój zachwyt, im dalej tym gorzej.
Film sie wlecze a z całości niewiele wynika.
Odnoszę wrażenie, że obraz miał być...

Fantastyczne studium samotności i przesłanie, które można odczytać między wierszami: to
miłość determinuje to, kim jesteśmy; czy jesteśmy szczęśliwi. Mnogość interpretacji
obrazów w tym filmie sprawia, że końcowa scena (mająca wyjaśnić, o czym to wszystko
było) jak dla mnie tylko częściowo wyjaśnia przesłanie; z...

Bardzo mnie interesuje, kto śpiewa ten utwór przewodni, przeplatający się przez cały film (niski męski głos) - jak napisałem wcześniej siedzi mi to w głowie i nie chce wyjść. Może ktoś podzeli się informacją?

Przecież to jest po prostu genialne. Dokładnie to, czego szukam. Rozkładając film na elementy składowe - każdy wydaje się być doskonały. A motyw przewodni będzie mi siedział w głowie chyba do końca życia.

Krolowa aniolow jest filmowym snem - pulsującym, porywnym, halucynacyjnym. Bogata forma wizualna filmu idzie w parze z jego uniwersalnym przesłaniem.

Rzeczywistość, jaką Grzegorzek tworzy na ekranie jest gęsta, obsesyjna, neurotyczna. Emanuje z niej duch czasu. Niepokój końca wieku. "Królowa aniołów" jest niewątpliwie wydarzeniem w naszej kinematografii

Mariusz Grzegorzek stanowi w naszym kinie zjawisko osobne. Trzyma się z dala od modnych trendów, nikogo nie kokietuje, nie zabiega nawet o sympatię publiczności. Nie uznaje kompromisów. Jest wierny sobie. Może i z tego powodu twórczość jego posiada ciężar gatunkowy, powagę wewnętrzną. Czuje się, że młodemu reżyserowi...

fanatyczny, trochę przerysowany. oryginalny. przyjemnie się ogląda, ale - te morały, to wbijanie jak młotkiem do łba... reżyser nie pozostawia niedopowiedzeń, szkoda.

Aktorzy pozują razem do fotografii rodzinnej i kolejno wypowiadają pewne słowa. Może ktoś ma je gdzieś zapisane, albo mógłby przepisać, bo posiada film? Dziękuję bardzo;)

Grzegorzek jest godnym i twórczym następcą Żuławskiego...

trochę dziwny film, ale przez to niezwykle ciekawy.
Kim jest tytułowa Królowa Aniołów? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi... NIemniej jednak WARTO!!!!