zgadzam sie w zupelnosci :)

Nie do końca. Powieściowa Izabela Łęcka dopiero stawała się starą panną. Tyszkiewicz gdy grała w tym filmie miała już 31 lat i wyglądała mocno dojrzale. Jak na realia epoki ona już była starą panną. Wygląd Braunek lepiej oddawał ten przejściowy stan Izabeli Łęckiej.

W pełni się zgadzam. Nie wiem kto obsadził w tej roli Braunek...kobietę bez urody, powabu i zmysłowości. Beata Tyszkiewicz idealnie nadaje się do tej roli. Szkoda, że nie wystąpiła w późniejszych ekranizacjach "Lalki".

Tyszkiewicz była straszna .To jej powolne mówienie mnie doprowadzało do szału.Jak by trochę szybciej mówiła ,film byłby krótszy o jakies 15 minut...
Dość dawno czytałam ksiazke,ale nie wiem ,czy Łęcka miała byc powabna i zmysłowa w dzisiejszym znaczeniu.Tyszkiewicz miała na czym siedziec i oddychać,fajna z niej byla babeczka,jasne, ale na Łęcką mi nie pasuje.
Braunek tez mnie nieraz wkurza,zwłaszcza jak nic nie mówi ,robi te dziwne miny i wyglada wtedy jak małpa,ale aktorsko jest świetna,a w niektórych momentach genialna("zareczyny")

Może i tak, ale z pewnością Braunek też do końca nie sprawdziła się w tej roli. Izabella Łęcka powinna być z jednej strony pełna sex appealu, zmysłowości, uroku a z drugiej winna cechować się próżnością, zarozumiałością, majestatycznością i dumą. W porównaniu z Tyszkiewicz, Braunek była mało zmysłowa i średnio atrakcyjna fizycznie. Pod tym względem Tyszkiewicz prezentowała się dużo lepiej, ale z kolei nie za bardzo potrafiła zagrać próżną, zarozumiałą, majestatyczną i dumną damę. To lepiej udało się Braunek. Tak więc, ani Braunek, ani Tyszkiewicz nie stanowiły idealnej kandydatki do tej roli. Chyba tak to jest.

Ja wiem co masz na myśli,ale nie możesz patrzec przez pryzmat dzisiejszych czasów.Dzisiaj każdego pociągałaby Tyszkiewicz, nie Braunek, która była trochę "suchawa" wg mnie ,ale w XIX wieku mogłaby zostać uznana za piękność .Zresztą Izka miała bys podobna do anioła, mieć delikatne dłonie ,porcelanowa urodę a to raczej nie kojarzy sie z naszym współczesnym sex appealem :)
Jak byś popatrzył na XIX pięknosci to wątpię ,zebys znalazł jakas naprawdę pociągajacą :)
Ale zgadzam sie, ze ani Braunek ani Tyszkiewicz nie były idealnymi kandydatkami ,nie wywiązały sie w 100%