PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651932}

Kraina lodu

Frozen
7,5 266 967
ocen
7,5 10 1 266967
6,9 26
ocen krytyków
Kraina lodu
powrót do forum filmu Kraina lodu

Kilka chwil zajęło mi przeszukanie działów o tagach "wygląd", a przekopanie
wszystkiego z "elsa" zajęłoby mi... O wieeeele za długo. Tracę cierpliwość już
na 3 stronie. Ale załóżmy, że nie znalazłem niczego na temat, który mam na
myśli. Tyle słowem wstępu.

Więc tak:

Może i mi się coś uroiło(tak to się pisze?), ale mam wrażenie, że to Elsa jest tą
bardziej popularną siostrą. Zazwyczaj w wersji "disco-mod" (ta lodowa kiecka,
co się nie topi). Ja tam sądzę, że bardziej wyględna jest przed przemianą.
Uważam, że wygląda tak na o wiele inteligentniejszą i bardziej poważną.Ma o
wiele wiècej charakteru w normalnym stroju.

To jak jest? Faktycznie lubicie ją, bo ”w tej sukience niezła z niej laska"(brrr..jak
ja nie lubię tego określenia), czy może jest uwielbiana za to kim jest? Czy znowu
coś mi się przewidziało?

A tak jeszcze dodam, że urzekła mnie animacja sukienek i sceny ”makro" (te
rękawiczki!). reszta strony wizualnej filmu jest ok, ale nie wzbudziła we mnie
takiego "łał".

andrzej_goscicki

Pisanie o tym pod postem, który podważa wiarygodność Disney Wiki, nie jest najlepszym pomysłem :)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Nie rozumiem w jaki sposób ten post podważa wiarygodność wiki. Ja tylko wspomniałem, że skoro mowa o wiki, to tak tam jest napisane. Nigdy nie stwierdziłem, że to 100% prawda ;).

andrzej_goscicki

Mój post podważa, bo to najprawdopodobniej tam była informacja o tym, że wydarzenia z "Tangled Ever After" rozgrywają się dwa lata po wydarzeniach z "Tangled" (na tej stronie jest napisane, że wg Wiki ślub Roszpunki i Julka odbywa się 2 lata po zjednoczeniu się jej rodziny - http://disneyinduceddreams.tumblr.com/post/78317196905/theguywhoateyourcakeyeste rday-so-i-just-made-a)
Nie mogę znaleźć potwierdzenia tego przez twórców, więc pewnie to jakaś teoria fana.

Trochę to pokręcone, mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli :)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Czyli że mówiąc "To info było na wiki" miałaś na myśli że z miejsca jest raczej nieprawdziwe?

andrzej_goscicki

Nie do końca, miałam to na myśli pisząc "to info było na Wiki, a teraz znikło" - skoro znikło, to musiał być jakiś powód ;)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Czyli że chodziło o to, że skoro info zdarzy się zniknąć z wiki, oznacza to że nie są to najwiarygodniejsze źródła informacji?

andrzej_goscicki

Jak nie można znaleźć takiej informacji z innego źródła? Owszem ;)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Tak, z tym mogę się zgodzić ;). Jednak wiesz, żadne inne wiarygodne źródło nie potwierdza też twojej teorii :P.

andrzej_goscicki

Pogubiłam się, której?

andrzej_goscicki

Bo jeśli mówisz o tej, że Roszpunka i Anna są kuzynkami, to muszę ci powiedzieć, że wcale tak nie myślę i kiedyś tutaj temu zaprzeczałam - wysłałam ci ten link dlatego, że autor bloga napisał, że informacja o której mówiłam była na Wiki. Ta teoria wydaje mi się dziwna i naciągana, a tu masz fragment rozmowy z twórcami, którzy wypowiadają się na ten temat - http://www.hitfix.com/news/frozen-directors-christopher-buck-jennifer-lee-talk-l ove-fear-and-fan-theories (3 akapit)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Nie, nie, nie ;).

Mówię o teorii że Frozen dzieję się w dłuższym od dwóch/trzech dni czasie.

andrzej_goscicki

Wszystko zależy od tego, ile czasu zajęło Hansowi dotarcie i powrót z zamku Elsy. Owszem, sceny noce są dwie (przy chatce Oakena i u trolli), co daje nam 3 dni i 2 dni ich znajomości, ale nie wiem czy Hans zdołaby dotrzeć do zamku w kilka godzin (drugiego dnia podróży Anny wraca jej koń, a Hans walczy z puszkiem wieczorem - nie wydaje mi się, że tego samego dnia).

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Ale Hans cały czas podróżował konno. Anna i Kristoff, z jakiegoś powodu, szli na piechotę. Tak więc logiczne, że Hansowi zajęło to znacznie krócej, niż Annie. Jedyna różnica polegała na tym, że Anna była znacznie do przodu z czasem.

andrzej_goscicki

Nie wiadomo, czy Hans wiedział, gdzie jest Północna Góra i czy łatwo dotarł do celu.

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Wystarczyło by dotarł do Oakena ;). Oaken by mu wszystko powiedział. Wiedział dokąd zmierza Anna.

andrzej_goscicki

Gdyby dotarł, podróż do zamku mogłaby potrwać krócej. Kwestia z czasem jest sporna, podoba mi się tok myślenia osoby z linku, ale twoje argumenty również mnie przekonują.

Mam pytanie - czy uważasz, że odmrożenie królestwa i scena na lodowisku odbyły się jednego dnia?

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Nie. Wydaję mi się że nie :).

Obawiam się że wyczarowanie wielkiego płatka śniegu i rozproszenia go po mieście to nieco za mało, by przekonać do siebie mieszkańców. Elsa musiała się pewnie nieco wytłumaczyć, musiała się przekonać czy mieszkańcy aby na pewno ją zaakceptowali. Dodatkowo Anna chyba nie wyciągnęła tych sań dla Kristoffa ze stodoły :P! Jeszcze nowa lutnia, wisiorek dla Svena. Elsa mianowała go królewskim dostawcą lodu, tego się chyba nie robi przez pstryknięcie palcem i dla obcej osoby (Elsa nie miała pojęcia kim Kristoff był, Anna musiała jej co nieco opowiedzieć). Dodatkowo wszyscy (poza Elsą) są przebrani. Sporządzić list dla braci z Nasturii, zorganizować więzienny transport dla Hansa, a także dokumenty dla von Szwindelkanta.

Ten sam dzień? Are you kidding me? ^^

andrzej_goscicki

Skoro tak, to wg twoich słów pocałowali się po trzecim dniu znajomości, a wg linka z tumblra po siódmym :) Dzień wcześniej Anna patrzy na Kristoffa maślanymi oczyma (w jej głowie kiełkuje znana nam myśl, ale czy wtedy już się zakochała?), tego dnia zaczynają "chodzić" :)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Prawda. Lecz to właśnie w dniu odczarowania królestwa biegli do siebie przez zamarznięty fiord, będąc pewnymi że ich miłość jest prawdziwa :P.

andrzej_goscicki

To jeszcze nie była miłość. To była desperacka próba ratowania siebie. Widać było, że Anna lubi Kristoffa, ale była lojalna wobec Hansa i to do niego wróciła, kiedy trolle mówiły o pocałunku prawdziwej miłości. Nie wydaje mi się, że po tym nagłym rozczarowaniu i słowach Olafa nagle się w nim zakochała. Może myślała, że skoro on ją kocha, to zdoła ją uratować? Czy miłość jednostronna zdjęłaby czar? Pewnie nie, ale Anna na pewno nie robiła tego z wyrachowania, w chwili zagrożenia życia wielu z nas tak by się zachowało.

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Ma sens, to co mówisz, ale ja to odbieram inaczej. Ja odbieram ogromną torbę pełną cegieł na twarz, którą rzuca we mnie film, a na każdej cegle napisane jest "ONI SIĘ KOCHAJĄ! MASZ W TO UWIERZYĆ!'. Tak... Mniej więcej tak to odbieram ;).

