że gra w nim Seagal. Chyba nie muszę mówić co było dalej, tym, którzy oglądali. Gdybym miał wtedy walizeczkę z czerwonym przyciskiem to bym go wtedy klepał bez opamiętania w zemście za Seagal'a! Człowiek dla niego na film pojechał! Ale chodziłem smutny przez pół roku...
Ja się też wkurzyłem...dobrze że tak samo lubię Russela....ale ogólnie się wkurzyłem, że S.S tak głupio ginie...dlatego 5...ze złości:)