Liczyłam się z czymś na poziomie tekkena(gry: 5, 5DR lub 6), a tu co? Jedna wielka klapa! Nie wiem skąd tytuł "Tekken: the avenging fist". Chyba tylko stąd, że jeden z grających tam bohaterów wygląda podobnie do Hwoaranga. Reszta to istne "power rangers" lub inne pokemony. Nie oglądajcie tego, o fani tekkena! Lepiej...
więcejkompletne dno.jedyne co mi w tym filmie przypominało coś z Tekkena to jeden z głównych bochaterów w filmie który był ucharakteryzowany na Hworanga.Film podobny do Power Rangers,pełno tu latających fireballi.bardzo nudny.
Slabiutki film z Hong Kongu. Przede wszystkim strasznie nudny i glupi. O fabule nie ma nawet co sie rozpisywac. Zle zagrany (w scenach dramatycznych bylo doskonale widac 'drewniane' aktorstwo). Ze slynna gra ma tyle wspolnego co piernik z wiatrakiem ;) Jedynie to ze tu rowniez sa walki wrecz, oraz postaci posiadaja...