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

A i dzięki za link ;). Buck i Lee mnie nieco uspokoili. Te wszystkie fan-historie, o tym że Anna ma jakieś ukryte super moce (magia ognia np.) naprawdę mnie przerażały... Bałem się że postanowią wprowadzić to w sequelu. Teraz mogę być spokojny :P.

andrzej_goscicki

Nie ma za co :)

andrzej_goscicki

Co do miłości od pierwszego wejrzenia. Dziewczyna była przez wiele lat zamknięta w zamku, nie miała kontaktu z "normalnymi ludźmi" ani ze starszą siostrą, która mogłaby być bardziej doświadczona i sprowadziłaby ją na ziemię (zakładając, że Elsa nie musiałaby się ukrywać przed ludźmi). Ona po prostu była naiwną, lekkomyślną marzycielką. Nie idiotką, ona po prostu nie miała okazji poznać jak świat funkcjonuje.

Odnośnie "zołzy"... mi się to bardzo podobało :) Ludzie, przecież my tu mamy klasyczny przykład relacji między siostrami. Kochają się, mogą oddać za siebie życie, ale jak jedna się wkurzy na drugą, to ją nazwie zołzą. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, naprawdę ;) Właśnie to sprawia, że "Kraina lodu" nie jest jedną z opowieści o tym jak to siostrzyczki się kochają, tylko pokazuje jak to wygląda naprawdę - że miłość swoją drogą, ale własną siostrę też można chcieć czasem trzepnąć albo przynajmniej opierniczyć ;)

"Przyznaję, że gdy pierwszy raz oglądałem ten film, praktycznie w ogóle nie skupiałem się na cierpieniu Anny"
To ja z kolei w pierwszej chwili zwracałam uwagę na Annę, bo tekst "Anka, idź sobie" i jej smutek na twarzy po tym spowodował u mnie wylew fali współczucia ;)

Anna może i jest trochę trzepnięta i ma dziwne podejście do miłości, ale ma dobre serce, potrafi sama wyruszyć w niebezpieczną wyprawę w góry, żeby ściągnąć siostrę do domu, dostrzega cierpienie Elsy mimo swojego własnego, stanęła murem za siostrą nie tylko po akcji na balu, ale też dała Elsie do zrozumienia, że ma jej 100% wsparcie i bez niej nie wróci do Arendelle. Do tego próbuje wspinać się na skałę nie przejmując się tym, że nie umie, odważnie skacze w przepaść i rzuca śnieżką w olbrzymiego bałwana. To dziewczyna, która mimo swojego roztrzepania i nierealnego podejścia do niektórych spraw ma w sobie mnóstwo siły, energii, współczucia i empatii dla innych.

Wątek miłosny uważam za bardzo trafiony, nie wyobrażam sobie, żeby go nie było. Po pierwsze widać różnicę w miłości do Kristoffa i w "miłości" do Hansa, po drugie na końcu jest większe zaskoczenie kiedy wychodzi na jaw która miłość uratuje Annę (dla mnie było totalne zaskoczenie, przez cały film zastanawiałam się z którym z tych dwóch się pocałuje, nawet zaczęłam obstawiać za kogo wyjdzie Anna, a za kogo Elsa). Poza tym uwielbiam rozmowę o Hansie podczas przejażdżki saniami, od razu widać, że nawet drugoplanowe postacie uważają szybkie zaręczyny za idiotyzm (bo nas Disney do takich akcji już dawno przyzwyczaił). A Kristoff dodatkowo udowadnia Annie, że ona nic nie wie o własnym narzeczonym (że do niej nie dociera, to już inna sprawa). No i fajnie jest zarysowana różnica między na pozór idealnym księciem a handlarzem lodu z wadami, ale szczególnym urokiem osobistym.

ocenił(a) film na 10
snowdog

Zgadzam się w stu procentach (nie licząc ostatniego akapitu) ;).

Tak to jednak jest, nieważne jakie masz usprawiedliwienia, jakie powody, co dobrego zrobisz, jeżeli raz się potkniesz, ludzie to zauważą.

Dodatkowo, inteligentne zło, jest dzisiaj znacznie bardziej cenione, niż naiwne dobro. Taka jest smutna prawda. Jeżeli dasz ludziom mordercę, który każdy swój plan opracowuje w szczegółach, jest bystry i ma cięty język, ludzie go pokochają.

Jeżeli dasz im naiwną dziewczynę, która mimo najlepszych chęci robi coś źle, ludzie ją znienawidzą.

Taka właśnie jest Anna. Mimo jej wszystkich zalet i aspektów psychologicznych, jej naiwność i niezbyt dobrze dobrane miejscami słowa, sprawiły że nie przypadła ludziom do gustu. Tak przynajmniej myślę ;).

Dodatkowo nie da się ukryć, że jeżeli mówimy o Disney'owskich księżniczkach, Anna nie odstaje bardzo od schematu. Nie jest czymś NAPRAWDĘ świeżym.

andrzej_goscicki

Powiem tak: nie jest czymś świeżym w porównaniu z Roszpunką. Nie oglądałam innych nowszych animacji (poza Jak wytresować smoka), więc postać roztrzepanej księżniczki z ADHD była mi nieznana.

Niestety, ale już dawno temu zauważyłam, że w życiu lepiej jest być wrednym chamem/złośliwą zołzą. Kiedy tacy ludzie robią coś złego, na nikim to wrażenia nie robi, jeśli zrobią coś dobrego - punktują wyżej. Natomiast osoby wrażliwe, współczujące i liczące się z innymi nie mają prawa, w opinii publicznej, popełniać błędów, bo od razu są oceniane o wiele ostrzej niż ta pierwsza grupa, z kolei nie docenia się tego, co jest w nich dobre, bo traktowane jest to z góry jako norma, która "ma" tę osobę obowiązywać. Niesprawiedliwe, ale tak jest. Chociaż sama wolę należeć do tej drugiej, niezrozumianej grupy, to i tak uważam, że tym wrednym jest w życiu łatwiej.

ocenił(a) film na 10
snowdog

Sprawdźmy zatem typowy schemat Księżniczek!

1. Gada do zwierząt ( http://thejesusquestion.files.wordpress.com/2011/11/snow-white-with-animals.jpg )

Jest! http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20131114024047/p__/protagonist/images/f/f7/An na_smiling_warmly.png

2. Śpiewa o tym jak to chce zdobyć chłopaka ( http://basementrejects.com/wp-content/uploads/2013/04/sleeping-beauty-1959-disne y-once-upon-a-dream-dance.jpg )

Jest! http://www.trendcup.com/wp-content/uploads/2014/03/the-swing-rapunzel.jpg

3. Jest naiwna ( http://japaneseliterature.files.wordpress.com/2011/04/ursula-and-ariel.jpg )

Jest! http://img4.wikia.nocookie.net/__cb20131206164833/villains/images/f/f5/Hans_grin ning_evilly_as_he_betrays_Anna.png

4. Pada ofiarą CZEGOKOLWIEK ( http://www.3ammagazine.com/3am/wp-content/uploads/2014/05/sleepingbeauty.jpg http://brontehoroine.files.wordpress.com/2012/11/disney-princess_49733_10.jpg http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20130709095012/disney/images/5/59/Princess-di sneyscreencaps.com-8495.jpg )

Jest! http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20140309201525/disney/images/b/b5/Frozenheart anna.jpg

5. Zakochuje się w facecie po krótkim czasie znajomości ( http://media.tumblr.com/tumblr_lv7uhf69pX1qkfkhh.jpg )

2xJest! http://images6.fanpop.com/image/photos/34900000/Hans-Anna-and-Kristoff-princess- anna-34996357-408-293.jpg

:P

andrzej_goscicki

Forma schematu 10/10 :P

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Kurczę, nie wiem gdzie to napisać, więc napiszę tu...to tylko krótka notatka:

Niby Rapunzel i Anna są do siebie trochę podobne, ale na moje oko Anna jest (trochę) bardziej nastawiona ba "inni", a Roszpunka jeat nastawiona na "ja". To tylko sugestywne odczucie, którego pewnie bym nie obronił w dyskusji.

