PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537246}

Kumba

Khumba
5,9 6 778
ocen
5,9 10 1 6778
Kumba
powrót do forum filmu Kumba

Twórcy animacji z Republiki Południowej Afryki już udowodnili, że potrafią kręcić w miarę
przyzwoite filmy dla najmłodszych (''Zambezia''), które swoją formą, czy jak kto woli realizacją pod
kątem grafiki, wcale aż tak nie odstają od ''bajek'' płynących na świat z największych wytwórni
Pixara, Disneya, czy DreamWorks. Jednak w ''Kumbie'' nie wszystko jest złotem, a problem filmu
tkwi zupełnie gdzie indziej.
O ile kolory i ''kreska'' prezentują się tu dobrze, to już sam pomysł będący wtórnym, niekoniecznie.
Wiadome będzie, iż ci dla których ten gatunek jest przeznaczony, czyli pociechy, powinny bawić
się całkiem nieźle. Gorzej może być z opiekunami, mogącymi mieć nieodparte wrażenie, iż
kiedyś już coś podobnego widzieli, w dodatku z kilku lepiej przedstawionych elementach.
Od razu na myśl przychodzą: ''Król Lew'' (dosyć podobna fabuła), ''Rango'' (sposób kadrowania i
pustynna przestrzeń rzucająca się w oczy), a także ''Madagaskar 2'' (afrykańskie miejsce akcji).
Większość postaci, które przyjdzie nam obserwować, przypomina te z wyżej wymienionych
tytułów. Różnica jest tylko w doborze zwierząt.
Pierwsze pół godziny reżyserskiego debiutu Anthony'ego Silverstona wlecze się wręcz
niemiłosiernie, a przygrywająca w oddali muzyka, daje się we znaki usypiając widza. Monotonia,
znana nam treść, niektórzy irytujący bohaterowie i mało odkrywcze morały, sprawić mogą, że
pokręcimy nosem i ziewniemy. I gdy już na ''Kumbie'' chciałoby się postawić krzyżyk, nagle
dochodzi do przyspieszenia i jakiegoś twórczego olśnienia.
Wplątane zostają nowe wątki i dodane kolejne ''zwierzaki'' (chyba aż w nadmiarze), a sama akcja
dostaje przysłowiowego ''kopa''. To sprawia, że zaczynamy szerzej otwierać oczy, a odbiór staje
się dużo pozytywniejszy. Na całe szczęście tak już jest do ostatnich minut.
Największy plus tej animacji, to jej wykonanie. Szczegółowość prezentuje się wyjątkowo,
stworzenia wyglądają dość sympatycznie, kolorystyka jest bogata, lecz bez większej przesady
zarówno z nasyceniem barw, jak i stonowaniem mdłych odcieni. Walorem może być
skadrowanie afrykańskich plenerów. To te składniki są pierwszoplanowe.
Jeżeli chodzi o dubbing, to parę podkładających głosy aktorów brzmi irytująco, a jako całość
wyraża się on tym razem tylko przeciętnie. Wkurzającym numerem jeden jest roztrzepany,
śpiewający struś.
Dialogi raczej do skomplikowanych nie należą, są w miarę proste i zrozumiałe, a zaczerpnięć w
stylu ''ona tańczy dla mnie..'' jest tu niewiele.
W kilku momentach można się pośmiać, ale będzie to bardzo skromny śmiech. Wątpię by pod
tym kątem wszyscy czuli się usatysfakcjonowany. Po prostu jest to lekkiej jakości zabawa.
Co do przesłania mówiącego o dwóch sprawach, czyli z jednej strony zupełnie niepotrzebnym
dążeniu do tego by być kimś nieróżniącym się od ogółu, a z drugiej, akceptacji odmienności
przez otoczenie, to oczywiście nic nie wybija się poza uniwersalne normy przeznaczone dla dzieci.
Można dorzucić do tego jeszcze uparte parcie do celu i próbę udowodnienia innym, że coś się
jest wartym. Standardy, których chyba nigdy za wiele mając na myśli najmłodszych.
Trudno będzie maluchom, wiekowo 5-7 letnim, zapamiętać jakichkolwiek bohaterów. Chyba tylko
tytułowy Kumba, zebra pozbawiona pasów na zadzie, może utrwalić się w ich głowach. Pozostali..
Gdyby nie wtórność tematu, znajomo wyglądające ''charaktery'', treść rodem z ''Króla Lwa'' i nudny
początek, dałbym z pewnością oczko więcej przy ocenie, a tak jest mocne ...5/10.
Tak czy inaczej, afrykańskiej bajki nie należy omijać szerokim łukiem, bo dla niektórych może się
ona okazać całkiem niezłą rodzinną rozrywką.

ocenił(a) film na 6
djrav77

Filmweb powinien zamiescic Twoj post jako recenzje :)

ocenił(a) film na 7
Sandport

Ja perwnie jak widzę po ocenach będę nieliczna, ale mi się podobał i wręcz byłam zaskoczona niską oceną. Dałam 7/10 i dla mnie owszem wtórna, ale ciekawe dosyć postaci, parę zabawnych i uśmiałam się z niektórych tekstów (nie pamiętam tekstów, ale np strusia, tej owcy na farmie czy jakoś tak) no i oglądało mi się bardzo przyjemnie.A mam 23 lata, więc jak widać nie tylko dzieciom może się podobać. Kwestia gustu.

djrav77

arcydzieła pixara jako "bajki" w cudzysłowie panie recenzencie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones