Chyba chodzi Ci o pierwsze 2 min filmu..?? Niezla jest to scena, lecz nie nazwalbym ja łóżkową:) bardziej pre-łóżkową badz z angielska foreplay -em;).. z fajnym watkiem muzycznym w tle. Mendeska sie tam sama wygina na kanapie a potem dolacza Phoenix.. ogolnie nice.

Najlepsza scena to ta w której Bobby i Amanda są konwojowani i zaatakowani. Wszystko dzieje się w rzęsistym deszczu. Super.

DOKŁADNIE tak

A kolega tamucho77 to za kogo tu robi bo nie bardzo rozumiem? Odpowiadasz na kazdy temat odnośnie tego filmu?! Problem w tym, ze żadna z twoich wypowiedzi nie jest sensowna ani pomocna wiec zachowaj je dla siebie...
Dla mnie bardzo dobry film dlatego daje 8/10

Szacunku trochę, a jak nie to wracaj na onet.pl

Po twoich wypowiedziach można wywnioskować tylko jedno. To, że jesteś prymitywny jak maczuga neandertalczyka (to słowo przeczytaj bardzo powoli, bo pogubisz literki). A ten tekst o "marszczeniu freda" iście podstawówkowy. Człowieku, dorośli ludzie mają kobiety z którymi uprawiają seks. Skoro ty jesteś skazany na własną rękę i wyczekiwanie na sceny łóżkowe w filmach to nie znaczy, że inni też tak mają :p

Jakiś problem masz - najpierw naucz się rozumieć to co napisałem i po co / i do kogo, a jak kaman to pogadamy.

tomucho77 czy ty przypadkiem nie jesteś byłym pracownikiem Donau który mieszka na Chomiczówce ?

A zgadza się z kim mam przyjemność ?

Wiedziałem,że to ty.Chciałem się tylko upewnić.Jestem Znawcą kina i to musi ci na razie wystarczyć.Potrzymam cię trochę w niepewności...

A chcesz żebym cię kolego wybebeszył. (maciek ?)

Z tej wypowiedzi a także z innych twoich wypowiedzi na tej stronie wynika,że nic się nie zmieniłeś.W GŁOWIE masz taki sam galimatias jaki miałeś kilka lat temu.Mam nadzieję,że przynajmniej NA GŁOWIE wszystko w porządku i odwiedzasz fryzjera częściej niż raz na pół roku.

Gadaj kim jesteś ?

Jestem tym, kim wielu być tylko marzy,
Jestem tym, kim wielu się być nie odważy.
Jestem tym, kto z podniesioną głową życia rzeką płynie.
Jestem tym, kim każdy człowiek chce i być powinien.
Chcesz wiedzieć kim jestem?
Jestem zwykłą, jednocześnie niezwykłą osobą.
Tajemnica tkwi w tym, że Jestem po prostu sobą.

To nara nie zawracaj mi dupy wierszykami.

Jesteś nieokrzesany więc poezji nie lubisz.To normalne.

Nie zawracaj mi dupy dyrdymałami.

Tomek powiem ci kim jestem ale pod warunkiem,że wytypujesz 3 osoby które o to podejrzewasz i wśród tych trzech osób będę ja .Na pierwszym miejscu podaj osobę którą podejrzewasz najbardziej,na drugim tą którą podejrzewasz mniej i na trzecim tą którą podejrzewasz najmniej.Tylko proszę cię żebyś się zastanowił i nie podawał odpowiedzi na chybił-trafił.Możesz przeanalizować moje wszystkie wypowiedzi na tej stronie a także moje filmy.To chyba powinno ci dużo wyjaśnić.

Ja tu nie będę się bawił w żadne zgadywanki ty mnie zapytałeś czy jestem tym kim jestem i potwierdziłem, a ty jak chcesz być dalej tajemniczy to nim bądź dalej. A od zgadywanek są teleturnieje.

Wobec tego pozostanę tajemniczy,przynajmniej na jakiś czas.

"a jak kaman to pogadamy" - dzieciak jak nic xD Weź już nic nie pisz, bo tylko się pogrążasz. Tego co napisałeś nie da się zrozumieć, bo jest po prostu głupie. Nie będę z tobą rozmawiał, bo jeszcze sprowadzisz mnie do swojego zacofanego poziomu i pokonasz doświadczeniem xD

Człowieku o co ci biega szukasz zaczepki ? gość utworzył temat o głupiej nazwie scena łóżkowka i kretyńskim wpisie "To prawda, że najlepszą sceną ze wszystkich w całym filmie jest scena łóżkowa Evy Mendes oraz Joaquina Phoenixa?".
Czyli doroślaku też też jesteś zdania że film jest gniotem z jedną ciekawą sceną która odbywa się w wyrku ?
Tak wygląda twoje doświadczenie, znajomość kina, dorosłość ?

Aha, w takim razie zapytam... Co w tym pytaniu jest kretyńskiego? No i co w nazwie tematu jest głupiego? I co do zaczepki, to nie ja jako pierwszy zacząłem wyzywać tutaj ludzi od kretynów i wypisywać do nich chamskich tekstów o "marszczeniu freda", więc się zastanów co piszesz.

A to jest że film w całości jest zajebiaszczy, a nie jak to sobie ten gostek ubzdurał.

A na podstawie czego wydedukowałeś, że twórca tematu twierdzi, że film jest do niczego? Zapytał tylko o najlepsza scene. Albo czytasz w myślach, albo próbujesz się teraz niezdarnie wytłumaczyć...

To chyba coś nie tak z tobą film trzeba samemu obejrzeć a nie oceniać go na podstawie wypowiedzi innych ludzi którzy tu wchodzą

Co? O czym Ty w ogóle teraz napisałeś?! Powiem tylko...WTF!?! xD Gościu, nie piszę już, bo jesteś tak zacofany, że mnie to przeraża :D

no i wyszła twoja prawdziwa natura ćwierćmózgu :D Wyszedłeś na totalnego imbecyla, gratuluje i nara.

Takie zachowanie nie przystoi nawet w internecie.Rozumiem jednak dlaczego tak się zachowujesz.Jesteś wyobcowany dlatego narasta w Tobie frustracja i przez to brak Ci ogłady.