Nie jestem wstanie sobie wyobrazić jaki szok musiał wywołać Pasikowski swoimi filmami w tamtym czasie. Pierwszy "amerykański" reżyser i chyba co smutne ostatni.
Kroll to prawdziwe arcydzieło polskiego kina. Za pierwszym razem byłem zdumiony i zaskoczony tym filmem, za drugim podejściem gdy emocje opadły zacząłem postrzegać go inaczej. Spojrzałem na inne wątki, których wcześniej nie zobaczyłem. Zawsze oglądam ten film gdy szukam odpowiedzi na niektóre pytania i zawsze odnajduję...
więcej
Nie ma to jak kolejny raz sobie Krolla obejrzeć. Zawsze mnie zastanawiało wyrzucenie przez Agatę
tej marynarki Kuby do kontenera. Tak samo zawsze mnie dobija scena: Kocham cię. No to się
rozbieraj. Teraz fajnie się ogląda, jak film zna się prawie na pamięć. Tak samo Psy.