O! Właśnie! Bohaterki obu filmów różnią się od wcześniejszych księżniczek bardzo ważną cechą: MAJĄ NORMALNY, NIEPISZCZĄCY I NADAJĄCY SIĘ DO SŁUCHANIA GŁOS. Huraaaa!

ocenił(a) film na 10
Meryterk_Metsej

Wiesz, jest w tym co piszesz nieco prawdy, jednak należy zauważyć, że Anna musiała ratować całe królestwo. Roszpunka nie miała praktycznie niczego do ratowania ;). Historia "Frozen" toczy się wokół próby zdjęcia uroku, by ludziom nic się nie stało. "Zaplątani" opowiada o dziewczynie, która chce spełnić marzenie. Nie ma królestwa do ratowania. Ja jestem pewny, że gdyby coś takiego się stało, Roszpunka by zareagowała. Wystarczy spojrzeć jak jest życzliwa dla innych, jak w mieście organizuje zabawę, z jaką pasją słucha o marzeniach zwykłych bandytów. Po prostu inny typ historii ;).

Wiesz, mogę się zgodzić co do głosu, jeżeli mówimy o Śnieżce. Jakoś głosy innych dziewczyn tak mnie nie irytowały :P.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

I see you point.

Mało tego! Nawet bym dopisał, że Roszpunka była skłonna do poświęceń. Scena w wieży-oto dowód(hej, chyba pierwszy raz przedstawiam na tym forum logiczny argument).

Rozwinę jeszcze kawałek o "ja/inni". Zabrzmiało to jakby Roszpunka była egoistką, a Anna świętą. Obie są raczej "w porządku", ale Anna wydaje się być bardziej zamknięta(tak, wiem. To raczej nie pasuje w przypadku tego chutliwego dziewczęcia. Spieszę z wyjaśnieniami. )

Bardziej zamknięta, brzmi przy niej dziwnie, ale to ADHD miejscami wygląda jak maska. Jakby była zdziwiona , że np ktoś wraca na nią uwagę. Brak wiary w siebie, maskuje żywym sposobem bycia. Zakręceniem.

Chyba się trochę zakręciłem, ale chyba da się coś z tego zrozumieć?

Ps. Imię Rapunzel pochodzi oczywiście z baśni braci Grimm, którw powstały dawno i dawno było tłumaczone. Ciekaw jestem jak tłumacz wpadł na imię roszpunka? Przecie to taka sałata(?). Muszę to kiedyś zbadać...

Meryterk_Metsej

Co do ostatniego akapitu - http://pl.wikipedia.org/wiki/Roszpunka_(ba%C5%9B%C5%84)

ihatemondays

Kurczę, chciałam się wykazać znajomością bajki o Roszpunce i odpisać skąd ta sałata, a tu mnie ktoś ubiegł :P

snowdog

Wikipedia rządzi :D

ihatemondays

Ale ja nie z wikipedii, w dzieciństwie lubiłam czytać baśnie i to była jedna z moich ulubionych ;) Jeszcze pamiętam, jak ta czarownica do niej wołała "Roszpunko, dziewczę moje, spuśćże mi włosy swoje!" :D :D

snowdog

Chodziło mi o mnie (dziwnie to zabrzmiało) :) O to, że ubiegłam cię, bo wcześniej czytałam o roślinie na wikipedii i zamiast wszystko opisywać wkleiłam zainteresowanemu linka :)

ihatemondays

Aaaa, ok :) czytanie ze zrozumieniem...

snowdog

Nie jest tak źle, mogłam sprecyzować :)

ihatemondays

Oj tam ;)

Roszpunka jak Roszpunka, ale skąd pomysł, żeby w innej baśni nazwać karła Titelitury, skoro w oryginale jest to Rumpelstilzchen? :D (musiałam wrzucić w wikipedię, bo nawet nie potrafię zapamiętać imienia w oryginale... swoją drogą dopiero przed chwilą się dowiedziałam, że to tłumaczenie już nie funkcjonuje)

snowdog

Wizja artysty-tłumacza? ;) W sumie nie wiem, pierwszy raz usłyszałam o tej postaci w filmie "7 Krasnoludków: Las to za mało" :)

Meryterk_Metsej

Oj z tym brakiem wiary w siebie się zgadzam. Może nie z tym, że ADHD ma je maskować - raczej bym powiedziała, że to całe roztrzepanie to tylko cecha jej osobowości. Ale brak wiary w siebie z pewnością u niej istnieje. Mam na to swoją teorię - jako młodsza siostra była zapatrzona w Elsę, a ona przez wiele lat z niewiadomych dla niej przyczyn ją ignorowała (pisałam już w innym temacie, że nie winię za to Elsy). Z punktu widzenia Anny mogło to wyglądać tak, że nie była Elsie do niczego potrzebna, miała przez to wszystko sygnał, że nikt jej nie potrzebuje. Zależało jej na kontakcie z siostrą, natomiast Elsa zupełnie tego nie odwzajemniała. Myślę, że Anna mogła poczuć się niewarta jakiegokolwiek zainteresowania, stąd jej zdziwienie, kiedy na balu siostra się z nią przywitała. Gdzieś tu na forum zniknął bardzo fajny wątek na temat Anny, w którym jakiś użytkownik świetnie wypunktował mnóstwo sytuacji, w których widać ewidentnie niskie poczucie wartości u Anny, polecam przeczytać jak się na niego natkniecie, bo same ciekawe rzeczy tam pisali.

snowdog

http://www.filmweb.pl/film/Kraina+lodu-2013-651932/discussion/Anna+-+tragiczna+p osta%C4%87,2394278 - chodzi ci o ten temat?

ihatemondays

O, o, o, właśnie ten temat. No, może parę argumentów jest naciągniętych, z niektórymi w ogóle się nie zgadzam, ale jest parę fajnych uwag.

ocenił(a) film na 10
Meryterk_Metsej

Pamiętasz jak mówiłem o moich oczekiwaniach względem wyglądu Elsy w kolejnym filmie? Otóż to jest niemal perfekcyjne: http://xxmemoriezxx.deviantart.com/art/The-Young-Queen-Commission-464928010

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Uuuuuu...i to ładne i podobne, ale się nie świeci, co mnie najbardziej drażniło w "disco-mod".

Ej, tam t kilka odblasków, zawsze się zastanawiam, czy takie rzeczy to część rysunku, czy postprocessing.

ocenił(a) film na 10
Meryterk_Metsej

Ale... To... Sukienka... Z lodu! Jak może się nie świecić? Przecież śnieg połyskuje na słońcu!

Napisałem "niemal perfekcyjne". Otóż "Niemal" właśnie dlatego że ta sukienka się nie świeci i jest za bardzo stonowana. Nie widać że jest z lodu! Ale ukazanie Elsy w niebieskim, jako Królowej Śniegu, w koronie, z rozpuszczonym warkoczem. To jest to co mi się najbardziej podoba :).

andrzej_goscicki

Chodziło mi o dziewczynę mega roztrzepaną i pozytywnie zakręconą, a takiej przed Roszpunką nie było ;)

ocenił(a) film na 10
snowdog

Hmm...

A Ariel? To pewnie nie aż taki poziom, ale jednak.

Nie, nie, zdaję sobie sprawę z tego, o co ci chodzi :). Typ księżniczki, zapoczątkowany przez Roszpunkę, nieco zmodyfikowany przez Annę, jest faktycznie raczej świeży. Lecz wciąż mają w sobie WIELE z księżniczek. Słodkie mordki, naiwność, dziecięce marzenia. Wszystko to, co współczesnemu, przeciętnemu zjadaczowi popcornu już się przejadło :P.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Nie pamiętam żadnej księżniczki, która ma takie skłonniści do przemocy. Mulan może, ale ta się głównie broniła. Roszpunka, czasem kogoś trzasnęła patelnią, ale zawsze w jakimś celu.
O ile pyknięcie Hansa rozumiem, to po kiego grzyba prowokowała Puszka? Chyba by się jeszcze jakieś mordobicia Anny znalazły...

ocenił(a) film na 10
Meryterk_Metsej

A, tak. Tutaj muszę się zgodzić. Anna jest zdecydowanie najbardziej nadpobudliwa z dotychczasowych księżniczek, nie licząc Meridy ;).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones